Jak ktoś ma coś do Admina...
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Jeszcze raz przejrzałem sobie tamten wątek i wypowiedzi obu panów to pomijając kto według mnie zaczął całą awanturę, wygląda na to że obydwaj zgodzili się na bójkę uliczną, która trwała parę stron, ale w pewnym momencie jeden z nich wyciągnął gwiazdę szeryfa i zamknął drugiego do pierdla.
Edit.
Myślę Wojtku, że warto byłoby napisać za co dokładnie Karol wyleciał, bo inaczej wygląda to tak, że przestałeś mieć ochotę na taki sposób prowadzenia dyskusji i go po prostu wyrzuciłeś. Niestety odnoszę wrażenie, że gdyby Karol dyskutowałby z kimś innym to bana by nie było.
Edit.
Myślę Wojtku, że warto byłoby napisać za co dokładnie Karol wyleciał, bo inaczej wygląda to tak, że przestałeś mieć ochotę na taki sposób prowadzenia dyskusji i go po prostu wyrzuciłeś. Niestety odnoszę wrażenie, że gdyby Karol dyskutowałby z kimś innym to bana by nie było.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
W sensie że przeczytałeś wszystko i nie wiesz czemu Karola spotkał ban?
Wcześniej pisałeś że rozumiesz.
Może pomówienia, próby dyskredytowania oparte na nieprawdzie, hipokryzje w stylu "to jest najgłupsze co można poradzić, a że sam tak zrobiłem przed chwilą to oj tam oj tam bo to u was biją murzynów" i jakieś próby oceniania człowieka na podstawie wyuczonego zawodu czy wykształcenia to coś normalnego i powinno to spływać po adresacie.
Jeśli ktoś się zastanawia - nie, nie czuję się źle że nazwałem Karola burakiem albo powiedziałem że coś mu się popierdoliło kiedy pisał nieprawdę o mnie.
Bo było to w moim mniemaniu zasłużone.
Zresztą, chyba nie tylko w moim.
Zapewniam, że gdyby Karol zachowywał się tak samo wobec innej osoby to jeszcze prędzej by się pożegnał z forum.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- gravediggie
- Posty: 1762
- Rejestracja: 12 cze 2017, 22:42
- Gramofon: JVC & Schneider
- Lokalizacja: Szczecin/Zakopane
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Mnie zastanawia coś innego. Mam wrażenie, że Karol miał z Tobą Wojtku od początku pod górkę. Przeglądając posty z różnych okresów rzuca się w oczy że nie żałowałeś mu uszczypliwości. Zgodzę się z Kolegą Piterskim, że nie zawsze postępujesz z innymi forumowiczami elegancko.
Nie znam Karola, niektóre jego posty irytowały mnie, w jego ewentualnym powrocie nie mam osobistego interesu. Po prostu uważam, że postąpiłeś w tym przypadku błędnie i mimo wszystko niesprawiedliwie. W mojej ocenie Karol i tak długo wytrzymywał napór Twoich docinek.
Zauważ proszę, że jego intencją (tak przynajmniej ja to interpretuję) było wskazanie że potrzeby kolegi zakładającego wpis o wkładce niekoniecznie mają rozwiązanie w zmianie wkładki. Naprawdę uważam że nieporozumienia interpretacyjne + osobiste alergie (gdzie obie strony są współwinne)=syf którego można było uniknąć i który być może można/warto posprzątać.
Żeby nie było niedomówień: nie jestem Twoim wrogiem Wojtek, to nie są żadne osobiste wycieczki. Mam dużo szacunku do Twojej roboty tutaj, ale zdaniem się w tej poruszanej tu kwestii różnimy.
JVC JL-A1|Shure M75|MMCF10|Dual CV 6020|Canton Karat 920
Milijon kabli..
Milijon kabli..
