Legendarna Shure V15 III
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
- Gramofon: SL-1200mk2
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Legendarna Shure V15 III
Paaanie, toż ja rozpoznaję ten instrument, to "Zderzak" w tłumaczeniu z google . Przecież pisałem też, że słucham The Shadows, a tam Hank Marvin takiej gitary nie puszczał z rąk!
Fajnie to gra, ale wiadomo nie uniwersalnie, jej clean, czy leciutki przester jest niezastąpiony, ale kogo to obchodzi w tym wątku...
Co do lakieru, to celowo nie wspomniałem o nim, bo podstrunnica w skrzypcach, o których pisałem w jednym zdaniu nie jest lakierowana, chodzi tylko o twardość drewna, w moich podziadkowych też taka jest, co do reszty hebanowego osprzętu, to chodzi wyłącznie o estetykę i tradycję, ale wiadomo, że się nie znam, bo nie gram i nie miałem ich w rękach
Jak byś był choć w podstawowej szkole muzycznej, to poznałbyś budowę instrumentów na jednych z pierwszych zajęć i byłoby ci łatwiej! Wdzięczny byłbym Ci też za uważniejsze cytowanie, bez wyrywania słów z kontekstu, może będę Ci faktycznie częściej pomagał Caps Lockiem, żebyś się łatwiej odnajdywał. Proponuje tez już dać spokój tym gitarom, bo nie ja zacząłem wklejać ich fotki, itp...założę temat, jak wrócę do chałupy, to se "pogadamy", może ....Sensowność gry na gitarze...
Fajnie to gra, ale wiadomo nie uniwersalnie, jej clean, czy leciutki przester jest niezastąpiony, ale kogo to obchodzi w tym wątku...
Co do lakieru, to celowo nie wspomniałem o nim, bo podstrunnica w skrzypcach, o których pisałem w jednym zdaniu nie jest lakierowana, chodzi tylko o twardość drewna, w moich podziadkowych też taka jest, co do reszty hebanowego osprzętu, to chodzi wyłącznie o estetykę i tradycję, ale wiadomo, że się nie znam, bo nie gram i nie miałem ich w rękach
Jak byś był choć w podstawowej szkole muzycznej, to poznałbyś budowę instrumentów na jednych z pierwszych zajęć i byłoby ci łatwiej! Wdzięczny byłbym Ci też za uważniejsze cytowanie, bez wyrywania słów z kontekstu, może będę Ci faktycznie częściej pomagał Caps Lockiem, żebyś się łatwiej odnajdywał. Proponuje tez już dać spokój tym gitarom, bo nie ja zacząłem wklejać ich fotki, itp...założę temat, jak wrócę do chałupy, to se "pogadamy", może ....Sensowność gry na gitarze...
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 wrz 2015, 09:08
Re: Legendarna Shure V15 III
Odnalazłem stary katalog wkładek SHURE, promujący: "Super Trackbility Cartridges" czyli V-15 type III.
W katalogu są też opisy innych wkładek tej firmy.
Zeskanowałem strony katalogu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany ich otrzymaniem a jeszcze lepiej podejmie się zamieszczenia skanów na forum to proszę o adres mailowy.
W katalogu są też opisy innych wkładek tej firmy.
Zeskanowałem strony katalogu. Jeżeli ktoś jest zainteresowany ich otrzymaniem a jeszcze lepiej podejmie się zamieszczenia skanów na forum to proszę o adres mailowy.
- MMarek
- Posty: 4755
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Legendarna Shure V15 III
Nie, to nie jest fakt.
Czyżbyś próbował obwiniać darkmana za swoje braki wiedzowe oraz najprawdopodobniej błędy w wychowaniu?baksiu pisze: ↑27 sty 2018, 11:54Jak byś był choć w podstawowej szkole muzycznej, to poznałbyś budowę instrumentów na jednych z pierwszych zajęć i byłoby ci łatwiej! Wdzięczny byłbym Ci też za uważniejsze cytowanie, bez wyrywania słów z kontekstu, może będę Ci faktycznie częściej pomagał Caps Lockiem, żebyś się łatwiej odnajdywał. Proponuje tez już dać spokój tym gitarom, bo nie ja zacząłem wklejać ich fotki, itp...założę temat, jak wrócę do chałupy, to se "pogadamy", może ....Sensowność gry na gitarze...
Odważne, nie powiem.
Masz ode mnie ostrzeżenie.
Byłoby miło gdyby off-top gitarowy się zakończył.
Możliwe że na VE jest to samo, a jeśli tak to nie ma co duplikować skanów. Lepiej sprawdzić.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 wrz 2015, 09:08
Re: Legendarna Shure V15 III
U mnie działa wyjątkowo opornie (albo ja działam opornie ) natrudziłem się przy poprzednich zdjęciach i szczerze mówiąc mam dość.
Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 20:05 przez plus12, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 31
- Rejestracja: 03 wrz 2015, 09:08
Re: Legendarna Shure V15 III
Możliwe że na VE jest to samo, a jeśli tak to nie ma co duplikować skanów. Lepiej sprawdzić.
VE czyli gdzie? Nie kojarzę skrótu.
Materiały, które zeskanowałem, częściowo pokrywają się z tym katalogiem. Mój jest w języku angielskim: http://wegavision.pytalhost.com/Shure/S ... og%201975/
Ostatnio zmieniony 27 sty 2018, 20:12 przez plus12, łącznie zmieniany 1 raz.
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Legendarna Shure V15 III
VE czyli vinylengine. Taki serwis ze skanami.
Swoje skany możesz do mnie przesłać.
Swoje skany możesz do mnie przesłać.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
- Gramofon: SL-1200mk2
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Legendarna Shure V15 III
pozwoliłem sobie przenieść z tematu o wadze wkładki:
to chyba JICO i do tego taniej, niż u JICO
https://www.ebay.com/itm/Nippon-Seiki-g ... 3#shpCntId
czy na igłach od JICO jest jakieś ich logo?
PS: przez przypadek trafiłem na koniec aukcji i myślałem, że będzie "okazja", ale poszła jak zwykle za 500zł z wysyłką...
https://www.ebay.com/itm/Used-Stylus-VN ... fresh=true
a to szwaby obesrane, nie na darmo ich serdecznie nie miłuję , a teraz do rzeczy:
to chyba JICO i do tego taniej, niż u JICO
https://www.ebay.com/itm/Nippon-Seiki-g ... 3#shpCntId
czy na igłach od JICO jest jakieś ich logo?
PS: przez przypadek trafiłem na koniec aukcji i myślałem, że będzie "okazja", ale poszła jak zwykle za 500zł z wysyłką...
https://www.ebay.com/itm/Used-Stylus-VN ... fresh=true
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Legendarna Shure V15 III
Tak, to igły JICO w oryginalnych pudełkach JICO.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 41939
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Legendarna Shure V15 III
Od razu powiem: VN35HE od JICO jest lepsza jakościowo od VN35HE z oferty north. To słychać.
Kiedyś dolar stał bliżej 4 złotych, a igła u north kosztowała poniżej 300 złotych.
Teraz to się nieco odwróciło, bo oferta north droższa niż import igły JICO od resellera z Japonii
Kiedyś dolar stał bliżej 4 złotych, a igła u north kosztowała poniżej 300 złotych.
Teraz to się nieco odwróciło, bo oferta north droższa niż import igły JICO od resellera z Japonii
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
- MMarek
- Posty: 4755
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
- Gramofon: SL-1200mk2
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Legendarna Shure V15 III
no to właściwie się decyduję, tylko trochę ochłonę, bo wczoraj mnie z butów wyrwało, jak podpiąłem tą wkładkę kupioną na allegro i włożyłem do niej tą kiepskiej jakości??? igłę z ebaya. Pora się rozejrzeć za nowym CD, bo ten trochę zaczyna momentami odstawać , a gram na Rotelu RCD 1072, swego czasu kosztował ok 4 koła i schodził na pniu!
Zmiany in plus względem M44G są w całym paśmie, jedyny minus, to niski sygnał wyjściowy nowej wkładki.
1. Basu jest teraz jeszcze więcej, nawet nie wiedziałem, że moje głośniki potrafią taką głębię wytworzyć
2. średnicy nareszcie jest dość i w dobrej jakości, słychać oddechy wokalisty i rasową chrypę M. Knopflera, gitara ma wykop
3. Wysokie tony są wygładzone, w tym aspekcie CD zdecydowanie przegrywa swoją natarczywością, w dobrze realizowanych płytach z muzyką zagraniczną praktycznie nie występują kłujące ucho sybilanty. Manamu trochę lepiej się słucha, choć zostaje obnażona kiepska realizacja nagrań.
4. Zminimalizował się efekt smażenia na końcu płyty w zagranicznych wydaniach oraz w nowych tłoczeniach, wreszcie można z przyjemnością odsłuchać Brothers in arms z końca płyty i tylko w ostatnich taktach coś tam delikatnie smaży, w przypadku M44G smażenie zaczynało się o połowy strony! Polskie stare tłoczenia nadal smażą, chyba są po prostu do kitu...
