Wydanie płyty, a jakość nagrania

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#91

Post autor: Wojtek »

krolix pisze:Jednak w XXI wieku technika studyjna oraz mastering CD poszły tak daleko do przodu, że bardzo rzadko jestem zadowolony z wydawanych obecnie na winylu nowych tytułów (o repressach się nie wypowiem, bo nie kupuję :D ). Po prostu CD zazwyczaj brzmi lepiej.
Mam takie samo zdanie co do nowych płyt, ale nie przypisywałbym go na poczet rozwoju technologii CD :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 926
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#92

Post autor: krolix »

Wiadomo, że podstawą jest znacznego stopnia pogorszenie jakości współczesnych winyli (w ekstremalnych przypadkach bywa, że do tłoczenia idą mastery przygotowane dla wydań CD!). Ale nie zaprzeczysz chyba, że w ciągu ostatniej dekady dokonał się też wyraźny postęp jeśli chodzi o jakość dźwięku CD? Oczywiście jest sporo wyjątków od tej reguły. ;)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#93

Post autor: Wojtek »

krolix pisze:(w ekstremalnych przypadkach bywa, że do tłoczenia idą mastery przygotowane dla wydań CD!).
Jakich ekstremalnych? Przy prawie wszystkich nowych wydaniach i przy jakichś 85% reedycji zachodzi ten proceder, że mastery winylowe jak i CD są szykowane z tej samej taśmy.
krolix pisze:Ale nie zaprzeczysz chyba, że w ciągu ostatniej dekady dokonał się też wyraźny postęp jeśli chodzi o jakość dźwięku CD?
A mogę zaprzeczyć, pewnie. Format jest taki sam jak ten zaprezentowany 30 lat temu. Na tym można by zakończyć kwestię "postępu".

To co się dzieje w studiu nagraniowym, za konsolą miksującą i u inżyniera odpowiedzialnego za mastering to już oddzielna brocha (i oddzielny rozwój).
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
krolix
Posty: 926
Rejestracja: 03 sie 2011, 00:39
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#94

Post autor: krolix »

Wojtek pisze:
krolix pisze:(w ekstremalnych przypadkach bywa, że do tłoczenia idą mastery przygotowane dla wydań CD!).
Jakich ekstremalnych? Przy prawie wszystkich nowych wydaniach i przy jakichś 85% reedycji zachodzi ten proceder, że mastery winylowe jak i CD są szykowane z tej samej taśmy.
Chodzi o to, że master dla winylu MUSI się różnić od tego dla CD jeśli winyl ma brzmieć dobrze. Ciągle wiele zespołów i wydawców o tym nie wie i potrafi słać do tłoczni winyli dokładnie ten sam master co dla CD. To jest przypadek ekstremalny, niestety wcale nie tak rzadki. Drugi przypadek ekstremalny to tłoczenie bez wykonania test pressu.

A mogę zaprzeczyć, pewnie. Format jest taki sam jak ten zaprezentowany 30 lat temu. Na tym można by zakończyć kwestię "postępu".

To co się dzieje w studiu nagraniowym, za konsolą miksującą i u inżyniera odpowiedzialnego za mastering to już oddzielna brocha (i oddzielny rozwój).
Matkoboska, Wojtek, przecież o to mi chodziło. :D
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#95

Post autor: Wojtek »

krolix pisze:Matkoboska, Wojtek, przecież o to mi chodziło. :D
To dlaczego pisałeś o "jakości dźwięku CD"? Wybacz, ale tak to zrozumiałem.

