Nie jestem zwolennikiem sposobu retoryki stosowanej przez Charliez88 na forum ale uważam że zarówno w tym przypadku jak i we wcześniejszych gdzie Charliez88 przyburaczył, przy całej mojej sympatii do niektórych wmieszanych we wcześniejsze akcje użytkowników forum uważam że wina rozkładała się obopólnie. Przynajmniej w 2 wypadkach, wliczając w to ten bieżący. Na miejscu Charliez88 też bym się prawdopodobnie wkurwił. Jest takie powiedzenie: na budowie wszyscy mają za paznokciami. Inżynierowie będą wiedzieć o co chodzi

Zgadzam się też z niektórymi argumentami merytorycznymi, przytaczanymi przez Charliez88 w kontekście potrzeb kolegi Quarter.
Być może ułomności formy komunikacji miedzyludzkiej jakim jest forum internetowe wprowadziły pewne nieporozumienia.
Uważam że w tej sytuacji występują okoliczności łagodzące dlatego też:
Również proszę abyś rozważył Wojtku to rozwiązanie.
Wszak, jak dobrze zauważyłeś:
Pozdrawiam serdecznie.
Konrad