- Quarter
- Posty: 917
- Rejestracja: 24 sie 2019, 11:41
- Gramofon: Thorens TD-125
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Wahałem się, czy w ogóle wypowiadać się tu na temat sprzeczki i jej konsekwencji. Mój staż forumowy tutaj jest żaden, więc w sumie mógłbym zamilczeć. Jednak w pewnym stopniu jestem zaangażowany w sprawę bo to w moim wątku historia się wydarzyła. Co więcej, sam w pewnym sensie namawiałem wszystkich do głębszych i dalej idących wymian poglądów uważając je za bardzo wartościowe. Więc wybaczcie, ale powiem jednak co myślę w tej sprawie.
Wojna "na cytaty" to jedna z powszechniejszych strategii zaczepnego dyskursu - taki mały ukłon w kierunku greckiej myśli filozoficznej. Znam, uprawiałem kiedyś z wielkim upodobaniem
Prowadzi zazwyczaj....donikąd. A właściwie to nie prawda - prowadzi w miejsca ciemne i nieprzyjazne, bo kończy się zwykle tak samo - ktoś się obrazi, ktoś kogoś obrazi, ktoś dostanie bana (jak w piosence: "ktoś dostał w nos, to popłakał się ktoś, coś działo się"), zadyma trwa. Jak w przypadku wieloletnich wojen mafijnych, nikt już potem nie pamięta kto zaczął i o co poszło, bo 100% koncentracji skierowane jest na wyprowadzenie kolejnego, tym razem najlepiej "śmiertelnego", ciosu. Ot, zwykła dynamika zadymy.
W tym konkretnym przypadku żal mnie ściska, że w powodzi walki na uszczypliwości i inwektywy zagubiły się wartościowe analizy i argumenty merytoryczne, dla których przecież - jak mniemam - to forum głównie powstało. Szkoda, bo w litanii cytatów stały się one totalnie nieczytelne. Powrócę do tej kwestii za chwilę.
No i mamy temat bana. Czy słuszny - nie wiem, nie mnie oceniać, nie znam jeszcze dobrze całej atmosfery tego forum i sposobu działania moderatorów w innych sytuacjach. Bazując jednak na doświadczeniach z innych forów myślę, że o ile ban w sytuacji kompletnie niemerytorycznych walk jest jakby łatwo akceptowalny, o tyle tam gdzie mamy do czynienia z nieco zbyt zaoognionym sporem merytorycznym (zakładam, że merytoryka nie była tu ledwie pretekstem do uskuteczniania wzajemnych animozji personalnych), może taki ban to nieco "overkill"? Inaczej mówiąc - czy wykorzystano wszelkie możliwe środki do uspokojenia dyskusji, zanim lotniskowiec dostał rozkaz wypłynięcia z portu?
A co byście powiedzieli gdyby w ramach oczyszczenia wątku (który przecież trwać będzie w sieci jeszcze przez lata i warto, aby służył merytorycznie kolejnym forumowiczom) zebrać argumentację obu stron w formie czegoś na kształt debaty oxfordzkiej? Wyciąć "cytkoszmarki", a w ramach jednego postu można przecież spróbować przedstawić oba punkty widzenia uznając, że materia nie jest w żaden obiektywny sposób rozwiązywalna zero-jedynkowo. Niech czytelnicy wyrobią sobie swoje zdanie. Przecież w końcu spór dotyczy tak naprawdę tego na co w pierwszej kolejności warto wydać fundusze: pre czy wkładka? Oczywiste raczej dla wszystkich jest to, że za dobrą wkładką prędzej czy później powinien "nadążyć" lepszy pre i odwrotnie. To nie znaczy, że dyskusja na ten temat nie ma sensu - bo ma i, w części merytorycznej, dużo mi dała. Ale chyba nie była warta takiego skoku ciśnień.
