Zakup Shure M97XE albo...

[dev]

Nurtuje mnie tylko taka rzecz - gdzieś mi mignęło, że M97XE jest dość wybredna jeśli chodzi o gramofony, z którymi ma współpracować i niektórych nie lubi (podobno kwestia obciążenia), co objawia problemami z czystym graniem.
Brzmi dość dziwnie.

Bzdura.

Bardzo mnie cieszy, że bzdura

Dev@, nie głupia kombinacja to wejście w niedrogą M92(nową), pogrywanie trochę i potem dokupienie dobrej igły N97.

O tym nie pomyślałem... Ale chyba potrzebny byłby adapter na 1/2.

A jak się ma M92 do M97XE i do V15 III pod względem jakości / budowy / przetwornika?

Pasuje i gra jak Borusia dzisiaj.

Ale chyba nie masz na myśli gry ich defensywy ?

[darkman]

A jak się ma M92 do M97XE i do V15 III pod względem jakości / budowy / przetwornika?

Dev@, chyba nigdy tego nie napisałem, bowiem jak Motown się wkurzy to robi to znacznie lepiej ode mnie, ale "masz Pan już to wszytko opisane". Szanujmy się trochę. Wybacz ale kolejny raz to już nie mam siły po prostu.
M92/M97xE = to samo body, spokojna, zrównoważona i towarzysząca ; mułowata, nie musi się podobać, są do niej/nich dobre igły - drogie. Niekompatybilna z M97(e)[stara wersja bez "x"].
V15III = inne body, żywa, ma szczegół i dynamikę cokolwiek to i dla kogo znaczy ; nie musi się podobać (choć zwykle się podoba), przereklamowana trochę i przewartościowana na pewno - są do niej dobre igły - drogie.
Nie istnieje żaden Shure lepszy od najtańszej MC. Shure to b.dobre i lubiane wkładki dla melomanów. Śwetnie się zgrywają z większością sprzętów.
To ten sam dział forum. Zaledwie

[dev]

Dzięki za wyłożenie wszystkiego na tacy

Z tym, że nie musi się podobać to prawda dla każdej pojedynczej wkładki

O MC nawet nie myślę, jeszcze tego mi brakowało...

Generalnie z większości wypowiedzi jakie czytam wynika, że V15 III to jakby połączenie fajnych cech M97 z większą precyzją odwzorowania właściwą wkładkom AT (120, 440ML)

Dzięki za odpowiedzi i rady, dam znać co z tego wyjdzie.

[darkman]

O MC nawet nie myślę, jeszcze tego mi brakowało...

Toż ja Ci jej nie proponuję . Napisałem jedynie, że pogląd jakoby V15III była najlepszą wkładką świata wydaje się być mało precyzyjny (a dla chcącego nie ma nic trudnego by to wyczytać na forach). Tak by mieć świadomość kontekstu, że jednak obracamy się w świecie MM. Jak w każdej fantastyce analogis fiction, istnieją światy alternatywne i równoległe, które zakrzywiają przestrzeń inaczej.

że nie musi się podobać to prawda dla każdej pojedynczej wkładki

Oczywiście tak. Absolut nie istnieje. Obojętnie co napiszą właściciele jedynych słusznych wkładek. Jakichkolwiek.

[Cracker]

Nie istnieje żaden Shure lepszy od najtańszej MC

Teraz to kolega Darkman bzdury wypisuje.
Absolutna nieprawda.
Miałem wkładki MC Denona, Pioneera, JVC , Empire, które nie miały startu do Shurów z serii V15 z fabryczną igłą .
O zamiennikach Jico SAS już nie wspomnę.

[Wojtek]

@kielek:
Również trudno mi uwierzyć by M91 i M75 grały inaczej przy tych samych igłach, skoro to ten sam generator
Pisaliśmy o tym wielokrotnie, że różnica leżała w igłach. Z dzisiejszej perspektywy (zamienników igieł) nie ma to już większego znaczenia czy mamy body M75 czy M91, bo producenci oferują mniej więcej to samo do obydwu wersji korpusów.

Igła V15 II owszem wchodzi do tego body, choć też nie zawsze bez przeróbek.

Niemniej, wracając do tematu...

O tym nie pomyślałem... Ale chyba potrzebny byłby adapter na 1/2.

Jest załączony do wkładki jak kupujesz nówkę

A jak się ma M92 do M97XE

To ten sam generator, więc jak myślisz? Igły są różne, N92 jest gorsza.

Jeszcze nie tak dawno było na tyle śmiesznie, że taniej było kupić body M92 + oryginalną igłę N97xE niż nówkę M97xE
Może i dzisiaj tak to się kalkuluje?

