Dual 1228

[sobek4]

Witam szanowne grono. Kilka dni temu dostałem od przyjaciela duala 1228 , nie chwaląc się wygląda jak by dopiero co został przyniesiony ze sklepu i wyjęty z kartonu. Stan perfekcyjny. Podłączyłem go do sieci nacisk te sprawy wszystko tak jak powinno być. Start ładnie ramię się podnosi wędruje na początek płyty po zakończeniu ładnie powraca na swoje miejsce. Przesłuchałem 3 płyty i bach na 4 płycie start i ramie się podnosi wędruje , ale nie na początek płyty tylko około centymetr od płyty , opada lecz po sekundzie się podnosi i wędruje na uchwyt i się zatrzymuje. No dobra kolejne podejście i to samo , lecz troszkę pomogłem palcem aż do momentu lekkiego oporu i ramie ładnie opada by odtwarzać płytę. Dochodzi do końca i wędruje na uchwyt ramienia. Przełączam na 45 i załączam start , ramie wędruje praktycznie do ostatniej piosenki na płycie no i się zatrzymuje opada i gra. Stop i wraca na swoje miejsce. Czasem się zdarzy że na 33 obrotach po skończeniu płyty ramie nie wraca na swoje miejsce tylko " chce iść dalej " do środka płyty.
Czy jest jakaś opcja kalibracji ramienia żeby to działało jak ma działać bo szkoda żeby taki okaz skończył jako ozdoba , bo w porównaniu do mojego poprzedniego gramofonu transsonic p55 dual gra przepięknie.

[Obywatel]

Na początek poczytaj ten temat:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?t=1353

Zresztą automatyka to pikuś - na pewno uda się ją bez większych problemów ogarnąć. Istotniejszym pytaniem jest to czy kilkudziesięcioletni idlerowy napęd trzyma parametry i zapewnia stabilność obrotów.

[sobek4]

A więc , odnośnie obrotów na 33 i 45 obroty trzyma jak ta lala jedyny minus to ogarnięcie własnie tego mankamentu związanego z ramieniem.

[pawlos]

pimpel się konczy albo już go nie ma

[sobek4]

Właśnie kolega powiedział że nie ma opcji żeby się kończył bo gramofon pograł może 10 godzin w ciągu swojego żywota.

[olsza84]

Kolega może nie mieć racji. To że gramofon nie był eksploatowany może powodować wbrew pozorom sporo problemów. Duale które leżakują praktycznie zawsze są do zrobienia. Najczęściej nie działa automatyka, nie kręci talerz, nie działają przełączniki. Pimpel z racji nieużywania mógł się po prostu rozlecieć na kawałki lub co bardziej prawdopodobne jest w trakcie tego procesu. To że 3 płyty gramofon odtwarzał poprawnie a na 4 się rozkraczył też mogą na to wskazywać. Oczywiście nie musi to być pimpel bo same objawy na to do końca nie wskazują. No chyba, że jest właśnie w trakcie rozpadu. Tak czy siak nie jest to kwestia regulacji ramienia z zewnątrz. Musisz otworzyć Duala i sprawdzić "bebechy"'. Najpierw steuerpimpla.

[sobek4]

Otworzyłem go bo miałem problem z zasilaniem , dziś włączyłem i nie było oznak życia. Otworzyłem go i okazało się że przewód zasilający wchodzi w taką kwadratową obudowę a w niej jakoś dziwnie przymocowane na bolczykach były przewody. Te bolczyki się poluzowały i żeby nie było juz tego przylutowałem je na stałe. Porobiłem zdjęcia i mogę je tu wstawić , w celu oględzin.

[sobek4]

[olsza84]

Nie widzę dobrze bo piszę z komórki ale wydaje mi się, że ze steuerpimpla zostala miazga

[sobek4]

Ok a które to mógł byś zaznaczyć na zdjęciu ? Bo ja nie mogę tego znaleźć

[olsza84]

Sprawdź tutaj czy coś jest. Na zdjęciu dobrze nie widzę czy to jest cień czy pimpel.

[sobek4]

To cień

[olsza84]

Czyli pimpel jest już nicością Co tam kolega mówił? Że nie możliwe? Resztki Twojego pimpla są rozsmarowane na też czarnej dźwigni sterującej. Musisz kupić albo dorobić pimpla i będzie grać Masz na forum od groma tematów na ten temat. Wpisz w wyszukiwarkę.

[sobek4]

Chyba kupie , jest jedna oferta na allegro , myślę że lepiej kupić jak dorabiać , tylko z tego względu że czort wie z jakiego materiału , i jakie wymiary miało by mieć to ustrojstwo.

[Wojtek]

Dobranie pimpla to nie jest nowy temat. Wszystko jest pomierzone, a materiały do substytutu przetestowane.
Po prostu stykasz się z tym pierwszy raz