Diazo pisze: ↑16 lip 2019, 18:26
Nie słyszę kabli, ale jeszcze raz piszę że nie zakładam z góry że to absurd. Przekona mnie empiryczne doświadczenie jakie sam możesz zrobić. Przygotuj u siebie w domu test, zaangażuj kumpla do pomocy i odgadnij przynajmniej 9 na dziesięć razy które kable grają a Ci uwierzę. Dlaczego miałbym się upierać skoro test jednoznacznie by stwierdził że słyszysz różnicę? Do tego czasu jestem zdania, że poddajesz się autosugestii.
Jeżeli przekona Cię empiryczne doświadczenie to... hmm cóż, zrób je we własnym zakresie.
Ja nie mam takiej potrzeby, tak samo jak robić blind testów, żeby sobie (czy komuś) udowodnić, że rozróżnię nie wiem... Parmezan od Peccorino, szynkę szwardzwaldzą od parmeńskiej.
Jeżeli kumpel przynosi do mnie 3 rodzaje nieoznaczonych kabli DIY głosnikowych, wpinam i mowie nic o kablu nie wiedząc, bez sugestii: ten podbił mi bas / tu wyostrzylo górę / a na 3cim wygładziło coś tam względem tego co mam to nie mam wątpliwości co do tego, czy kabel gra... Szczególnie, że jak potem dzielę się spostrzeżeniami ktory co mi wniósł to w 90% nasze obeserwacje z niezależnych systemów się pokrywają.
Także taką robimy sobie autosugestię... hmm, amoże to zasługa synchronizacji autosugestii, że mamy niezależnie podobne wnioski?
No i tak jak myszor wspomniał -nikt nigdy nie robi testów w ciemno ' 9/10 . Wiesz co? jakbym takie testy robił nawet na oczywistych wkładkach to jestem w stanie się założyć, że miałbym co najmniej 1-2 pudła. Nie mówiąc o róznych wydaniach płyt, które przecieżteżsłychać. Tak się nie słucha muzyki/sprzetu i tak się nie robi prorównań. Owszem - można sobie robić przepinki i niektóre rzeczy czuć od pierwszego strzała, ale nie na wszystkich kawałkach tak samo szybko wyjdzie.
Najlepiej ocenia się jednak... słuchając systemu przez kilka dni w danej konfiguracji,a potem zmieniając na kolejne kilka dni. Często dopiero wtedy można wychwycić nianse.