Forum takie jak to to cudowna odskocznia, miejsce, gdzie można czytać i pisać o pasji, uczyć się, dzielić spostrzeżeniami, czasem poprzekomarzać się trochę, komuś pomóc, uzyskać pomoc. Takie fajne miejsce, gdzie mogą istnieć i błyszczeć wartości, o które coraz ciężej w realu - bezinteresowność, sympatia, zaufanie, kultura, wsparcie. Może warto o to dbać i raczej spróbować do siebie zadzwonić i oczyścić atmosferę, jeśli klawiatury wystrzeliły naboje zbyt dużego kalibru? Niedawno zakończyła się, przy okazji jakiegoś spotkania w realu, wielomiesięczna animozja dwóch kolegów na innym forum, w którym czasami biorę udział. Ktoś wstał, powiedział, że przegiął i przeprasza, drugi ktoś podał mu rękę....można. Warto. Nie twierdzę, że tu jest biało-czarno - może nikt nie musi nikogo przepraszać, może obaj uczestnicy powinni sobie to słowo powiedzieć? Szkoda tracić ludzi, którzy są pasjonatami i wprowadzają do życia forum choćby ułamki swojej wiedzy i doświadczenia. Forum to z założenia pole wymiany myśli - a te potrafią, a nawet powinny się różnić. Spróbujmy się więc ładnie różnić.
To tylko moje odczucia. Administrator może wszystko, co nie oznacza, że musi wszystko
Wojna "na cytaty" to jedna z powszechniejszych strategii zaczepnego dyskursu - taki mały ukłon w kierunku greckiej myśli filozoficznej. Znam, uprawiałem kiedyś z wielkim upodobaniem

W tym konkretnym przypadku żal mnie ściska, że w powodzi walki na uszczypliwości i inwektywy zagubiły się wartościowe analizy i argumenty merytoryczne, dla których przecież - jak mniemam - to forum głównie powstało. Szkoda, bo w litanii cytatów stały się one totalnie nieczytelne. Powrócę do tej kwestii za chwilę.
No i mamy temat bana. Czy słuszny - nie wiem, nie mnie oceniać, nie znam jeszcze dobrze całej atmosfery tego forum i sposobu działania moderatorów w innych sytuacjach. Bazując jednak na doświadczeniach z innych forów myślę, że o ile ban w sytuacji kompletnie niemerytorycznych walk jest jakby łatwo akceptowalny, o tyle tam gdzie mamy do czynienia z nieco zbyt zaoognionym sporem merytorycznym (zakładam, że merytoryka nie była tu ledwie pretekstem do uskuteczniania wzajemnych animozji personalnych), może taki ban to nieco "overkill"? Inaczej mówiąc - czy wykorzystano wszelkie możliwe środki do uspokojenia dyskusji, zanim lotniskowiec dostał rozkaz wypłynięcia z portu?
A co byście powiedzieli gdyby w ramach oczyszczenia wątku (który przecież trwać będzie w sieci jeszcze przez lata i warto, aby służył merytorycznie kolejnym forumowiczom) zebrać argumentację obu stron w formie czegoś na kształt debaty oxfordzkiej? Wyciąć "cytkoszmarki", a w ramach jednego postu można przecież spróbować przedstawić oba punkty widzenia uznając, że materia nie jest w żaden obiektywny sposób rozwiązywalna zero-jedynkowo. Niech czytelnicy wyrobią sobie swoje zdanie. Przecież w końcu spór dotyczy tak naprawdę tego na co w pierwszej kolejności warto wydać fundusze: pre czy wkładka? Oczywiste raczej dla wszystkich jest to, że za dobrą wkładką prędzej czy później powinien "nadążyć" lepszy pre i odwrotnie. To nie znaczy, że dyskusja na ten temat nie ma sensu - bo ma i, w części merytorycznej, dużo mi dała. Ale chyba nie była warta takiego skoku ciśnień.
