Zamiennik igły Philips gp412 mk II

Tematy związane z zakupem wkładek i igieł
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#256

Post autor: Therion »

OK, mam i ja.

W pierwszym momencie myślałem, że będę pisał do Niemca, że jest urwany diament na wsporniku, ale mikroskop poprawił mi humor.
Załączniki
20190730_121853.jpg
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#257

Post autor: Therion »

gołym okiem niemal go nie widać
Załączniki
20190730_121951.jpg
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#258

Post autor: Therion »

A tu w całej okazałości
Załączniki
S20190730_006.jpg
S20190730_001.jpg
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#259

Post autor: Therion »

Teraz czas na montaż
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#260

Post autor: Wojtek »

Zgadza się - wspornik wąziutki i diament malutki :)

PS: wiesz że jest coś takiego jak edycja posta? Bo jak tak minuta po minucie wrzucasz nowe... :D
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#261

Post autor: Therion »

Wojtku, wpisywałem jeden pod drugim, ponieważ te posty zawierają zdjęcia a forum o ile pamiętam, nie przyjmie 2-3 zdjęć w jednym wątku.

422...

Igła jak przystało na taki szlif, świetnie się trzyma rowka. Dźwięk czysty jak z CD, bez szumów, trzasków.

Brzmienie...

Pierwsze utwory i już znam jej charakter. To nie jest brzmienie 401ki, brutalnej i chropowatej. 422 jest subtelna, łagodna. To jest wkładka, która nie zmęczy dźwiękiem. Są wszystkie szczegóły, ale nie są tak natarczywe jak np. w Audio-Technikach. Zajebiście.

I w tym jest problem.

Mam już tak grające wkładki. Denon 103R, Rohmann. Grają subtelnie. Dlatego szukałem nieogolonego bandyty. 422 jest trzecią, subtelnie grającą wkładką. Kompletnie mi niepotrzebną. Ech...
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#262

Post autor: Wojtek »

Therion pisze:
30 lip 2019, 13:59
a forum o ile pamiętam, nie przyjmie 2-3 zdjęć w jednym wątku.
Tak na prawdę to 40, ale ciii :morda:
Therion pisze:
30 lip 2019, 13:59
Mam już tak grające wkładki. Denon 103R, Rohmann. Grają subtelnie. Dlatego szukałem nieogolonego bandyty. 422 jest trzecią, subtelnie grającą wkładką. Kompletnie mi niepotrzebną. Ech...
Trzeba dać szansę Empire jednak :morda:

A poza tym - może jakieś Shure po prostu?

Co do Philipsa - może zapakuj igłę 401 do body 422? Tak testowo chociaż.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#263

Post autor: Therion »

Zamieniłem igły, ale niewiele to wyniosło. Wrocilem do oryginałów, posluchalem dalej i okazało się, że 422ka zaczyna sie budzić. Z każdą chwilą gra jakby coraz bardziej łobuzersko. Dam jej czas, niech sie rozrusza.
Załączniki
20190730_163510.jpg
Awatar użytkownika
klin
Posty: 2122
Rejestracja: 12 kwie 2014, 23:36
Gramofon: Thorens 125 MK II
Lokalizacja: Wrocław

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#264

Post autor: klin »

Therion pisze:
30 lip 2019, 16:57
Dam jej czas, niech sie rozrusza.
I słusznie!!
Wojtek pisze:
30 lip 2019, 14:54
Trzeba dać szansę Empire jednak
Empire ma takiego niesamowitego drive'a, stopę, bas... Musisz spróbować ;) Gra jak na żywo...

U mnie dzieciaki i żona wyjechały i męcze 422 i Empire na zmianę i już sam nie wiem, która lepiej gra :D 422 chyba jednak bardziej szczegółowo i dokładniej, za to empire bardziej żywiołowo i z rozmachem.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#265

Post autor: Wojtek »

klin pisze:
06 sie 2019, 21:15
422 chyba jednak bardziej szczegółowo i dokładniej, za to empire bardziej żywiołowo i z rozmachem.
Też bym tak to scharakteryzował :)

Generalnie Philipsy były opracowywane mocno pod kątem muzyki klasycznej, a Empire bardziej rozrywkowej.

