
A robisz sobie jakieś zapiski? Układasz sobie jakichś ranking wkładek które miałeś w łapach i w „uszach” ?
Pytanie tylko co by to było warte skoro prawie każdy wyrób jest de facto unikatem
Jestem pełen podziwu dla pracy Tomka. Jego nowe cewki dają radę. Oczywiście Shibata na boronie też robi swojeCantilever pisze: ↑09 kwie 2019, 09:20VICTOR MC-1
Wkładka dotarła do mnie w bardzo złym stanie.
Oryginalna cewka rozpadła się przy czyszczeniu.
Najpierw było wyczyszczenie rdzy i kurzu.
Zrobiłem trzy wersje cewek,ale okrągłe są najlepsze.
Co do dźwięku to napisze o tym Maciek.
Tomek poprosił mnie o kilka różnych smarów aby poeksperymentować z dźwiękiem. Rzadszy smar - więcej góry, gęstszy więcej dołu. Nie wiem co tam teraz siedzi ale ja bym nie ruszał. Dół jest świetny! Mocny, konkretny i dobrze utrzymany w cuglach. Góra i średnica też nie pozostają w tyle a w tej chwili gra toto na sferyku! Ciekawe co będzie gdy Tomek założy eliptyk - a jest taki plan. Jako że jest to wkładka z 1964 roku to postanowiłem zgodnie z ówczesnymi trendami podnieść VTF z początkowych 2g do 2,8g - zagrała jeszcze lepiej (max dla tej wkładki to 3g). Jest wprost uzależniająca, słucha się jej z bananem na ustachCantilever pisze: ↑13 kwie 2019, 17:09Trio V-45 (SATIN M6) będzie E
Bardzo skomplikowana konstrukcja
Nie-ma szlif sferyczny ale igła wysokiej jakości-nagi polerowany diament.Przecież 103R w oryginale jest eliptykiem