Szaga pisze:Kupił je z kina gdzie grały kilka lat. On sam robił na nich dyskoteki co przeszło i na mnie.
To mówi bardzo wiele, wbrew pozorom
Szaga pisze:Powiem że wcale nie są potrzebne.
Pewnie, wszak po co komu wysokie tony? Dzięki temu nawet ktoś przygłuchawy nie ma co narzekać, wszak dyskotekowe basy i tak usłyszy.
Szaga pisze:(za sumę 450 zł; cena może i nie mała, ale dla mnie za zadbany "zestaw" kwota nie jest wygórowana)
Jaki portfel taka cena.
Szaga pisze:Na dzień dzisiejszy "zestaw " służył będzie do imprez okolicznościowych [nie mam już możliwości prowadzenia dyskotek (szkoda...)].
Prawidłowo, odpowiedni sprzęt do odpowiedniego zadania.
Tutaj generalnie większość ludzi szuka nagłośnienia do słuchania muzyki w zaciszu domowym, a nie do łupu-cupu imprezowego, gdzie "jakość" jest pojęciem nieco odmiennym, stąd taka różnica zdań.