Pioneer PL-990 - kalibracja?

Kosmiczne talerze z ramionami
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kusma
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
Lokalizacja: Chełm, lubelskie

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#1

Post autor: Kusma »

Dobra, zapytam wprost pytaniem z serii "boze <sciana>o co on sie pyta"

mam aktualnie doczynienia z plastikiem pionieera: pl 990 i standardowa wkladka do niego chyba AT-3600/91
czy mozna w tym gramofonie skalibrowac cokolwiek: wkladke? ramie? jesli tak to zapytam wprost, jak?
nie chodzi tu o zasade ustawiania np wkladki bo mniej wiecej wiem o co chodzi - szblon moge sobie wydrukowac
ale o konkretny przypadek - w jaki sposob konkretnie wyregulowac ta wkladke? co jeszcze moge skalibrowac w tym pionieerze?
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#2

Post autor: Wojtek »

Kusma pisze:ale o konkretny przypadek - w jaki sposob konkretnie wyregulowac ta wkladke? co jeszcze moge skalibrowac w tym pionieerze?
Kusma pisze:czy mozna w tym gramofonie skalibrowac cokolwiek: wkladke? ramie?
Pioneer PL-990 jest tak zajebistym gramofonem, że nie, nie da się w nim nic regulować :) Piszę serio.
Kusma pisze:nie chodzi tu o zasade ustawiania np wkladki bo mniej wiecej wiem o co chodzi - szblon moge sobie wydrukowac
Za dużo ten szablon Tobie i tak by nie dał, bo overhangu i tak nie ustawisz (koniec ramienia umożliwia na montaż wkładki tylko w jednym słusznym miejscu).

Nawet nie wiem czy da się w nim jakoś wymontować wkładkę.

Chyba jedyne co można w nim zrobić to wymienić igłę.

Krótko mówiąc, jest tak jak fabryka nakazała... i na tym koniec.

A czemu pytasz? Występuje jakiś problem?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Kusma
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
Lokalizacja: Chełm, lubelskie

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#3

Post autor: Kusma »

Wojtek pisze:Pioneer PL-990 jest tak zajebistym gramofonem, że nie, nie da się w nim nic regulować Piszę serio.
cholera a mialem jeszcze nadzieje :)

wystepuje problem i jak dla mnie powazny:
mam krazek depechow "black celebration" - przez ostatnie pol roku odtworzylem go moze w calosci okolo 100 razy - 2 badz 3 razy w tygodniu -
- jakosc dzwieku zauwazalnie spadla! brrr az dreszcz przechodzi!
pojawily sie przeskoki i smazenienie, plyta nawet sie zacina mimo iz nie widac zadnych grubych rys
nie jest to wina kurzu bo welurowa szczoteczka poszla w ruch - plyty sa przechowywane odpowiednio...
igla nie moze byc zjechana bo ma zaledwie pol roku a ja nie jestem jakims maniakiem zeby wyrobic przyslowiowe 1000 godzin... w pol roku
domyslam sie wiec ze to kwestia zlej kalibracji ktora zjechala mi plyte...
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#4

Post autor: Wojtek »

Kusma pisze:mam krazek depechow "black celebration"
Też go mam ;)
Kusma pisze:domyslam sie wiec ze to kwestia zlej kalibracji ktora zjechala mi plyte...
Pewnie tak. A najbardziej prawdopodobna jest kwestia zbyt wysokiego nacisku (tak przypuszczam).

AT-91 ma zalecany nacisk w przedziale 1.5-2.5g (czyli optymalnie 2g).
Pioneer oficjalnie chyba nigdzie nie wspomina o tym jaka siła nacisku jest na stałe ustawiona w PL-990, ale coś mi się kojarzy, że ktoś kiedyś sprawdzał to wagą i wyszło coś w okolicach 3.5g. Jeśli to prawda, to i płyta i igła mają prawo się szybciej i bardziej zjeżdżać (stąd i wspomniane 1000 godzin nawet byłoby przesadą).
W razie czego, jakbyś miał pod ręką wagę jubilerską, możesz sam to sprawdzić :)


W innym wątku wspominałeś, że masz PL-990 bo nie jesteś audiofilem. Nie komentowałem tego wtedy za bardzo. Teraz zapytam tak:
Kiedy planujesz zmienić gramofon? ;)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#5

Post autor: eenneell »

Wojtek pisze:wyszło coś w okolicach 3.5g.
Takich parametrów to bym się wystrzegał (na dłuższą metę)- cokolwiek to znaczy- szkoda płyt :(
Awatar użytkownika
Kusma
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
Lokalizacja: Chełm, lubelskie

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#6

Post autor: Kusma »

Wojtek pisze:Pioneer oficjalnie chyba nigdzie nie wspomina o tym jaka siła nacisku jest na stałe ustawiona w PL-990
podaje znalazlem to w instrukcji ukryte pod napisem "consult your pioneer dealer"
Wojtek pisze:że ktoś kiedyś sprawdzał to wagą i wyszło coś w okolicach 3.5g
i dobrze sprawdzil bo dokladnie tyle podaja 3,5 g - cholernie duzo
Wojtek pisze:Kiedy planujesz zmienić gramofon?
WCZORAJ

do tej pory jakos dzwieku mi odpowiadala na moj sluch byla bliska cd w przypadku nowych vinyli, ale tego "in this house" i "black c" pioneerowi nie wybacze
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 41563
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#7

Post autor: Wojtek »

Cóż, jest to pewnie twój pierwszy gramofon, dzięki któremu zasmakowałeś winyla.
Skoro już złapałeś bakcyla to chyba czas zmienić sprzęt na coś konkretniejszego.
A przynajmniej wyjść z pułapu gramofonów "dla zielonych początkujących" :)
Kusma pisze:ale tego "in this house" i "black c" pioneerowi nie wybacze
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że są spore szanse na to, że inna wkładka z lepszym szlifem (chociażby eliptycznym) zagra te uszkodzone płyty lepiej, tzn. z lepszym dźwiękiem i mniejszą ilością mankamentów.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=6&t=6268
Awatar użytkownika
Kusma
Posty: 354
Rejestracja: 12 gru 2011, 22:32
Lokalizacja: Chełm, lubelskie

Pioneer PL-990 - kalibracja?

#8

Post autor: Kusma »

Wojtek pisze:jest to pewnie twój pierwszy gramofon
nie do konca pierwszy bo to moj 1 wlasny wczesniej rok jechalem na pozyczonej unitrze podlaczonej do radmora... ale to byl sprzet! - to na nim sie wszystkiego nauczylem, a jak trzeba bylo kupic swoj to zadecydowala cena... cos lepszego niz najtanszy denon trzeba bylo wziasc... tego teraz zaluje. ale to juz inna historia
Nie bulwersuj się tak forumowiczu... to tylko moja subiektywna opinia :D
ODPOWIEDZ