Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#1

Post autor: MrSeba »

Cześć!

Posiadam, tak jak w tytule, piękny i wspaniały gramofon Pioneer PL-514X. I się o niego martwię.
Winyle słucham na słuchawkach, ponieważ koronawirus mnie zatrzymał i nie mogę pojechać po kolumny za granicę.
Od dwóch dni słyszę buczenie. Zaczęło się od tego, że w spokojniejszych kawałkach coś "dodatkowego" w dźwięku zauważyłem. Głośniejsze kawałki to zagłuszają. Zdjąłem winyla i wziąłem się za dosłownie słuchanie talerza.
Jak jest w pomieszczeniu idealna cisza, to słychać to, gdy nadstawię ucho do talerza. I nie ważne czy sprzęt jest rozgrzany po godzinnym graniu czy słucha się na zimno.
Gdy talerz się kręci, jest jedno buczenie, stuknięcie, puknięcie - jak zwał tak zwał - na jeden obrót talerza. Czyli słyszę to w tym samym miejscu (mam na myśli położenie talerza), czyli rytmicznie.

Nagrałem przez dyktafon w telefonie jak talerz pracuje. Na WeTransfer umieściłem plik *.m4a. Ostrzegam, że tylko na słuchawkach, z głośnością na maksa dobrze słychać.
https://we.tl/t-Hi62surj8D

Słuchając winyli ten dźwięk niesamowicie rozkojarza. Tak jakby piosenka miała dwa niezależne rytmy :lol:
Domyślam się, że będzie musiał gramofon serwis odwiedzić, ale jestem ciekawy Waszego zdania.
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#2

Post autor: mrcnoos »

A spróbuj obrócić talerz na trzpieniu, zobacz czy pyknięcie też się przestawi. Oznacz oczywiście wcześniej jakiś punkt charakterystyczny dla pyknięcia.
Jak zdejmiesz talerz to obejrzyj go dokładnie.
Może coś po prostu obciera. Jak nie to coś w korpusie.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#3

Post autor: MrSeba »

Wydaje mi się, że dolegliwość zlokalizowałem. Zdjąłem talerz, silniczek ładnie, cicho pracuje, aż chce się go bardziej słuchać niż winyli.
Trzpień - gdy nim kręciłem to regularnie, czasami czuję większy opór. Czyli kręci się ładnie, kręci się ładnie, aż tu nagle idzie ciężej przez chwilę. A chyba powinien ciągle się kręcić z tym samym oporem, mam rację? Czyli co, już dla niego krzyżyk na drogę, trzeba wymienić?
Zerknąłem do instrukcji technicznej. Trzpień PXA-441. Jest na ebay za 18 dolarów. Jeden. Używany. Z USA. Bez wysyłki do Polski.
Załączniki
91007460_635159747338208_4759972633359941632_n.jpg
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#4

Post autor: mrcnoos »

18$ to nie majątek. Napisz do gościa czy jednak by nie wysłał. Może da radę. A jak nie to poszukaj jakiegoś tokarza. Zapłacisz za taki trzpień 50 zł I może być po temacie.
Ale najpierw zdemontowałbym całe ustrojstwo, wyczyścił i nasmarował jeszcze raz samodzielnie. Wtedy całość zamknie się w 10 zl ;)
Aaa, zapomniałbym, może to któryś z trybów powoduje taki efekt.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#5

Post autor: MrSeba »

Taki właśnie mam zamiar - nasmarować. Grzebać się nie boję, jak widać ;) Tylko teraz pytanie - czym smarować? Na Allegro jest taki zestawik (zdjęcie). Słyszałem jeszcze, że ludzie polecają smarować olejem silnikowym a najlepiej olejem Linna.
Warto zainteresować się tym olejem ze zdjęcia, czy szkoda gramofonu?
Załączniki
Zrzut ekranu 2020-04-1 o 21.26.14.png
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#6

Post autor: mrcnoos »

Na początek nie musisz nawet inwestować, do sprawdzenia wystarczy olej do smażenia. Ale oczywiście zaraz czeka Cię kolejne czyszczenie. Finalnie może być olej do smarowania np. maszyn do szycia. Ma odpowiednią lepkość. I kosztuje do 10 zł.
Zestaw zaproponowany przez Ciebie jak najbardziej się nada.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#7

Post autor: MrSeba »

Dzięki za odpowiedź. Skorzystałem z tego zestawu. Niestety jest bez zmian. Tak sobie myślę, że może trzpień jest niezauważalnie dla mnie krzywy?
Swoją drogą to ile kropel tego oleju dać? Domyślam się, że ma to nie pływać w oleju, dałem 4 krople, talerz zauważalnie dłużej się zatrzymuje, więc chyba jestem na dobrej drodze.
Na zdjęciu ciekawostka - to, co mnie spotkało, tzn. taka była ilość na trzpieniu.