Tak czy siak, są alternatywy. Można zapolować za jakimiś tańszymi body T4P czy pod innymi markami (Realistic, Radio Shack) albo po prostu używkami innych dobrych modeli tj. wspomniane już M75/M91, M95 czy stara M97. V15 ma wokół siebie legendę jako topowy Shure co samo w sobie winduje ceny.

@darkman:
Porównywałem swoją V15 III z paroma MC i niestety nie mogę się zgodzić z tą dosadną opinią
Może nie były to jakieś super górnolotne modele, ale jednak.
Niemniej z drugiej strony nie mogę powiedzieć by porównania odbywały się na jednakowym polu jeśli chodzi o klasy igieł.


Swoją drogą, odwołując się do aukcji z pierwszego postu, pewnie co niektórzy poznają to Sanyo po remoncie?
http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=11784952

Nie wiedziałem że kolega forumowicz oprócz gramofonu ma jeszcze 3 sztuki V15 III do spieniężenia hah.

[darkman]

Dosadną to bym swojej opinii nie nazwał. Raczej kategoryczną. W istocie taka też nie jest. to stwierdzenie faktu po prostu w mojej opinii.
Jak widać zdania są podzielone teraz i wcześniej. Czyli nic nowego na tym polu.
Osobiście akurat jestem po odsłuchach kliku niezłych wkładek i jako wielbiciel Shure w ogóle muszę
z pokorą i obiektywnie stwierdzić, że V15III nie wytrzymuje porównania z wkładkami MC.
Taka moja opinia i zdanie. To inna liga jednak. W moim torze na pewno.
Oczywiście przyjmuję do wiadomości istnienie innych poglądów. Moje ucho, któremu nazwa wkładki jest objętna jednak jest innego zdania i nie mam na to żadnego wpływu.
Nie zmienia to mojej atencji dla Shure w ogóle. Jednak burzy nieco dotychczasowy porządek świata audio. Co mnie specjalnie jakoś nie dziwi, ale jednak trochę zaskoczyło.

[dev]

Zastanawia mnie jeszcze jak duża różnica jest między wamatowskim zamiennikiem VN35, a tą HE z north...
Ludzie wypisują na forach, że ładnie gra z wamatem i nie ma sensu wywalać kasy na HE / SAS, jeśli nie ma się hajendowego toru, którego definitywnie nie posiadam, bo i tak się nie usłyszy różnicy...

W wątku o V15 III było, że HE od north.pl jest delikatnie "lepszy" od zamiennika od Thakkera (poszerzenie górnego pasma, szersza scena), ale przepaści nie ma.
W innym miejscu czytam, że generalnie Thakker to sobie zaciąga towar z tego samego miejsca co Wamat, a ci mają zamienniki do V15III w cenie 65 zł, więc ...?
Opłacałoby się przy moim torze (CEC3200+TA-F444ES+Canton C880) brać igłę za 300 od North?

[Cracker]

Bierz V15 type III nie będziesz żałował.
Tak jak napisał Darkman , M97 jest tochę mułowata i z tym się całkowicie zgadzam.
Miałem obie , ostała mi się M97 tylko dlatego że z SASem brzmi doskonale.

Zastanawia mnie jeszcze jak duża różnica jest między wamatowskim zamiennikiem VN35, a tą HE z north...

Kup obie będzesz miał porównanie.

[Wojtek]

Zastanawia mnie jeszcze jak duża różnica jest między wamatowskim zamiennikiem VN35, a tą HE z north...

A w jakich jednostkach ją Tobie wyrazić?

Ludzie wypisują na forach, że ładnie gra z wamatem i nie ma sensu wywalać kasy na HE / SAS, jeśli nie ma się hajendowego toru, którego definitywnie nie posiadam, bo i tak się nie usłyszy różnicy...

Bzdury, o ile ramię gramofonu jest spoko pod tak ostre szlify, ale przy Twoim CECu się o to nie obawiam.

W wątku o VN III było, że HE od north.pl jest delikatnie "lepszy" od zamiennika od Thakkera (poszerzenie górnego pasma, szersza scena), ale przepaści nie ma.

Ten wątek to ten u nas? Bo nie kojarzę takiej opinii.
Niemniej mam doświadczenie z igłą Wamatowo-Thakkerową i zdecydowanie nie mogę tej opinii podzielić, szczególnie biorąc pod uwagę że już wyżej sobie chwalę eliptyki od Pfanstiehla czy Pfeifera

Z drugiej strony, pytanie czym dla kogo jest "przepaść" i jakie są oczekiwania
Ty jeszcze nawet nie wiesz jak brzmi V15 III na taniej igle więc o czym tu rozmawiać na tym etapie...

W innym miejscu czytam, że generalnie Thakker to sobie zaciąga towar z tego samego miejsca co Wamat, a ci mają zamienniki do VN15III w cenie 65 zł, więc ...?

Tak ustaliliśmy, zgadza się.

Opłacałoby się przy moim torze (CEC3200+TA-F444ES+Canton C880) brać igłę za 300 od North?