Forum takie jak to to cudowna odskocznia, miejsce, gdzie można czytać i pisać o pasji, uczyć się, dzielić spostrzeżeniami, czasem poprzekomarzać się trochę, komuś pomóc, uzyskać pomoc. Takie fajne miejsce, gdzie mogą istnieć i błyszczeć wartości, o które coraz ciężej w realu - bezinteresowność, sympatia, zaufanie, kultura, wsparcie. Może warto o to dbać i raczej spróbować do siebie zadzwonić i oczyścić atmosferę, jeśli klawiatury wystrzeliły naboje zbyt dużego kalibru? Niedawno zakończyła się, przy okazji jakiegoś spotkania w realu, wielomiesięczna animozja dwóch kolegów na innym forum, w którym czasami biorę udział. Ktoś wstał, powiedział, że przegiął i przeprasza, drugi ktoś podał mu rękę....można. Warto. Nie twierdzę, że tu jest biało-czarno - może nikt nie musi nikogo przepraszać, może obaj uczestnicy powinni sobie to słowo powiedzieć? Szkoda tracić ludzi, którzy są pasjonatami i wprowadzają do życia forum choćby ułamki swojej wiedzy i doświadczenia. Forum to z założenia pole wymiany myśli - a te potrafią, a nawet powinny się różnić. Spróbujmy się więc ładnie różnić.
To tylko moje odczucia. Administrator może wszystko, co nie oznacza, że musi wszystko

Jest: Thorens TD-125 + ramię Micro Seiki (od Zbyszek1982), Arcam FMJ CD23, Grundig 5200 (od Kukiz30), Scott 480A, RA Labs Mini Reference Monitors
Był: Technics SL-Q2/1500C/1200GR, Luxman L435, JVC AX1, NIKKO TRM750, Scott A406, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
Był: Technics SL-Q2/1500C/1200GR, Luxman L435, JVC AX1, NIKKO TRM750, Scott A406, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
- lopek3
- Posty: 1375
- Rejestracja: 15 sty 2016, 21:46
- Gramofon: SL-5300, PS-X60
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Pięknie napisane.
Podpisuję się pod tym.

Podpisuję się pod tym.
Technics SL-5300 > Shure V15 III + VN-35HE > Nuda Mini > Onkyo A-8670 > Canton Quinto 520
Sony PS-X60 > Shure V15 III + VN-35HE > Nuda Mini > Onkyo A-8670 > AudioPro Avanto FS20
My Discogs
Sony PS-X60 > Shure V15 III + VN-35HE > Nuda Mini > Onkyo A-8670 > AudioPro Avanto FS20
My Discogs
- Myszor
- Posty: 10900
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
To byla taka dyskusja o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy.
Bo wiadomo źe z czasem trza podciągać oba elementy. To był tylko pretekst do obrzucania się zgniłymi pomidorami.
Szkoda że żadna ze stron ńie machnęła w pewnym momencie ręką na to wszystko.
Dobrześ to opisał.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Karol nie dostał bana za to że ma inne zdanie na tematy audio.
Jeśli ktoś chce brnąć w taką argumentację czy też wytłumaczenie sytuacji to jest skazany na porażkę.
Jeśli ktoś chce brnąć w taką argumentację czy też wytłumaczenie sytuacji to jest skazany na porażkę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- SimonTemplar
- Posty: 4085
- Rejestracja: 24 gru 2015, 14:28
- Lokalizacja: UK
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Bardzo mi się podoba to, co napisałeśQuarter pisze: ↑16 gru 2019, 18:48Forum takie jak to to cudowna odskocznia, miejsce, gdzie można czytać i pisać o pasji, uczyć się, dzielić spostrzeżeniami, czasem poprzekomarzać się trochę, komuś pomóc, uzyskać pomoc. Takie fajne miejsce, gdzie mogą istnieć i błyszczeć wartości, o które coraz ciężej w realu - bezinteresowność, sympatia, zaufanie, kultura, wsparcie.
....... Spróbujmy się więc ładnie różnić.


Niestety rzeczywistość jest inna. Za dużo samców Alfa

Fajnie by było jakby wszyscy to sobie wzięli do głowy.
