aarset pisze:O kurcze a Stratosfear

Hm, prozaiczne i wielkie.
No nie dałem, bo to jak O Ela, Chłopców z Placu broni czy Satisfaction Stones`ów. albo i TubularOldfielda. Hit.
Stratosfear jest w ogóle pierwszą jaką miałem na winolełum, krótka jak na tę kasę co wówczas po wydaniu trzeb było wywalić.. poza kasa to tez krótka, ale muza, wiadomo.
[
o ależ bezgramotnie mi wyszło, zostawię, bo sam się ubawiłem]
..aaa spoko Panowie Sorcerera są dwie(2) wersje o takim samym tytule, tylko jedna ścieżkowa, a druga soundboardowa z live of theater jakiś tam: nie pamiętam - sprawdzę w domu. to co było słuchane na poprzedniej stronie to filmówka oczywiście.