Klasyka klasycznie
- darkman
- Posty: 16901
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Klasyka klasycznie
Tak na gorąco, to na pierwszy rzut ucha wydaje mi się, że Casals w Abbaye "Saint-Michel-de-Cuxa" gra jakby nieco szybciej. Może to tylko pierwsze wrażenie. muszę się skupić na spokojnie, ;- (Dzięki za link!)
- Carpenter
- Posty: 819
- Rejestracja: 05 maja 2013, 22:58
- Gramofon: Kenwood KP-990
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Klasyka klasycznie
Z którego roku masz nagranie Torteliera? Próbuję wyszukać oba nagrania (1960 i 1982) i zdaje się, że to późniejsze jest grane szybciej, ale słuchałem tylko pierwszego preludium. Dziś już nie posłucham więcej, ale ciekawy jestem bardzo porównania obu jego interpretacji, w odstępie 20 lat. Od razu kojarzy mi się to z Wariacjami Goldberga w dwóch wykonaniach (genialnego IMHO) Glenna Goulda. Tylko Gould na wcześniejszym nagraniu grał szybciej, a na późniejszym duuużo wolniej, odwrotnie niż Tortelier
Goulda wolę w późniejszej wersji, a jak jeszcze go oglądam na YT, to już odpływam! Ta jego sylwetka, te ręce w powietrzu. No i mruczał, jak Casals 


- darkman
- Posty: 16901
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Klasyka klasycznie
Czekaj, to Jarret mruczy jak Glenn.
.. heh kiedyś kupiłem specjalnie Sokolova pod wpływem entuzjastycznych opinii, zaczytanych. I niestety nie podoba mi się. Nawet się zmuszałem do zmiany owego wrażenia słuchając wielokrotnie, ale nie(!). GG to klasa sama w sobie.(ocywiście wiesz, że miał specjalnie skonstruowany stołek do fortepianu pod swoją ergonomię i z nim jeździł na koncerty).
Uwielbiam też wykonania Angeli Hewitt (kanadyjka ze stajni Telarcu - polecam gorąco!.. i ładna
)
Sprawdzę, ale kupowałem właśnie w 1982 to moje wydanie jest na EMI, to pewnie to późniejsze (nie jestem pewien, sprawdzić będę mógł dopiero w święta).

Uwielbiam też wykonania Angeli Hewitt (kanadyjka ze stajni Telarcu - polecam gorąco!.. i ładna

Sprawdzę, ale kupowałem właśnie w 1982 to moje wydanie jest na EMI, to pewnie to późniejsze (nie jestem pewien, sprawdzić będę mógł dopiero w święta).
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
Re: Klasyka klasycznie
Tylko taka moja luzna dywagacja. Jesli chodzi o suity i ich tempa to w zasadzie sa to, poza Uwertura, zbiory tancow ( suity angielskie, francuskie ) a wiec z zalozenia tempa sa wykonawcom znane. Wystarczy wyobrazic sobie tanczacych ludzi aby je uchwycic. Kto dzis wie jak tanczy sie Bourrèe, Gigue czy Gavotte ? Nawet dzis wykonywany Menuet zatraca czesto w wykonaniach swoj taneczny charakter. W tamtach czasach wszyscy te tance znali jak my dzisiaj " 100 lat, 100 lat ". Mysle, ze dlatego Bach i inni nie zawsze umieszczali tempa na swoich rekopisach. Poza tym jak zauwazyliscie rekopisy to jeszcze nie wydanie i chcial je umiescic na koncu ? To w zasadzie rozstrzygnac powinni muzykolodzy.
Do tego dochodzi jeszcze czynnik stopnia zaawansowania technicznego wykonawcy. Nie wszyscy wystepujacy w tamtych czasach byli wirtuozami wiec solowy utwor, nie skrepowany innymi glosami instrumentalnymi, dawal mozliwosci pokazania sie takze mniej lub bardziej zaawansowanym amatorom w takim tempie na jakie bylo go stac. Narzucenie dyscypliny zaweziloby krag odbiorcow a tego Bach z pewnoscia nie chcial. I ze wzgledu na chec rozpropagowania swojej muzyki jak i ze wzgledu, co tu kryc, kase ze sprzedazy nut. Byl bardzo plodny nie tylko muzycznie. Mial z pierwszego malzenstwa siedmioro a z drugiego trzynascioro potomkow do utrzymania.
Czy mruczal przy tworzeniu dzieci ? Hmmm... przypuszczam, ze tak.