Z tego co wiem z historii, przy projektowaniu pierwszej GP412 VE (bo to od niej się zaczęła ta linia wkładek) uczestniczyli ludzie z wytwórni Telefunkena, niedawno zresztą przejętej przez koncern Philips ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#266

Post autor: Therion »

OK, Panowie, a gdybyście mieli porównać 422 do 103R (wiem, wiem, to co innego, ale może jednak) to jak wypadają szczegóły, scena i drive?

Teraz niczego nie slucham, bo jestem na obozie tenisowym, skatowany i zmasakrowany, ale gdy wrócę, od razu włączę 422. Przed wyjazdem (ale to raptem parę wysluchanych płyt), miałem wrażenie, że 422 jest jakaś taka zamglona. Lepsza od MM których słuchałem (Goldring itp) ale np mam wrazenie, że 401 gra od niej bardziej żywiołowo, co byłoby trochę dziwne.
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41381
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#267

Post autor: Wojtek »

Therion pisze:
08 sie 2019, 14:03
OK, Panowie, a gdybyście mieli porównać 422 do 103R (wiem, wiem, to co innego, ale może jednak) to jak wypadają szczegóły, scena i drive?
Masz te 2 wkładki, ale pytasz nas o porównanie? :)
Trochę nie widzę sensu w próbie przekonywania Ciebie do czegokolwiek w takiej sytuacji skoro masz swój system i swoje uszy.

Chyba że coś mylę albo źle zrozumiałem.

Z mojego doświadczenia jednak - Shibata na wysokiej klasy MM w 95% przypadków zawsze wygra w kategoriach "rozdzielczość i scena" w kontrze z jakąkolwiek MC na tępaku (szlif sferyczny).

"Drive" moim zdaniem bierze się z czegoś innego niż igła.

(w tym 5% przypadków powyżej umieszczam m.in. Sony XL-45 - mega drive kosztem m.in. sceny).
Therion pisze:
08 sie 2019, 14:03
miałem wrażenie, że 422 jest jakaś taka zamglona.
"Zamglona" w jakim sensie? Ja to pojęcie rozumiem jako zaprzeczenie otwartości czy też tzw. "powietrza" w dźwięku, a jest to jedna z cech tej wkładki.
Therion pisze:
08 sie 2019, 14:03
Lepsza od MM których słuchałem (Goldring itp)
Masz na myśli Goldringa serii 2x00 ?
Therion pisze:
08 sie 2019, 14:03
ale np mam wrazenie, że 401 gra od niej bardziej żywiołowo, co byłoby trochę dziwne.
"Żywiołowo" w sensie "mocy" grania? Głośniejsze tąpnięcia perkusji i takie tam?
Innymi słowy: coś co było w Shure V15 III (którą z tego co pamiętam znasz), a nie ma lub jest "mniej" w GP401? :P

Generalnie rozbijamy się tutaj o semantykę bardziej póki co :morda:

Z ciekawości zrobię sobie porównanie generatorów GP422 z GP412 pod tym kątem (ten drugi ma te same parametry co GP401).
Masz jakieś popularne nagranie jako referencję która punktuje różnicę? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#268

Post autor: Therion »

Wojtek pisze:
08 sie 2019, 15:23

Z mojego doświadczenia jednak - Shibata na wysokiej klasy MM w 95% przypadków zawsze wygra w kategoriach "rozdzielczość i scena" w kontrze z jakąkolwiek MC na tępaku (szlif sferyczny).

