http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
Kurioza fonograficzne
- loamesoile
- Posty: 382
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
Kurioza fonograficzne
skoro już jesteśmy w tematyce socjalistycznej, ja ostatnio planuję zakup tego cuda
http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kurioza fonograficzne
Normalna sprawa przy 2 płytowym albumie przygotowanym pod zmieniarkę gramofonową. Komplet jest nakładany na trzpień , a potem też w całości jest obracany i powstaje właśnie taki układ 1-4, 2-3eenneell pisze:
ciekawostka![]()
2 płyty- ok!
Natomiast- jeden LP to side 1- 4; a drugi 2-3![]()
![]()
![]()
O CO TU CHODZI![]()
![]()
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
-
eenneell
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Re: Kurioza fonograficzne
Niestety nie zobaczyłem "CUDA"loamesoile pisze:skoro już jesteśmy w tematyce socjalistycznej, ja ostatnio planuję zakup tego cuda![]()
![]()
http://rateyourmusic.com/release/album/ ... союза_сср/
404: File not found
- loamesoile
- Posty: 382
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
-
eenneell
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 44396
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kurioza fonograficzne
Tak jak to JacK wyjaśniłeenneell pisze:Natomiast- jeden LP to side 1- 4; a drugi 2-3![]()
![]()
O CO TU CHODZI![]()
![]()
Chyba niedługo wywalę to do oddzielnego wątku, żeby nie było takie zakamuflowane
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Wuwuzela
- Posty: 517
- Rejestracja: 08 sie 2010, 10:07
- Lokalizacja: Willow Farm
- loamesoile
- Posty: 382
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Kurioza fonograficzne
no i jednak jeśli chodzi o te płyty to przypuszczam, że zostały one wydane z okazji V światowego festiwalu młodzieży i studentów (w 1955 roku festiwal taki odbył się w Warszawie - festiwal organizowany był przez jakąś komunistyczną organizację z Zachodniej Europy głównie w stolicach krajów socjalistycznych) - zawierają na jednej stronie piosenki i pieśni z różnych stron świata zapewne wykonywane na tym festiwalu, a na drugiej - niestety - zgodnie z nazwą polską muzykę ludową. Piszę "niestety" nie dlatego, że nie jestem fanem polskiej muzyki ludowej (no, nie jestem, to prawda), ale przede wszystkim dlatego, że oczekiwałem czegoś więcej - tj. kroniki dźwiękowej na wzór kronik filmowych.Krzyś pisze:fajnie (:
ja mam kilka płyt z serii "Kronika dźwiękowa" - na każdej była jedna strona podpisana (np. "Taniec ludowy z górnego Pernambuco w wykonaniu orkiestry chłoporobotniczej", albo "Sygnał międzynarodowego zjazdu studentów socjalistycznych w Moskwie"), a druga zawsze była niepodpisana i zawartością (wizualnie) różni się od pierwszej - podejrzewam, że to było coś w stylu "kroniki filmowej", tylko w postaci dźwiękowej - mam tego jakieś 10-15 płyt (nie wiem ile wyszło, ale chyba dużo, bo miały np. "nr arch. 115")
płyty wyprodukowane przez Muzę - a konkretnie nagranie w ZND (Zakładzie Nagrań Dźwiękowych), z numerami matrycowymi ZND, ale bez numerów katalogowych i jedynie z wspomnianą nazwą "ZND" (o "Muzie" ani słowa) no i oczywiście z innym rodzajem etykiety, który miał się nijak do współczesnych im płyt "Muzy". Na drugiej stronie etykieta była zawsze taka sama, z napisem "Polska muzyka ludowa" w kilku językach
Jakość taka, jak wszystkich płyt "Muzy" z okolic 1955 r., czyli w miarę OK (dość dobra masa płytowa, dobre nagranie, tak spokojnie do 8 kHz chyba).