Spróbujcie chłopaki, święta idą

- dale
- Posty: 2702
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Wszystko jest kompilacją kompleksów, dystansu do siebie i hierarchii ważności w życiu. Czasem sprzątanie jest potrzebne.
Czasem warto przemyśleć swoje oceny.
A czasem trzeba iść dalej.
Czasem warto przemyśleć swoje oceny.
A czasem trzeba iść dalej.
- Hiper86
- Posty: 1303
- Rejestracja: 13 maja 2017, 22:32
- Gramofon: Kenwood KP 990
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Mnie się to również bardzo podoba, dobrze napisane!!!SimonTemplar pisze: ↑16 gru 2019, 20:09Quarter pisze: ↑16 gru 2019, 18:48
Forum takie jak to to cudowna odskocznia, miejsce, gdzie można czytać i pisać o pasji, uczyć się, dzielić spostrzeżeniami, czasem poprzekomarzać się trochę, komuś pomóc, uzyskać pomoc. Takie fajne miejsce, gdzie mogą istnieć i błyszczeć wartości, o które coraz ciężej w realu - bezinteresowność, sympatia, zaufanie, kultura, wsparcie.
....... Spróbujmy się więc ładnie różnić.
Bardzo mi się podoba to, co napisałeś . Wcisną bym "Lubię To" ale się nie da
Niestety rzeczywistość jest inna. Za dużo samców Alfa
Fajnie by było jakby wszyscy to sobie wzięli do głowy.
Spróbujcie chłopaki, święta idą
a co do "sprzeczki" To moim zdaniem każda ze stron zabrnęła za daleko i żaden nie chciał już ustąpić, Szanuję Wojtka jeżeli chodzi o wiedzę/wkładki itp i szanuję Karola za chęć eksploracji i pokazywanie mi sprzętu o nazwie której nawet nigdy nie słyszałem


Moim zdaniem powinna zostać przybita piątka i tyle nie jesteśmy tu na forum "Matka w Mieście....." itp. My możemy i musimy się dogadywać!

SERWUS!
Kenwood KP-990+Denon 103r +NUDAmini+Snell E III+ LAR IA 30mK2 +Rotel RCD 955
- Quarter
- Posty: 917
- Rejestracja: 24 sie 2019, 11:41
- Gramofon: Thorens TD-125
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Wojtek - to oczywiste. Natomiast zaczęło się od ciekawej i wartościowej dyskusji merytorycznej, która szybko przeszła w dyskusję...no, wiemy wszyscy w co przeszła. Zrobił się "O jeden most za daleko". Niepotrzebnie. Szkoda. Naprawcie to. To nie była dyskusja o honorze, ojczyźnie czy dowodach na chodzenie po wodzie. To była dyskusja o preampach i wkładkach. Kochamy te zabawki, ale kochajmy siebie nawzajem bardziej.
Wyznacznikiem samca Alfa (nawiązując do Kolegi SimonaTemplara) w stadzie ludzkim jest umiejętność wzniesienia się "ponad" i rozwiązania zbędnych napięć. Stańcie Koledzy na wysokości zadania - to proste.
Pozdrawiam i mam nadzieję na szczęśliwy koniec zbędnej waśni.
Jest: Thorens TD-125 + ramię Micro Seiki (od Zbyszek1982), Arcam FMJ CD23, Grundig 5200 (od Kukiz30), Scott 480A, RA Labs Mini Reference Monitors
Był: Technics SL-Q2/1500C/1200GR, Luxman L435, JVC AX1, NIKKO TRM750, Scott A406, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
Był: Technics SL-Q2/1500C/1200GR, Luxman L435, JVC AX1, NIKKO TRM750, Scott A406, Dali Icon 6, Thiel Cs 1.2
-
- Posty: 965
- Rejestracja: 14 mar 2017, 09:58
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Pisząc, że rozumiem miałem na myśli to że Ciebie obraził, a dopytałem bo chciałem poznać Twój punkt widzenia na tę sprawę.Wojtek pisze: ↑16 gru 2019, 14:29W sensie że przeczytałeś wszystko i nie wiesz czemu Karola spotkał ban?