Jak wspomniałem, przed wyjazdem, posluchalem tylko kilku płyt na 422. Zagrała dźwiękiem trochę zamglonym, co oznacza, ze nie było szczegółów jakie pamiętałem ze 103R. Nie wciągnęła mnie. Na ostatniej plycie jednak zaczęło sie cos dziać, dlatego napisalem, ze być moze musi sie rozruszać.

Tak, mialem na mysli Goldringa tej serii.

Mialem Shure V15 III ale nie zaliczam tego, ze tę wkładkę znam (jej brzmienie). Grała na srednim gramofonie CEC z pre Monacor.

Plyty, na których mi brakowało tego, co oferują MC, to m.in The final Cut, oraz Vollenweider (cokolwiek). Na nich 401 spisywała się dzielnie: bandysko, nieokrzesanie, ale wciagała w zabawę (choc to nadal nie poziom jakosci MC) a 422 zagrała nijak. Po prostu zagrała.

Wasze odpowiedzi nuz mi dają pewną podpowiedź : 422 nie gra pełnią możliwości. Sprawdzę zatem jeszcze ustawienia i dam się jej rozruszać.
Awatar użytkownika
MMarek
Posty: 4724
Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
Gramofon: DP-59L / PS-X50
Lokalizacja: śląskie

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#269

Post autor: MMarek »

Fajnie się czyta ten wątek, ale nie ukrywam, że się trochę zacząłem gubić, bo:
Therion pisze:
30 lip 2019, 13:59
Pierwsze utwory i już znam jej charakter. To nie jest brzmienie 401ki, brutalnej i chropowatej. 422 jest subtelna, łagodna. To jest wkładka, która nie zmęczy dźwiękiem. Są wszystkie szczegóły, ale nie są tak natarczywe
klin pisze:
06 sie 2019, 21:15
422 chyba jednak bardziej szczegółowo i dokładniej
Wojtek pisze:
07 sie 2019, 17:41
Też bym tak to scharakteryzował
A za chwilę czytam, że:
Therion pisze:
09 sie 2019, 01:32
przed wyjazdem, posluchalem tylko kilku płyt na 422. Zagrała dźwiękiem trochę zamglonym, co oznacza, ze nie było szczegółów jakie pamiętałem ze 103R
I teraz mam zagwozdkę, bo szczerze nie wiem, czy owa 422 /wysoki model tej serii/ gra w końcu szczegółowo czy nie. Ja posiadam najniższy model tej serii z ori igłą i jestem jednym z tych, którym charakterystyka tej wkładki nie odpowiada i leży sobie w szufladzie.

Nie mam 103R, mam za to MM-kę 109R i jeśli charakterystyki 103 i 109 są podobne /a z dużą dozą prawdopodobieństwa tak jest ;) / to moim zdaniem trudno będzie z Philipsa wykrzesać to co oferuje Denon ze szczegółami włącznie.
Awatar użytkownika
Therion
Posty: 456
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49

Re: Zamiennik igły Philips gp412 mk II

#270

Post autor: Therion »

Dla mnie uchwycenie charakteru oznacza, że wiem, czy wkładka / kolumna, gra dźwiękiem chłodnym czy ciepłym.
Chlodnego nie lubię, jest męczący. 422 zagrała ciepło, relaksacyjnie.

Jezeli coś nie jest na starcie popsute, to ten charakter da się wyłapać natychmiast. Następne minuty odsluchu wnoszą kolejne informacje dotyczace cech wkladki: szczegóły, scena, drive i ogólny fun. Te cechy odkrywamy jednak po dłuższym i zroznicowanym odsłuchu. Czasami kilkudniowym.
Pierwsze wrażenie dotyczace tych cech często bywa mylne. Opisałem co zacytowaleś, wiedząc, ze piszę do ludzi, ktorzy znają proces.

401ka mi na początku zagrała skrajnie zle a teraz sie poukładała i jest fajnie. 422 zapewne bedzie miala podobnie.
Ostatnio zmieniony 09 sie 2019, 09:19 przez Therion, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