Przegrałem sobie jakieś dwie losowe płyty, z czego jedna z nagranym sygnałem festiwalu (dwie strony takie same, o tym samym numerze matrycowym), sygnał festiwalu powtórzony kilka razy - przy czym jak ją zdejmowałem z talerza, to z przerażeniem stwierdziłem, że jest pęknięta (przypomniało mi się od razu, że zrobiłem nią lekkie "brzdęk" jak ją kładłem na talerzu) - na szczęście dla mojej zręczności okazało się, że była pęknięta już u poprzedniego właściciela a ja tego faktu nie zauważyłem oglądając płytę przed odtworzeniem.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- matik7777
- Posty: 90
- Rejestracja: 20 mar 2010, 18:34
- Lokalizacja: Gdynia
Kurioza fonograficzne
Hmmm. Gongi nie były takie złe. Nagrania z grudnia '46 brzmią nieźle na pewno jest to więcej niż 3khz.o Gongach nie wspominam
about:blank
- loamesoile
- Posty: 382
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
Kurioza fonograficzne
http://allegro.pl/zabytkowy-album-plyt- ... 32697.html
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy. Ciekawe jest też, że sprzedający podaje, że płyty były wydane w 1949 roku, podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii). Z drugiej strony box faktycznie wygląda na dość stary, ale wydaje mi się, że rok 1949 jest o tyle nieprawdopodobny, że wówczas wydawano albo 10" (choć nie wiem czy w Polsce) albo 78 obr/s, a te wg opisu to (i wyglądają jak) 12". Ktoś się wcześniej spotkał z tym wydawnictwem?
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy. Ciekawe jest też, że sprzedający podaje, że płyty były wydane w 1949 roku, podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii). Z drugiej strony box faktycznie wygląda na dość stary, ale wydaje mi się, że rok 1949 jest o tyle nieprawdopodobny, że wówczas wydawano albo 10" (choć nie wiem czy w Polsce) albo 78 obr/s, a te wg opisu to (i wyglądają jak) 12". Ktoś się wcześniej spotkał z tym wydawnictwem?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 44396
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kurioza fonograficzne
Ja spotkałem się z tym wydawnictwem, ale z daleka. Stało sobie na półce w jednym ze sklepów płytowych czy antykwariatów, w których byłem 
Nie przypatrzyłem się temu z bliska.

Myślę, że Twoje przypuszczenie, że może to być późniejsze wydanie jest dobrym tropem
Płyty wyglądają mi na 12''.
Może Krzyś coś na ten temat powie?
Nie przypatrzyłem się temu z bliska.
Tak jak discogs, to nie jest wyrocznialoamesoile pisze:Nawet KPPG milczy.
Myślę, że Twoje przypuszczenie, że może to być późniejsze wydanie jest dobrym tropem
Płyty wyglądają mi na 12''.
Może Krzyś coś na ten temat powie?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- Krzyś
- Posty: 467
- Rejestracja: 23 kwie 2010, 21:52
Re: Kurioza fonograficzne
KPPG jest dalekie od kompletności. Spośród moich 700 płyt nie zawiera informacji o najprawdopodobniej kilkudziesięciu.loamesoile pisze:http://allegro.pl/zabytkowy-album-plyt- ... 32697.html
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy.
faktycznie nie ma ich w katalogu na sezon 1949/1950, maksymalne numery z tego katalogu to ok. 1350, ale we wstępie napisali, że nagrania Chopina są w trakcie opracowywania i w najbliższym czasie wydane zostaną 3 albumy po 10 płytloamesoile pisze:Ciekawe jest też, że sprzedający podaje, że płyty były wydane w 1949 roku,
nr katalogowy jak dla mnie sugeruje, że to gdzieś 1950 albo i 1951.
W którym miejscu w Wikipedii znajduje się cokolwiek, mogące sugerować, że płyta o numerze X1459 (nie mylić z XL1459) to rok 1977??loamesoile pisze:podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii).
hmm, nie rozumiem tego zdania. Sugerujesz, że wydawane w 1949 roku w Polsce płyty o rozmiarze 10" obracały się z jakąkolwiek inną prędkością niż 78 obrotów na minutę? albo że nie wydawano płyt 78rpm o rozmiarze 12"? Albo że w innych krajach w roku 1949 nie wydawano płyt o rozmiarze 12"?loamesoile pisze:Z drugiej strony box faktycznie wygląda na dość stary, ale wydaje mi się, że rok 1949 jest o tyle nieprawdopodobny, że wówczas wydawano albo 10" (choć nie wiem czy w Polsce) albo 78 obr/s, a te wg opisu to (i wyglądają jak) 12".