Wcześniej pisałeś że rozumiesz.
Może pomówienia, próby dyskredytowania oparte na nieprawdzie, hipokryzje w stylu "to jest najgłupsze co można poradzić, a że sam tak zrobiłem przed chwilą to oj tam oj tam bo to u was biją murzynów" i jakieś próby oceniania człowieka na podstawie wyuczonego zawodu czy wykształcenia to coś normalnego i powinno to spływać po adresacie.
Jeśli ktoś się zastanawia - nie, nie czuję się źle że nazwałem Karola burakiem albo powiedziałem że coś mu się popierdoliło kiedy pisał nieprawdę o mnie.
Bo było to w moim mniemaniu zasłużone.
Zresztą, chyba nie tylko w moim.
Zapewniam, że gdyby Karol zachowywał się tak samo wobec innej osoby to jeszcze prędzej by się pożegnał z forum.
Mam jednak parę problemów odnośnie tego co napisałeś.
Po pierwsze jesteś ofiarą, sprawcą, sędzią i katem w tej sprawie dlatego zachowujesz dalekoidący subiektywizm, a ta nie jest jednoznaczna co widać po wpisach innych kolegów.
Po drugie podczas gdy Charlie dostaje bana za pomówienia, dyskredytowanie, hipokryzję i próby oceny człowieka, Ty piszesz o nim lub jego wypowiedziach:
(post Wiktorsama został wklejony dla zrozumienia kontekstu)Wojtek pisze: ↑12 gru 2019, 02:29Oho, zaczyna się głupkowate przeliczanie i teatr.charliez88 pisze: ↑11 gru 2019, 22:57Rozumiem, że to forum winylowo/gramofonowe, ale proszę Was, nie wmawiajcie człowiekowi, który ma gramofon 4x droższy niż kolumny, że trzeba do niego dokupić wkładkę równowartości jego wzmacniacza, żeby zagrało to tak jak sobie życzy.![]()
![]()
Poza tym - kto tu komu coś próbuje wmawiać?
Chyba piszesz o tym typie co go w lustrze możesz spotkać.
Po czym na końcu tematu:Wojtek pisze: ↑12 gru 2019, 13:14Komediacharliez88 pisze: ↑12 gru 2019, 11:49Znaczy to ni mniej ni więcej, a tyle, że nie słuchałeś odpowiednio dobrych/różnych preampów, albo masz na tyle kiepski system, że co byś nie podłączył to wzmak/kolumny/kable/cokolwiek tłamsi resztę.wiktorsam pisze: ↑12 gru 2019, 08:57I od razu wyjaśnijmy sobie - nie twierdzę, że nie ma różnicy w preampach - w blindtestach które słuchałem wyłapuję bez problemu różnice, ale nie są to różnice fundamentalne! Moim zdaniem da się wyłapać niuanse, ale na pewno nie całkowitą zmianę charakterystyki dźwięku (oczywicie zakładam, że mówimy o dobrych preampach a nie chińszczyźnie bez uziemnienia)![]()
Wojtek pisze: ↑14 gru 2019, 23:19wiktorsam:
Muszę się zgodzić z przedmówcami, że Twoje argumenty są za słabe by były przekonywujące.
Podobnie jak radzono już Quarterowi - pożycz od kogoś lepszy preamp i zweryfikuj co dzisiaj uważasz, ale masz niesprawdzone.
Pre ma wpływ na brzmienie. Tego nikt tutaj nie dysputował.
wcześniej, w innym wątku:Wojtek pisze: ↑12 gru 2019, 13:14Skoro mu nie pasuje brzmienie źródła to czemu ma problemu szukać gdzie indziej?charliez88 pisze: ↑12 gru 2019, 11:49Tu się zgadzam, dlatego uważam, że Quester chce ostro przinwestować źródło a raczej nie w nim tkwi problem.