Nie widzę przeszkód.

[dev]

Dziękuję raz jeszcze za pomoc, decyzja już prawie podjęta. Nie omieszkam poinformować szanownego grona jak sprawy się potoczyły.

[kielek]

Również trudno mi uwierzyć by M91 i M75 grały inaczej przy tych samych igłach, skoro to ten sam generator
Pisaliśmy o tym wielokrotnie, że różnica leżała w igłach. Z dzisiejszej perspektywy (zamienników igieł) nie ma to już większego znaczenia czy mamy body M75 czy M91, bo producenci oferują mniej więcej to samo do obydwu wersji korpusów.

Igła V15 II owszem wchodzi do tego body, choć też nie zawsze bez przeróbek.

Drogi Wojtku Jestem prostym facetem z wykształceniem tylko średnim technicznym i nie będę tutaj teoretyzował ,dlatego nie wnikam w szczegóły techniczne tych wkładek,ale piszę o tym co mam,co słyszę.Tak jak napisałem porównywałem ją z M75 i V 15 II z wszelkimi kombinacjami igieł tj. zwykły sferyk,eliptyk z Wamatu,eliptyk z north,eliptyk z Jico i Pfeifer i w.g mnie M 91 zagrała nie gorzej od V15 II a o kilka klas lepiej od M75. Najlepiej gra na igle do V 15II , bez żadnych przeróbek wszystkie igły przemiennie pasowały mi do swoich body. Nadmienię ,że słuch mam regularnie badany co 2 lata ze względu na charakter pracy przez laryngologa i na audiometrze i nie stwierdzono u mnie znaczącego pogorszenia od kilkunastu lat.
Również Ciebie zapraszam na odsłuch i organoleptyczne sprawdzenie mojej tezy,tym bardziej że z okolic Lęborka daleko nie jest a z tego co pisałeś czasem zapuszczasz się w te strony.
Nie byłbym tak uparty w tej materii,gdyby nie to że słucham codziennie na tej wkładce oraz na drugim gramofonie na V 15III z HE i nie ma przepaści między dźwiękiem z jednej i drugiej wkładki,owszem różnice są na korzyść III ,ale nie jest to przepaść taka jak między M75,która u mnie strasznie muliła i w sumie poszła nie tak dawno jako gratis do pewnego sprzętu.

[darkman]

I o to chodzi. Nie zapominajmy Koledzy, że opinie są subiektywne, bo tak ma być. Generalnie wyciągamy średnią z ocen, opinii i komentarzy. Wszystkie są cenne.
Mnie osobiście zwykle bawi, gdy ktoś używa sloganu forumowych outsiderów (różnych for)pt "fizyki nie oszukasz". Fizyka to filozofia w odróżnieniu od matematyki. To nie podlega oszustwu lecz empirii.

Również Ciebie zapraszam na odsłuch

To ja tak z lotu ptaka, ale będę w Sopocie w maju.. kawę lubię i posłuchać

[kielek]

To ja tak z lotu ptaka, ale będę w Sopocie w maju.. kawę lubię i posłuchać

Jak to mówił koń na Wielkiej Pardubickiej -Nie widzę przeszkód Oczywiście zapraszam,bom też kawosz

[dev]

Temat znalazł szczęśliwe zakończenie.

Zakupiłem od kolegi Regsoft (któremu dziękuję za udany "deal" i życzliwe podejście) wkładkę Shure V15 III i do kompletu wziąłem igłę HE od north.

Porównanie mam jedynie z innym szczurem - M44G oraz z nieśmiertelną AT95e.

Obecny zestaw dał to, czego oczekiwałem czyli bardzo przyjemne, nisko schodzące, ale ładnie kontrolowane basy.
Bardziej jednak zaskoczył mnie górą.
M44G (szczególnie na sferyku) zraziła mnie do siebie nieprzyjemną górą, masą sybilantów. AT95e jest poprawna, ale w porównaniu z V15 III góra brzmi lekko kartonowo.

Nowy Shure daje niezwykle czystą, detaliczną i przestrzenną górę, z fajną sceną (szczególnie słyszę to na słuchawkach, Cantony jakoś tam dają radę, ale chyba powoli już czas na zmianę w tej materii). Dość powiedzieć, że tak jak bas tu jest podobny do M44G, tylko mniej rozlewający się, bardziej zwarty, to góra to całkiem inna bajka, tak przyjemnych, niemęczących a zarazem szczegółowych wysokich tonów wcześniej chyba nie słyszałem.

Co do innych spraw - igła HE ładnie się trzyma w rowku (ustawiłem nacisk 1,3g), ale też wydobywa więcej śmieci ze słabych płyt.

Podsumowując jestem bardzo zadowolony z tego, co słyszę

Dzięki również wszystkim, którzy doradzali mi w tym wątku.