Teraz jest "wsio jasne" :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Sprzedam Nowe płyty winylowe z ZSRR

#96

Post autor: Robert007Lenert »

Nasze tloczenia nie byly najlepsze, porownywalne z Melodia, choc trwalsze /Muza, Pronit/... /gorsze od Suprafonu, Pepity, Amigi lepsze od Jugotonu, Balkantonu...u nich to byl dramat/ Wifon i Tonpress to chyba tloczyly w CCCP.. Tak mi to wyglada /jakosc, trwalosc, wyglad rozbiegowek identyczny jak Melodia /ta z rozrywka/ Co do reszty swiata to chyba uwazam tak jak wiekszosc: USA, UK, Japonia to czolowka /z lekkim + dla USA za grube okladki... potem Niemcy, Francja, Finlandia, Holandia, Indie /czasem krzywe sie trafialy, przegrzane...najslabiej Wlochy /i tloczenie i poligrafia...bywalo ze oszczednosciowa/.
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Sprzedam Nowe płyty winylowe z ZSRR

#97

Post autor: eenneell »

Robert007Lenert pisze:potem Niemcy, Francja, Finlandia, Holandia, Indie /czasem krzywe sie trafialy, przegrzane...najslabiej Wlochy /i tloczenie i poligrafia...bywalo ze oszczednosciowa/.
A Grecja, która w kolejności :?: ;) ZA czy PRZED Włochami :oops:
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#98

Post autor: Wojtek »

Robert007Lenert pisze:Nasze tloczenia nie byly najlepsze
Serio? :D

Włochy najsłabiej? Poniżej Indii? Jakiś pechowy przypadek chyba :)
eenneell pisze:A Grecja, która w kolejności ZA czy PRZED Włochami
Raczej za Włochami, ale bezpośrednio za nimi, tyle że moim zdaniem włoskie tłoczenia są na równi z niemieckimi czy holenderskimi :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#99

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze:Raczej za Włochami, ale bezpośrednio za nimi, tyle że moim zdaniem włoskie tłoczenia są na równi z niemieckimi czy holenderskimi :)
To gdzie francuskie są :?:
Awatar użytkownika
JacK
Posty: 2472
Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
Gramofon: Kuzma Stabi S
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#100

Post autor: JacK »

Patrząc od naszej strony Europy to zaraz po niemieckich ;)
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#101

Post autor: eenneell »

JacK pisze:Patrząc od naszej strony Europy to zaraz po niemieckich ;)
OK! już to znalazłem :oops:
Robert007Lenert pisze: potem Niemcy, Francja, Finlandia, Holandia,
;)
Awatar użytkownika
paulus60
Posty: 56
Rejestracja: 07 gru 2011, 14:10
Lokalizacja: Ustroń

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#102

Post autor: paulus60 »

Ja z kolei uważam, że jednymi z najlepszych pod względem jakości dźwięku wśród krążków winylowych z "demoludów" były płyty prawie pominiętej w tym wątku węgierskiej wytwórni PEPITA. Może to tylko moje subiektywne odczucie, ale do dziś z tego względu wręcz "zasłuchuję" się w LP Omega 7 Időrabló. Były to płyty ciężkie (w większości chyba 180 gram) i od strony edytorskiej bardzo starannie wydane. Fakt, że oprócz repertuaru węgierskiego i ogólnie socjalistycznego nie było tam zbyt wiele innych propozycji. Jakościowo było jednak OK.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#103

Post autor: Robert007Lenert »