Do tego dochodzi jeszcze czynnik stopnia zaawansowania technicznego wykonawcy. Nie wszyscy wystepujacy w tamtych czasach byli wirtuozami wiec solowy utwor, nie skrepowany innymi glosami instrumentalnymi, dawal mozliwosci pokazania sie takze mniej lub bardziej zaawansowanym amatorom w takim tempie na jakie bylo go stac. Narzucenie dyscypliny zaweziloby krag odbiorcow a tego Bach z pewnoscia nie chcial. I ze wzgledu na chec rozpropagowania swojej muzyki jak i ze wzgledu, co tu kryc, kase ze sprzedazy nut. Byl bardzo plodny nie tylko muzycznie. Mial z pierwszego malzenstwa siedmioro a z drugiego trzynascioro potomkow do utrzymania.

Czy mruczal przy tworzeniu dzieci ? Hmmm... przypuszczam, ze tak.



- darkman
- Posty: 16901
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Klasyka klasycznie
Ian Anderson.

Misienka, bo już myślałem, że zapomniałeś o nas. A tu się dzieje, Panie!
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
Re: Klasyka klasycznie
Nie, nie zapomnialem ale potrzebuje na wczoraj 2 doby po 48 godzin. Chyba zglosze do dzialu zakupow - moze ktos ma na zbyciu. 

- darkman
- Posty: 16901
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Klasyka klasycznie
Doskonale rozumiem. Ja się właśnie wyciszam po robocie..i bieganinie.
Zakręciłem sobie:
Mahlera, Symhony no.1, Klaus Tennsted, London Philharmoc Orchestra, Tshiba EMI / JAP. EAC-80561.
Uchodzi za wybitne, sam nie wiem do końca,podoba mi się ale czy wybitne (?) dopiero drugi raz słucham z braku czasu odsłuchowego właśnie.
Zakręciłem sobie:
Mahlera, Symhony no.1, Klaus Tennsted, London Philharmoc Orchestra, Tshiba EMI / JAP. EAC-80561.
Uchodzi za wybitne, sam nie wiem do końca,podoba mi się ale czy wybitne (?) dopiero drugi raz słucham z braku czasu odsłuchowego właśnie.
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
Re: Klasyka klasycznie
To nie po linii Forum ale gdyby wpadla Tobie w rece na CD I Symfonia Mahlera, Ricardo Muti, Philadelphia Orchestra, EMI CDC 7 47032 2 to polecam. 

- darkman
- Posty: 16901
- Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
- Gramofon: PL70LII, PSX60
- Lokalizacja: Topanga Corral
- Kontakt:
Re: Klasyka klasycznie
A tak, znakomite też wydanie. Fajnie, że przypomniałeś. Wpaść mi może za chwilę, bo nomen omen posiadam, hihi.
Mam jeszcze Abbado i właśnie zmieniam na kręciołku, również bardzo interesujace, Sibelius jest mi bliższy nieco, ale to przy kolejnej okazji, bo jestem ciekaw Waszych typów, tymczasem wracajmy do Mahlera:
Mam jeszcze Abbado i właśnie zmieniam na kręciołku, również bardzo interesujace, Sibelius jest mi bliższy nieco, ale to przy kolejnej okazji, bo jestem ciekaw Waszych typów, tymczasem wracajmy do Mahlera:
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Therion
- Posty: 456
- Rejestracja: 10 gru 2015, 19:49
Re: Klasyka klasycznie
Nabyłem ostatnio cavalleria rusticana Muti i von Karajana. U Muttiego pięknie tak, jak tę arię znam, zas Karajan, jakby mi obroty siadły w patefonie. I dlatego nie lubię Karajana, choc przyznaję, że akurat cavalleria rusticana słucha sie ciekawie na tych zwolnionych obrotach, bo brzmi jak zupelnie inna aria z motywami cavalleria rusticana.
Kupilem też Requiem Verdiego dyr. Muti. I tu sie chłopaki zamienili. Tym razem to Muti rozciagnął dzieło. Chyba nie wiedział co zrobic z 4tą stroną na winylu.
Kupilem też Requiem Verdiego dyr. Muti. I tu sie chłopaki zamienili. Tym razem to Muti rozciagnął dzieło. Chyba nie wiedział co zrobic z 4tą stroną na winylu.
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43
-
- Posty: 1025
- Rejestracja: 31 maja 2013, 09:43