Takie drobne to ja na waciki dla żony wydaje co tydzień

A prawdziwy audiofil to by sobie osobną elektrownie postawił i to jądrową z co najmniej trzema reaktorami

Hmm... To może wypróbuję konektory Cordial z przedwzmacniaczem gramofonowym, a Melodika z CD? Jeśli faktycznie to zrobię, doniosę o rezultatach.zbyszek1982 pisze: Do tej pory grałem na kablach Cordial za jakieś 10zł za metr, zgodnie z założeniem, że kable nie grają.
Purple Rain'y przekonały mnie, że kable rzeczywiście wpływają na dźwięk. Jak je podłączyłem, to pomyślałem, że mi się wzmacniacz zepsuł.
Z dźwięku zniknęło powietrze, kontrabas brzmi bułowato i tak samo na wszystkich płytach, dolna średnica jest do tego wyraźnie podbita, więc gitara klasyczna też brzmi jak buła. Wybrzmień strun i pudła nie uświadczy. Trąbka Stańki zamiast się skrzyć i skrzypieć brzmi ciemno i bez polotu. Normalnie masakra. Różnica jest tak wyraźna, że chyba nawet na YouTubie by było słychać.
Wczoraj jeszcze myślałem, że może to wtyczki bananowe, bo po ich zdjęciu było odrobinę lepiej. Po kilku dniach słuchania założyłem z powrotem Cordiale i zamieniałem je z tymi Melodikami - różnica jest wręcz niewiarygodna.
1. Poproszę o definicję słabego sprzętu.
definicje takie były już na innych forach i delikatnie mówiąc nic nie dają, a prosta dyskusja o cenie jest jak rozmowa z żoną czy kupić komplet skorup z Ikei czy Rosenthala.
No może tak. Nie protestuję. Jednak truizmów można przecież nie używać. I tym samym nie wystawiać się na strzał retorycznych pytań.
Istotnie. Nobodys perfect. Dziękuję za zwrócenie uwagi i przepraszam Kolegów. Umiem.
Tego nie jestem pewien. Stąd wątpliwości. Rzecz w tym, że nie koniecznie, moim zdaniem, stan konta determinuje pogląd na jakość. Dobre nie jest równoważnikiem drogiego. To tylko kwantyfikator możliwości, choć i te nie determinują ostatecznego wyboru.
Pełna zgoda
Ale determinuje do sprawdzania a nie wyciągania wniosków na pusto lub udowadniania sobie na siłę, że to niemożliwe
Niby tak, niby nie patrząc czasami na wkład konstruktywnej pracy (nie mówię o PR) i doświadczeń idących w parze.
Przewartościowanie niejednokrotnie to wśród uczciwych firm jest marża nie tylko egzystencjalna lecz pozwalająca na rozwój i tworzenie nowych miejsc pracy
klin pisze: Gorąco namawiam do spróbowania bi-wiringu. U mnie jest znacząca różnica przy takim podłączeniu!!
Oj tam co za problem dogrzebać się do zwrotnic. Przy okazji sprawdzisz połączenia i kable wewnętrzne