Wojtek pisze:
Robert007Lenert pisze:Nasze tloczenia nie byly najlepsze
Serio? :D

Włochy najsłabiej? Poniżej Indii? Jakiś pechowy przypadek chyba :)
eenneell pisze:A Grecja, która w kolejności ZA czy PRZED Włochami
Raczej za Włochami, ale bezpośrednio za nimi, tyle że moim zdaniem włoskie tłoczenia są na równi z niemieckimi czy holenderskimi :)
Wojtek. Chodzi mi o to, ze Wlosi potrafili np oszczedzac na okladce /przykladem III Zeppelinow- brak ruchomego kola w okladce/ Potrafili tez skracac utwory /przyklad znow z Zeppow tym razem plyta nr II/ W tym sensie. Co do samej jakosci technicznej tloczenia jest tak jak piszesz.
krolix pisze:
Wojtek pisze:
krolix pisze:(w ekstremalnych przypadkach bywa, że do tłoczenia idą mastery przygotowane dla wydań CD!).
Jakich ekstremalnych? Przy prawie wszystkich nowych wydaniach i przy jakichś 85% reedycji zachodzi ten proceder, że mastery winylowe jak i CD są szykowane z tej samej taśmy.
Chodzi o to, że master dla winylu MUSI się różnić od tego dla CD jeśli winyl ma brzmieć dobrze. Ciągle wiele zespołów i wydawców o tym nie wie i potrafi słać do tłoczni winyli dokładnie ten sam master co dla CD. To jest przypadek ekstremalny, niestety wcale nie tak rzadki. Drugi przypadek ekstremalny to tłoczenie bez wykonania test pressu.
Podstawa jest by w masterze na winyl nie bylo dzwiekow w przeciwfazie / w przypadku cd nie ma to znaczenia a wrecz celowo czasem jest tak robione/
eenneell pisze:
Wojtek pisze:Raczej za Włochami, ale bezpośrednio za nimi, tyle że moim zdaniem włoskie tłoczenia są na równi z niemieckimi czy holenderskimi :)
To gdzie francuskie są :?:
Francja , Niemcy, Holandia to to samo. Czyli bdb... poprostu nie wszystkich wymienilem :)
ryszard_pp
Posty: 6
Rejestracja: 29 gru 2011, 18:55

Re: Wydanie płyty, a jakość nagrania

#104

Post autor: ryszard_pp »

Robert007Lenert pisze:
Wojtek pisze:
Robert007Lenert pisze:Nasze tloczenia nie byly najlepsze
Podstawa jest by w masterze na winyl nie bylo dzwiekow w przeciwfazie / w przypadku cd nie ma to znaczenia a wrecz celowo czasem jest tak robione/
Ooo, jak to? Mogłbyś wyjasnić bliżej DLACZEGO? Których dźwieków w przeciwfazie, kanału Lewego i Prawego?
Krzyś pisze:to Aufon, nie melodyia, i to w dodatku z 1991, i to w dodatku nie wiadomo, czy licencjonowane (na początku lat 90-tych u ruskich tłoczyli sporo piratów korzystając z edycji CD jako źródło dźwięku)
No tak, The Beatles-wydanie Aufon 1991-Centrum Produkcyjne Jedynej Ewangelicko-Luterańskiej Cerkwi Rosji. Wybór z kolekcji Koli Wasina. Właściwie biały kruk. Na okładkach i labelach ani słowa o technologii tłoczenia czy jakiejś licencji.
Natomiast poraża bardzo wysoka jakość tego tłoczenia.
Można to zrozumieć, gdy:

- zauważy sie trzy, prawie niewidoczne literki DMM wytłoczone na pasku gładkiego winylu wokół labela

- dysponuje się wkładką gramofonową przenoszącą szerokie pasmo od góry, jak moja - do 50 kHz i chyba lekko wyżej oraz podłączy się swoje Pre do analizatora widma FFT (Szybka Transormata Fouriera) zainstalowanego na laptopie. W trakcie odtwarzania płyty na żywo widać w przesuwającym się widmie FFT zakres fizycznie nagranych (wytloczonych) na płycie częstotliwości rozciągający się do 42 Khz i wyżej (słownie : czterdzieści kilka kHz) - co absolutnie wyklucza CD jako źródło nagrania, Kola Wasin dysponował najwyraźniej jakimś cudem jakimiś masterami.

- Kola Wasin to znany szeroko fanatyk Beatlesów, z Lenigradu, ops, przepraszam, z Sankt Petersburga, może mieć dostep do różnych ciekawych źródeł, np. do archiwów masterów Miełodji. Tam po wódce albo z USD w garści w 1991 roku wszystko było możliwe.
Awatar użytkownika
Robert007Lenert
Posty: 1521
Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
Kontakt:

Wydanie płyty, a jakość nagrania

#105

Post autor: Robert007Lenert »

Zjadlo gdzies moja odpowiedz. Tak chodzi o to by dzwiek /np zagrany przez kontrabas/ w kanale prawym byl w tej samej fazie jak ten sam dzwiek z kanalu lewego. Igla nie zadrga rownoczesie w fazie i przeciwfazie.
ODPOWIEDZ