Dual 491 – szykowany na prezent

Dyskusje techniczne dotyczące gramofonów marki Dual
ODPOWIEDZ
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Dual 491 – szykowany na prezent

#1

Post autor: aldek »

Dobry wieczór szanownemu państwu
Wpadł mi w ręce Dual 491 w (wizualnie) dobrym stanie, za całe 350 zł, na wtyk DIN, oczywiście steuerpimpel anihilowany, ale poza tym (chyba) OK. Winda nawet fajnie działa.
Plan – zrobię z niego prezent dla jednego takiego miłośnika hejwimetalu z okazji jego 50. urodzin. Czasu jest mało, bo impreza jest 1 grudnia.

Zatem mam kilka (szybkich) pytań, proszę je potraktować z wyrozumiałością i luzem :)
1. Czy wymieniać kondensatory? Chodzi mi o ten przeciwzakłóceniowy w czarnej puszce plastykowej i te brązowe elektrolity na płytce sterowania przy silniku?
2. Jak długo wytrzyma steuerpimpel zrobiony z izolacji kabla YDP? Do emerytury pewnie nie, więc może jest jakieś szybsze, a trwalsze rozwiązanie?
3. Mam akurat gruby kabel mikrofonowy Klotz, który ma 2 żyły i ekran. Rozumiem, że przy przejściu na RCA ekranu kabla nie zwieram do masy obudowy – jak było przy wtyku DIN? Masa ekranu jest "brana" z wzmacniacza? Tak przynajmniej wywnioskowałem z serwisówki. Oczywiście, pojedynczy kabel „zerujący” z zaciskiem na śrubę dam – połączony z masą na obudowie duala. Jeśli wywnioskowałem źle – proszę o korekcję.
4. Drugą, nadmiarową żyłę w tym kablu planuje zewrzeć z ekranem na obu końcach – czyli i w gramofonie, i wtyczkach. Dobrze?
4. Lutować te kable do płytki w Dualu, czy robić na zaciski – jak było w orginale?
5. No i na co jeszcze zwrócić uwagę?
Załączniki
IMG_2996.jpeg
IMG_2992.jpeg
Awatar użytkownika
Ukaniu
Posty: 500
Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#2

Post autor: Ukaniu »

1- wymieniać na wersję z oznaczeniem bezpieczeństwa X2 lub Y2
2- pimple robię z wałka z gumy fpm
3- nie wiem co masz na myśli, dwa kable sygnałowe i trzeci uziemienia/masy,
Kable sygnałowe od wtyczki wzmacniacza wprost do złącza wkładki zupełnie oddzielnie wszystko dla L i R. Lepiej nabyć dedykowany niskiej pojemności kabel współosiowy. Reszta żelastwa czyli plinta, ramię - osobnym kablem uziemiającym do "śrubki"
4 - lutować do płytki chyba, że zamierzasz robić wielkoseryjną produkcję.
5 - wyczyścić gumką złącze w headshlellu, odrobina oliwy na wałek silnika ale nie za dużo. Czyścić i oliwa na oś talerza
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Awatar użytkownika
pavlos
Posty: 376
Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
Gramofon: Thorens TD-160 MK-II
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#3

Post autor: pavlos »

aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#4

Post autor: aldek »

5. Na silniku (EDS500) krzyczy na mnie naklejka "Achtung! Motor nicht ölen"...
Awatar użytkownika
Jaculek
Posty: 2174
Rejestracja: 27 cze 2012, 08:57
Gramofon: Dual 704, 721
Lokalizacja: Świętochłowice

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#5

Post autor: Jaculek »

Tak jest. Łożyska są wykonane z porowatego spieku z brązu nasączonego olejem. Procedura "odświeżenia" oleju jest skomplikowana i IMO mało skuteczna, abstrahując od tego, że wymagany jest specjalny olej. Jeżeli takie łożysko straci smarowanie bardzo szybko się wyciera. Pozostaje tylko wymiana (oczywiście zastosowane przez Duala łożyska są nietypowe :? )
Analog: Dual 704&721+DenonDL301/ShureV15III/Dual M20E/OrtofonMC-20>HeadamP >PreamP Dyskretniok DIY> DH-101>DH-220>Monitor Audio RX6/Beyerdynamic DT 880
Cyfra: Arcam FMJ CD17 - DIY Mod & Yamaha WXAD-10
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#6

Post autor: aldek »

W ogóle to wygląda na to, że ten dual to raczej długo nie grał – sądząc np. po kondensatorze przeciwzakłóceniowym, który bułowaty nie jest, zero spuchnięcia, ranty trzyma, więc raczej napięcia na nim nie było zbyt często. Obejrzałem parę takich na fotach na tym forum, i ten mój wygląda jak z fabryki.
Jeśli w łożyskach są łożyska mosiężne, to one – jeśli dobrze przyrządzone – to powinny sobie poradzić i bez oliwy.
Co do kabli. Może skrócić i zostawić ten orginalny przewód dualoski, on ma dwie masy osobno, bo to dwie żyły sklejone ze sobą są?
Awatar użytkownika
Ukaniu
Posty: 500
Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
Lokalizacja: Jaktorów
Kontakt:

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#7

Post autor: Ukaniu »