po pierwsze primo, to płyty 78obr/min (od ok. 1910 r.) miały mniej więcej ustandaryzowane rozmiary tj. 10" i 12",
po drugie primo, to płyty długogrające również wydawano - od początku ich produkcji - wydawano również w rozmiarach 10" i 12", płyty 10" wydawano do ok. 1955 r., (w Polsce do co najmniej 1965 r.)
po trzecie primo w 1949 w żadnym demoludzie, ba! nawet chyba nigdzie w Europie (w UK też nie) nie produkowano jakichkolwiek płyt długogrających (Decca w UK ok. 1950 r., u Ruskich to ok. 1951, Supraphon 1951, Muza 1955)
owszem, rozmiar 12" cali przeznaczony był dla nagrań muzyki klasycznej, a muzyka popularna nagrywana była raczej na płytach 10", ale Chopin to muzyka jak najbardziej klasyczna.
O k#$%^! toż to może uciąć łeb przy samej dupie!loamesoile pisze:78 obr/s
ja nie (choć istnieje ok. 1700 płyt 78rpm Muzy, z którymi się nie zetknąłem)loamesoile pisze:Ktoś się wcześniej spotkał z tym wydawnictwem?
a cena - choć dość wysoka - to niestety nie jest kuriozalna. Gdyby było np. 200 zł to bym kupił natychmiast z pocałowaniem w rękę.
warm regards,
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
Krzysztof Kaspruk
Gramofon: Sharp RP-107/117 x3, Sharp Optonica RP-114, Lenco L75, Technics SL-BL3
Wkładka: Stanton L720EE (T4P), Stanton 500v3
Wieża: Sony
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 44396
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kurioza fonograficzne
Ciekawe jaka jest minimalnaKrzyś pisze:a cena - choć dość wysoka - to niestety nie jest kuriozalna. Gdyby było np. 200 zł to bym kupił natychmiast z pocałowaniem w rękę.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- loamesoile
- Posty: 382
- Rejestracja: 23 lut 2011, 17:44
- Kontakt:
Re: Kurioza fonograficzne
Wiem. Dzisiaj też znalazłem płytę Sławy Przybylskiej, której w tej bazie nie ma (albo jest z częściowo nieprawidłowym opisem, bo jest dość popularna i wcześniej się już z nią spotykałem).Krzyś pisze:KPPG jest dalekie od kompletności. Spośród moich 700 płyt nie zawiera informacji o najprawdopodobniej kilkudziesięciu.loamesoile pisze:http://allegro.pl/zabytkowy-album-plyt- ... 32697.html
Nie wiem na ile to kuriozum a na ile "chora cena płyty na allegro", ale chyba bardziej kuriozum, z tego względu, że nigdzie nie mogę znaleźć wzmianki na temat tego wydawnictwa. Nawet KPPG milczy.
Pardon, musiałem pomylić z XL, bo one tam są wszystkie w jednym wozie. Faktycznie, nie można wyciągnąć takich wniosków.W którym miejscu w Wikipedii znajduje się cokolwiek, mogące sugerować, że płyta o numerze X1459 (nie mylić z XL1459) to rok 1977??loamesoile pisze:podczas gdy numer katalogowy (ze zdjęcia) to X1459, co wskazuje na rok 1977 (przynajmniej wg chronologii wikipedii).
mniej więcej to miałem na myśli, ale trochę zamieszałem. dziękuję za wyprostowanie. i trochę luzu, to były tylko moje luźne spostrzeżenia, jak się okazuje - niezbyt trafione, ale właśnie dlatego tutaj o tym napisałempo trzecie primo w 1949 w żadnym demoludzie, ba! nawet chyba nigdzie w Europie (w UK też nie) nie produkowano jakichkolwiek płyt długogrających (Decca w UK ok. 1950 r., u Ruskich to ok. 1951, Supraphon 1951, Muza 1955)
owszem, rozmiar 12" cali przeznaczony był dla nagrań muzyki klasycznej, a muzyka popularna nagrywana była raczej na płytach 10", ale Chopin to muzyka jak najbardziej klasyczna.O k#$%^! toż to może uciąć łeb przy samej dupie!loamesoile pisze:78 obr/s