Bo jakiś narwany Karol w to nie wierzy?
No litości...
Wojtek pisze: ↑22 lis 2019, 00:08Nie no jasne, Nuda to przedszkole nadal.charliez88 pisze: ↑21 lis 2019, 23:59a przecież Nuda Mini to wcale nie jest jeszcze koniec świata, a raczej początek dobrego grania.
Znów mam wrażenie że snobizm przyćmiewa komuś zdrowy rozsądek.
Cytaty można mnożyć, ale nie ma to większego sensu. Uznawanie jednych wypowiedzi za niedopuszczalne i banowanie, a bronienie swoich jako "styl prowadzenia forum" uważam za słabe, po prostu słabe. Zasady i kary powinny być jednakowe dla wszystkich. W związku z powyższym uważam, że powinieneś odbanować Charliego. Nie zamierzam wdawać się w polemikę, kto zawinił pierwszy, kto bardziej, kto skłamał, kto przeinaczył, kto wylał więcej gówna i jakiego na czyją głowę. Przeczytałem oba wątki dokładnie kilka razy, swoją opinię na ten temat przedstawiłem i nie zamierzam się na ten temat już wypowiadać publicznie.
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
Tak piękna nawalanka mnie ominęła?
A ten nowy admin powinien zbanować Wojtka.
Od dawna mu się należało, wredocie jednej. Ciekawe tylko czy odda klucze do forum po dobroci, czy trzeba będzie przypalać. 



A ja uważam, że Wojtek powinien wyznaczyć innego admina, mogę być ja



-
- Posty: 751
- Rejestracja: 05 wrz 2018, 20:45
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
To może ja w zalewie tych wyidealizowanych wizji forum skomentuję z nieco innego punktu widzenia. I to, że zostałem w tej dyskusji potraktowany przez zbanowanego osobnika mało kulturalnie nie rzutuje, bo jestem za stary na przejmowanie się takimi pierdołami.
NIE MA cudownej receptury na administrowanie/moderowanie forum w idealny sposób. Decyzje administratora/moderatora ZAWSZE będą subiektywne. Jeśli ktoś zadziera z adminem, to powinien się liczyć z konsekwencjami. Późniejsze dyskusje o tym czy admin miał rację czy nie miał racji nic nie wnoszą. Zamordyzm? Ktoś może to tak nazwać, ale dzięki temu wiele forów internetowych funkcjonowało i funkcjonuje sprawnie przez lata. W odróżnieniu od tych, gdzie miały panować harmonia, ład, porządek i nieziemska sprawiedliwość (najczęściej w wyniku rebelii w oburzeniu na działania admina). Takie życie.
NIE MA cudownej receptury na administrowanie/moderowanie forum w idealny sposób. Decyzje administratora/moderatora ZAWSZE będą subiektywne. Jeśli ktoś zadziera z adminem, to powinien się liczyć z konsekwencjami. Późniejsze dyskusje o tym czy admin miał rację czy nie miał racji nic nie wnoszą. Zamordyzm? Ktoś może to tak nazwać, ale dzięki temu wiele forów internetowych funkcjonowało i funkcjonuje sprawnie przez lata. W odróżnieniu od tych, gdzie miały panować harmonia, ład, porządek i nieziemska sprawiedliwość (najczęściej w wyniku rebelii w oburzeniu na działania admina). Takie życie.
The story so far:
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.
― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
In the beginning the Universe was created.
This has made a lot of people very angry and been widely regarded as a bad move.
― Douglas Adams, The Restaurant at the End of the Universe
- amrowek
- Posty: 8349
- Rejestracja: 21 maja 2015, 09:04
- Lokalizacja: mazowsze płd-zach 40 km od stolicy - Żyrardów
Re: Jak ktoś ma coś do Admina...
a moze wyznaczy ławe przysięglych 12 gnewnych i do nich sięodwoływć o wyadnie wyroku 

Że lata idą, to nic, ale w którą stronę!