Szczęście chodzi parami ciąg dalszy.....
Najlepiej ocenić jak dana wkładka gra, robiąc porównanie do innej wkładki, a że wspomnianego wcześniej Denona MC-80 sprzedałem, a nie chciałem porównania czynić z pamięci, poza tym w egzemplarzu Denona igła był chyba w nie najlepszej kondycji, to zakupiłem wkładkę kolejną wkładkę
Audio Technica 13E - chyba 13E, bo na body nie ma oznaczenia, zapewne jest to wersja produkowana dla jakiegoś producenta gramofonów, być może SABA plus zakupiłem nową igłę ATN 13E w firmie Wamat. Zapomniałem o zakupie śrubek mocujących, a AT 13 ma wysokie body i potrzebne są długie śrubki mocujące o średnicy 2.5mm i długości 12-14 mm. Była sobota, więc pozostała opcja zakupu w markecie budowlanym, niestety średnica się zgadza ale długość daleko bardzo nie, dlatego wygląda to tak jak wygląda
Nie obyło się bez przygód z założeniem igły, która to ma na zawieszeniu dwie wystające wypustki, które za pierwszym razem źle ułożyły się w wkładce i jeden kanał grał głośniej, na szczęście, znalazłem przyczynę tego i zamocowałem poprawnie igłę w wkładce.
Jak widać, są to daleko bardzo różne wkładki, począwszy od wielkości, wysokości igły, długości, wagi. Dwa inne światy.
Pierwsze co rzuca się w uszy, gdy AT13 zagrała, w stosunku Do MHT to fakt że gra zupełnie inaczej.
Jest większa, zdecydowanie, selektywność instrumentów, lepsza scena stereo, wszytko większe dokładniejsze, lepsze. Inna para kaloszy
Nie wiem jaki ma szlif, poza tym że eliptyczny, ta igła z Wamatu, ale w stosunku do MHT, jest to szlif ostrzejszy, słuchać to wyraźnie, gdy nie gra muzyka, trzaski są wyraźniejsze, no i lepiej siedzi ta igła w rowku, mnie jest, na zniszczonych płytach, wszelkich szumów, syków itp
Ponoć igły z Wamatu nie są najlepsze, ale w tej kombinacji, używane body i nowa igła gra taki zestaw, słyszalnie, zdecydowanie, nie porównywalnie lepiej, no ale to są dwie różne półki, przecież
Na dziś zostawiam sobie ten zestaw, do czasu następnego porównania, gdy dojdzie do mnie z Chciago używana AT12S........