5. Co do dynamiki, to jeszcze nie wiem jak to opisać, CD wygrywa jakby w tym aspekcie, ale te nagłe skoki natężenia dźwięku są jakby "puste", objawiają się głównie w wyższych rejestrach i odbieram je jako nieprzyjemne. Na winylu te skoki są jakby lepiej "wypełnione", następują w całym paśmie, ale wydają się nieco mniejsze, lub mniej spektakularne...jeszcze tego muszę dłużej posłuchać, bo wczoraj po prostu się cieszyłem i nie wierzyłem co słyszę...
Making Movies z Biedy zjadł na śniadanie nagranie z lat '80 na CD, więc chyba te reedycje niekiedy mają sens, 1Press BiA co najmniej wyrównał poziom CD przegranego z ori remastera z lat '00, nagranie z lat '80 oczywiście też rozjechał.
już nie mogę się doczekać igły od JICO, tylko nie wiem którą wziąć, w sumie SAS 2xdroższy i nie wiem, czy jest sens aż tak inwestować, moje dzieci niezwykle się interesują sprzętem i ostatnio mają zapędy na gramofon, zdążyły już popsuć kaseciaka, kopułki w głośnikach itp, a igiełka za 700zł może polecieć w jedną sekundę. Chyba sporo forumowiczów wybrało HE w rozsądniejszej cenie?!
Zmiany in plus względem M44G są w całym paśmie, jedyny minus, to niski sygnał wyjściowy nowej wkładki.
1. Basu jest teraz jeszcze więcej, nawet nie wiedziałem, że moje głośniki potrafią taką głębię wytworzyć
2. średnicy nareszcie jest dość i w dobrej jakości, słychać oddechy wokalisty i rasową chrypę M. Knopflera, gitara ma wykop
3. Wysokie tony są wygładzone, w tym aspekcie CD zdecydowanie przegrywa swoją natarczywością, w dobrze realizowanych płytach z muzyką zagraniczną praktycznie nie występują kłujące ucho sybilanty. Manamu trochę lepiej się słucha, choć zostaje obnażona kiepska realizacja nagrań.
4. Zminimalizował się efekt smażenia na końcu płyty w zagranicznych wydaniach oraz w nowych tłoczeniach, wreszcie można z przyjemnością odsłuchać Brothers in arms z końca płyty i tylko w ostatnich taktach coś tam delikatnie smaży, w przypadku M44G smażenie zaczynało się o połowy strony! Polskie stare tłoczenia nadal smażą, chyba są po prostu do kitu...
5. Co do dynamiki, to jeszcze nie wiem jak to opisać, CD wygrywa jakby w tym aspekcie, ale te nagłe skoki natężenia dźwięku są jakby "puste", objawiają się głównie w wyższych rejestrach i odbieram je jako nieprzyjemne. Na winylu te skoki są jakby lepiej "wypełnione", następują w całym paśmie, ale wydają się nieco mniejsze, lub mniej spektakularne...jeszcze tego muszę dłużej posłuchać, bo wczoraj po prostu się cieszyłem i nie wierzyłem co słyszę...
Making Movies z Biedy zjadł na śniadanie nagranie z lat '80 na CD, więc chyba te reedycje niekiedy mają sens, 1Press BiA co najmniej wyrównał poziom CD przegranego z ori remastera z lat '00, nagranie z lat '80 oczywiście też rozjechał.
już nie mogę się doczekać igły od JICO, tylko nie wiem którą wziąć, w sumie SAS 2xdroższy i nie wiem, czy jest sens aż tak inwestować, moje dzieci niezwykle się interesują sprzętem i ostatnio mają zapędy na gramofon, zdążyły już popsuć kaseciaka, kopułki w głośnikach itp, a igiełka za 700zł może polecieć w jedną sekundę. Chyba sporo forumowiczów wybrało HE w rozsądniejszej cenie?!
- MMarek
- Posty: 4755
- Rejestracja: 10 sie 2016, 09:08
- Gramofon: DP-59L / PS-X50
- Lokalizacja: śląskie
Re: Legendarna Shure V15 III
No to akurat dość oczywiste.... tutaj winyl nie przegoni CD... (*)
NO, kilku by się znalazło....
EDIT: (*) źródło mojego stanowiska w tej kwestii w poście #559 tego wątku
Ostatnio zmieniony 08 lut 2018, 11:56 przez MMarek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 223
- Rejestracja: 26 lis 2017, 17:50
- Gramofon: SL-1200mk2
- Lokalizacja: Żywiec
Re: Legendarna Shure V15 III
tak w ogóle, to dzięki MMarek za podrzucenie tego niemieckiego lokalnego Ebaya K...coś tam, upolowałem tam wkładkę i znalazłem jeszcze kilka interesujących mnie elementów systemu, ceny sporo niższe niż u nas, a do tego dostępność, co tydzień wpada jakiś fajny kąsek, będzie się trzeba chyba wybrać do Niemiec po odbiór osobisty, jak się tego nazbiera...