Jaculek pisze:
21 lis 2024, 12:48
Tak jest. Łożyska są wykonane z porowatego spieku z brązu nasączonego olejem. Procedura "odświeżenia" oleju jest skomplikowana i IMO mało skuteczna, abstrahując od tego, że wymagany jest specjalny olej. Jeżeli takie łożysko straci smarowanie bardzo szybko się wyciera. Pozostaje tylko wymiana (oczywiście zastosowane przez Duala łożyska są nietypowe :? )
Jak posmarujesz i za jakiś czas zerkniesz a nie przesadzisz z ilością to łożysko będzie znów wyglądało na suche bo olej wchłonie. Ta procedura nie jest aż taka skomplikowana 8-) , w fabrykach powinni nasączać próżniowo. Dawno temu nasączało się olejem rozcieńczonym z benzyną np. 1:10 by przyspieszyć wchłanianie.
Kto smaruje ten jedzie i lepszy olej zwykły silnikowy niż suche łożysko. Oleje przekładniowe z dodatkami się często nie nadają bo trawią miedź. "Silnika nie oliwić " pewnie przez pierwsze no dajmy 30 lat... Oliwić ale byle nie za dużo. No i przydał by się odpowiedni olej ale...
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Awatar użytkownika
olsza84
Posty: 3288
Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
Gramofon: Dual Fever

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#8

Post autor: olsza84 »

Tego łożyska to tam jest może z 1 cm :) Bez znaczenia imo dla działania gramofonu. A jak przesadzisz z olejem to spłynie na komutator :think:
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34

FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#9

Post autor: aldek »

Jak Niemiec surowo na naklejce zabronił, to olejował nie będę. Kręci, nie szura, bicia nie ma, te parę płyt jeszcze pociągnie.
Rzeczony kondensator:
IMG_2986.jpeg
Awatar użytkownika
olsza84
Posty: 3288
Rejestracja: 09 lip 2015, 10:27
Gramofon: Dual Fever

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#10

Post autor: olsza84 »

aldek pisze:
21 lis 2024, 15:04
Rzeczony kondensator
Wymieniaj.
NAD 160a / NUDAmini / Philips CD-350 / Braun LS 120
Dual 601, 604, 704, 3x721, 1019, 1209, 1218, 1219, 1229, 1249, Perpetuum Ebner 2020L, Perpetuum Ebner PE 34

FB:Dual Fever
IG:Dual Fever
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#11

Post autor: aldek »

Melduje progress, wtępny odsłuch na jakiejś płycinie z Bidronki.
Powiem tyle, analogowy dźwięk to jednak jest analogowy dźwięk. Nie słuchałem gramofonu od 1995 r., teraz muszę natychmiast tego duala dać na ten prezent, bo inaczej się wciągnę i zbankrutuję przez wydatki na płyty :)
IMG_3002.jpeg

Co zrobione: Kabel użyłem dualoski, orginalny, niech sobie jeszcze pogra, 45 lat to jeszcze przecież nie jest dramat :) Masy rozdzielone, na tym łonkjo zero brumu, stuku też nie ma. Na neutrikach tych najtańszych, złotych a skromnych, trochę to śmiesznie wygląda, bo one takie ciężarki, a kabelek cienki, ale to i tak się z tyłu chowa, wiadomo.
Usunąłem zwłoki starego steuerimpla, położyłem trochę smaru do tworzyw na sztyft chodzący po kole (ten co całą logiką zarządza). Reszta – smary zostawiam oryginalne, nawet nie zjełczałe. Przeczyściłem styki we wszystkich przełącznikach kontaktem. Co tam syfiło to wymyłem izopropanolem.
Obroty trzyma na stroboskopie, jak malowany, elegancko.

Z minusów - steuerYDPimpel z kabla YDP jednak hałasuje strasznie, chyba zainwestuję w ten czorny, polecany tu, z olx. Chyba, że te duale to w ogóle są takie głośne?
Drugie pytanie: Pod talerzem jest sprężynka odbijająca dźwignię głównego wyłącznika sieciowego (ten przy kondensatorze, który oczywiście tyż wymienię – sprężynkę widać na drugim z zamieszczonych zdjęć, w prawym dolnym rogu).
No i ona się tak tak prostacko tylko na wystającym gwincie śrubki trzyma (no i spada, jak obrócę gramofon w celach serwisowych). To się ma tylko na tych zwojach gwintu trzymać, czy tam był jakiś diwajs, który zaginął? Jaki? To przyrządzę może.
IMG_30023.jpeg
aldek
Posty: 78
Rejestracja: 26 sty 2018, 19:08

Re: Dual 491 – szykowany na prezent

#12

Post autor: aldek »

Kondensator wymieniony, nasmarowane co tam miało być nasmarowane, „Master of Puppets” zakupiony, jubilat zadowolony, łoi jak ta lala.
Temat w zasadzie byłby do zamknięcia, gdyby nie to, że... tak mi się ten dualik spodobał, że – za niewiele drożej – kupiłem sobie takiego samego do dłubania. Nieco bardziej przechodzony (kondensator napuchnięty aż obudowa pękła), za to w zestawie była fabrycznie nie rozpakowana eliptyczna igła stylus.co Japan.
Zdjąłem talerz i wiem już, że ta nieszczęsna sprężynka pod talerzem to w niemieckiej fabryce po taniości została tylko przymalowana niebieską farbą. Farba się kruszy. Co ciekawe, śrubka, która ją trzyma (też pewnie po taniości) to ta sama śrubka, która trzyma czarne plastikowe pudełko przykrywające przełącznik sieciowy i feralny kondensator.
Trzeba dewajs z uszka lutowniczego zrobić, i przez dziurkę spadający koniec sprężynki przełożyć, nie ma rady. I dopiero taki dewajs przymalować. Tu tę sprężynkę widać lepiej, zanim spadła:
IMG_3010.jpeg
Sprężynka ta odpowiada za odbój wyłącznika, który jest pod feralnym kondensatorem przeciwzakłóceniowym. Czyli jej brak ubija całe zasilanie gramofonu. Może się komuś takie info przyda.
ODPOWIEDZ