

http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
Normalna sprawa przy 2 płytowym albumie przygotowanym pod zmieniarkę gramofonową. Komplet jest nakładany na trzpień , a potem też w całości jest obracany i powstaje właśnie taki układ 1-4, 2-3eenneell pisze:
ciekawostka![]()
2 płyty- ok!
Natomiast- jeden LP to side 1- 4; a drugi 2-3![]()
![]()
![]()
O CO TU CHODZI![]()
![]()
Niestety nie zobaczyłem "CUDA"loamesoile pisze:skoro już jesteśmy w tematyce socjalistycznej, ja ostatnio planuję zakup tego cuda![]()
![]()
http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
Tak jak to JacK wyjaśniłeenneell pisze:Natomiast- jeden LP to side 1- 4; a drugi 2-3![]()
![]()
O CO TU CHODZI![]()
![]()
no i jednak jeśli chodzi o te płyty to przypuszczam, że zostały one wydane z okazji V światowego festiwalu młodzieży i studentów (w 1955 roku festiwal taki odbył się w Warszawie - festiwal organizowany był przez jakąś komunistyczną organizację z Zachodniej Europy głównie w stolicach krajów socjalistycznych) - zawierają na jednej stronie piosenki i pieśni z różnych stron świata zapewne wykonywane na tym festiwalu, a na drugiej - niestety - zgodnie z nazwą polską muzykę ludową. Piszę "niestety" nie dlatego, że nie jestem fanem polskiej muzyki ludowej (no, nie jestem, to prawda), ale przede wszystkim dlatego, że oczekiwałem czegoś więcej - tj. kroniki dźwiękowej na wzór kronik filmowych.Krzyś pisze:fajnie (:
ja mam kilka płyt z serii "Kronika dźwiękowa" - na każdej była jedna strona podpisana (np. "Taniec ludowy z górnego Pernambuco w wykonaniu orkiestry chłoporobotniczej", albo "Sygnał międzynarodowego zjazdu studentów socjalistycznych w Moskwie"), a druga zawsze była niepodpisana i zawartością (wizualnie) różni się od pierwszej - podejrzewam, że to było coś w stylu "kroniki filmowej", tylko w postaci dźwiękowej - mam tego jakieś 10-15 płyt (nie wiem ile wyszło, ale chyba dużo, bo miały np. "nr arch. 115")
płyty wyprodukowane przez Muzę - a konkretnie nagranie w ZND (Zakładzie Nagrań Dźwiękowych), z numerami matrycowymi ZND, ale bez numerów katalogowych i jedynie z wspomnianą nazwą "ZND" (o "Muzie" ani słowa) no i oczywiście z innym rodzajem etykiety, który miał się nijak do współczesnych im płyt "Muzy". Na drugiej stronie etykieta była zawsze taka sama, z napisem "Polska muzyka ludowa" w kilku językach
Hmmm. Gongi nie były takie złe. Nagrania z grudnia '46 brzmią nieźle na pewno jest to więcej niż 3khz.o Gongach nie wspominam
Tak jak discogs, to nie jest wyrocznialoamesoile pisze:Nawet KPPG milczy.
KPPG jest dalekie od kompletności. Spośród moich 700 płyt nie zawiera informacji o najprawdopodobniej kilkudziesięciu.loamesoile pisze:http://allegro.pl/zabytkowy-album-plyt- ... 32697.html
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy.
faktycznie nie ma ich w katalogu na sezon 1949/1950, maksymalne numery z tego katalogu to ok. 1350, ale we wstępie napisali, że nagrania Chopina są w trakcie opracowywania i w najbliższym czasie wydane zostaną 3 albumy po 10 płytloamesoile pisze:Ciekawe jest też, że sprzedający podaje, że płyty były wydane w 1949 roku,
W którym miejscu w Wikipedii znajduje się cokolwiek, mogące sugerować, że płyta o numerze X1459 (nie mylić z XL1459) to rok 1977??loamesoile pisze:podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii).
hmm, nie rozumiem tego zdania. Sugerujesz, że wydawane w 1949 roku w Polsce płyty o rozmiarze 10" obracały się z jakąkolwiek inną prędkością niż 78 obrotów na minutę? albo że nie wydawano płyt 78rpm o rozmiarze 12"? Albo że w innych krajach w roku 1949 nie wydawano płyt o rozmiarze 12"?loamesoile pisze:Z drugiej strony box faktycznie wygląda na dość stary, ale wydaje mi się, że rok 1949 jest o tyle nieprawdopodobny, że wówczas wydawano albo 10" (choć nie wiem czy w Polsce) albo 78 obr/s, a te wg opisu to (i wyglądają jak) 12".
O k#$%^! toż to może uciąć łeb przy samej dupie!loamesoile pisze:78 obr/s
ja nie (choć istnieje ok. 1700 płyt 78rpm Muzy, z którymi się nie zetknąłem)loamesoile pisze:Ktoś się wcześniej spotkał z tym wydawnictwem?
Ciekawe jaka jest minimalnaKrzyś pisze:a cena - choć dość wysoka - to niestety nie jest kuriozalna. Gdyby było np. 200 zł to bym kupił natychmiast z pocałowaniem w rękę.
Wiem. Dzisiaj też znalazłem płytę Sławy Przybylskiej, której w tej bazie nie ma (albo jest z częściowo nieprawidłowym opisem, bo jest dość popularna i wcześniej się już z nią spotykałem).Krzyś pisze:KPPG jest dalekie od kompletności. Spośród moich 700 płyt nie zawiera informacji o najprawdopodobniej kilkudziesięciu.loamesoile pisze:http://allegro.pl/zabytkowy-album-plyt- ... 32697.html
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy.
Pardon, musiałem pomylić z XL, bo one tam są wszystkie w jednym wozie. Faktycznie, nie można wyciągnąć takich wniosków.W którym miejscu w Wikipedii znajduje się cokolwiek, mogące sugerować, że płyta o numerze X1459 (nie mylić z XL1459) to rok 1977??loamesoile pisze:podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii).
mniej więcej to miałem na myśli, ale trochę zamieszałem. dziękuję za wyprostowanie. i trochę luzu, to były tylko moje luźne spostrzeżenia, jak się okazuje - niezbyt trafione, ale właśnie dlatego tutaj o tym napisałempo trzecie primo w 1949 w żadnym demoludzie, ba! nawet chyba nigdzie w Europie (w UK też nie) nie produkowano jakichkolwiek płyt długogrających (Decca w UK ok. 1950 r., u Ruskich to ok. 1951, Supraphon 1951, Muza 1955)
owszem, rozmiar 12" cali przeznaczony był dla nagrań muzyki klasycznej, a muzyka popularna nagrywana była raczej na płytach 10", ale Chopin to muzyka jak najbardziej klasyczna.O k#$%^! toż to może uciąć łeb przy samej dupie!loamesoile pisze:78 obr/s