Obrazek
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#8

Post autor: mrcnoos »

Ten czarny olej to z Twojej aplikacji został czy jeszcze poprzedni?
Jeśli gramofon dłużej się zatrzymuje to jesteś na dobrej drodze.
Jeśli chcesz sprawdzić czy trzpień jest prosty i nie bije to poproś jakiegoś tokarza. On takie rzeczy może sprawdzić.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#9

Post autor: MrSeba »

Nie, ten czarny to już był na trzpieniu. Pokazałem w jakim stanie ten trzpień zastałem, gdy go wyjąłem. Taką ilością był wysmarowany.
Ok, dołożę jeszcze parę kropel, zobaczę jaki efekt. Czeka mnie długi eksperyment, tzn. dużo odsłuchu płyt czy jest lepiej czy gorzej... Ale nie narzekam :mrgreen:
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#10

Post autor: mrcnoos »

No to serwisu do czasu jak Ty go rozkreciłęś nie widział.
A Czyściłeś również gniazdo tej osi? Może tam jest jakiś syf?
andre
Posty: 548
Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#11

Post autor: andre »

To czarne to nie przypadkiem smar grafitowy? Żaden olej nie nabiera takiego kolorku nawet po czterdziestu latach.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#12

Post autor: MrSeba »

mrcnoos pisze:
15 kwie 2020, 07:46
No to serwisu do czasu jak Ty go rozkreciłęś nie widział.
A Czyściłeś również gniazdo tej osi? Może tam jest jakiś syf?
Tak żem czuł.
Tak, wyczyściłem bardzo starannie korzystając z tego zestawu co wyżej. Tak samo i kulkę. Moim zdaniem idealna robota.
andre pisze:
15 kwie 2020, 07:55
To czarne to nie przypadkiem smar grafitowy? Żaden olej nie nabiera takiego kolorku nawet po czterdziestu latach.
Nie mam pojęcia co to było. Także przykro mi, nie powiem Ci. Ale to już przeszłość. Na razie użyłem tego oleju, z zestawu, co wyżej podałem.

Dzisiaj zobaczę co i jak. Zaraz rozpocznę nocne odsłuchy. Jutro akurat "Friday Night in San Francisco" do mnie przyjdzie, więc następne odsłuchowe testy trzeba będzie zrobić :D Najwyżej jeszcze raz, jeszcze bardziej dokładniej wszystko wyczyszczę i nasmaruję. A potem serwis, trudno. Na razie Seba 0:1 Trzpień.
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#13

Post autor: MrSeba »

Jako, że jestem uparty, dzisiaj jeszcze raz rozkręciłem trzpień i na wszelki wypadek go wyczyściłem. Bardzo porządnie wyczyściłem i naoliwiłem. Oczywiście w granicach rozsądku, nie przesadzając z oliwieniem. I coś dostrzegłem. Wydaje mi się, że znalazłem przyczynę. Zerknijcie proszę na kulkę. Ma mikroskopijne wgłębienia. Powinna być gładka na całej powierzchni, prawda? Może to właśnie przez to trzpień w pewnym momencie stawia większy opór, przez co słyszę dodatkowe, niepożądane dźwięki? Tylko, że regularnie, wręcz w takt by one były?
Wydaje mi się, że muszę skołować nową kulkę albo oddać do magika od gramofonów.

P.S. Friday Night in San Francisco wspaniale mi tę noc wypełniło :clap:
Załączniki
IMG_2510.jpg
Awatar użytkownika
mrcnoos
Posty: 4315
Rejestracja: 26 gru 2018, 08:40
Gramofon: Składak
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#14

Post autor: mrcnoos »

Prawdziwe śledztwo :clap:
Awatar użytkownika
MrSeba
Posty: 12
Rejestracja: 19 paź 2019, 10:27
Gramofon: Pioneer PL-514X
Lokalizacja: Otwock

Re: Pioneer PL-514X - buczenie pod talerzem

#15

Post autor: MrSeba »

Okej, poddaję się. Trzpień wygrał.
Nowa kulka i to samo. Wspaniała była to przygoda w grzebaniu. Solidna wiedza praktyczna i bardzo się zbliżyliśmy do siebie. Ale niech teraz zajmie się tym problemem lekarz od gramofonów. Tematu proszę nie zamykać. Jak tylko dowiem się co jest (było ;) ) nie tak, z chęcią tu napiszę. I tak miałem go oddać do serwisu. Chciałem wymienić w nim kable i końcówki :D
Pocieszam się tym, że wymieniłem kulkę na lepszą. Skąd poprzednia miała te wgłębienia, gdzie ją trzymano, tego się już nie dowiem. Na szczęście to historia.
Tę noc kończę z Jethro Tull - Aqualung :violin:
ODPOWIEDZ