Deutsche Grammophon ogólnie

Wszelkie tematy związane z płytami winylowymi
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Deutsche Grammophon ogólnie

#1

Post autor: RCOM2180 »

Do napisania tematu zmusiło mnie wzruszenie, którego padłem ofiarą po rozpakowaniu swojego pierwszego, nowego analoga od DG (S-JC Chopin...). Nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem tak czysto wytłoczone winyle! :think: Nowe płyty wyglądają jak nowe. To niepojęte! :lol: Razem z nią kupiłem też drugą płytę z wytwórni Decca, która przy tych z DG wygląda jak żart jakiś albo kpina z klienta. Niestety przed uronieniem łzy w tym wzruszeniu powstrzymały mnie dwie rzeczy. Jedna pierdółka, detalik zupełny, na który pewnie mało kto zwraca uwagę oraz coś, co się od razu rzuca w oczy, jeszcze przed rysami. Ten detal to brak numerów na kopertach. Szkoda, że z tego zrezygnowali. Zawsze to było wiadomo, że koperta jest oryginalna. Drugie to label. Dlaczego nie jest żółty??

W 2017r. DG wydał też takiego analoga:
Obrazek

Jak rozumiem, może błędnie, napis "digital recording" oznacza, że płyta jest tylko dla tych, którzy muszą/chcą mieć wersję winylową na półce ze względów estetycznych, ale do odsłuchu to lepiej kupić jakąś SHM-kę. Czy to, że wytwórnia informując o jakości nagrania zawęża grupę ewentualnych zainteresowanych oznacza, że takie wydania mają mniejsze nakłady? I czy brak dopisku "dr" na płycie Seong-Jin Cho oznacza, że tam jest już właściwa jakość?
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#2

Post autor: zbyszek1982 »

Akurat muzyka poważna jest tym gatunkiem, w którym cyfrowy zapis rozpowszechnił się w pierwszej kolejności jeszcze w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Nośnik końcowy nie ma tu znaczenia.
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#3

Post autor: RCOM2180 »

Czyli dopisek "digital recording" nie ma tu żadnego znaczenia? Bo się zastanawiam, dlaczego na okładce Zimermana jest, a na okładce Cho nie ma (choć jest puste miejsce).
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#4

Post autor: Wojtek »

RCOM2180 pisze:
27 paź 2017, 10:22
I czy brak dopisku "dr" na płycie Seong-Jin Cho oznacza, że tam jest już właściwa jakość?
A co to znaczy "właściwa jakość"?

Generalnie nie rozumiem tych obaw co do "digital recording" :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#5

Post autor: RCOM2180 »

Wojtek pisze:
27 paź 2017, 13:19
A co to znaczy "właściwa jakość"?
Generalnie nie rozumiem tych obaw co do "digital recording" :)
Mnie to się kojarzy (sugeruje) z jakością zwykłego CD. Nie rozumiem, jak to "dr" traktować. Kiedyś podawali "mono" albo "stereo" i to była konkretna informacja. A tu co? Chyba po coś to wytwórnia robi? I dlaczego na jednej płycie się robi, a na drugiej nie? Przypadek? :)
Awatar użytkownika
Wojtek
Administrator
Posty: 43730
Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#6

Post autor: Wojtek »

Oryginalne wydanie CD było zrealizowane w pełni cyfrowo. Na płycie CD był napis "Digital Recording".
Kiedy DGG zainwestowało w cyfrowy sprzęt do rejestracji i realizacji nagrań chcieli to odpowiednio zaakcentować (marketing, wiadomo) - bo był to swego czasu pewien szczyt technologiczny, a zarazem nowinka.
Stąd na płytach (tak LP jak i później CD) pojawił się dopisek Digital Recording (lub Digital Aufnahme, po niemiecku).
Oryginalnie, na samym począteczku, serie cyfrowych realizacji miały dopisek "Numérique".

Widocznie chcieli się do tego odnieść przy okazji reedycji winylowej.
RCOM2180 pisze:
27 paź 2017, 10:22
I czy brak dopisku "dr" na płycie Seong-Jin Cho oznacza, że tam jest już właściwa jakość?
Pewnikiem też została zrealizowana w pełni cyfrowo ;)

Generalnie na Twoim miejscu darowałbym sobie sformułowania "właściwa jakość", "zawężanie grupy zainteresowanych (bo chwali się cyfrą)" czy "jakość zwykłego CD", bo jeszcze ktoś pomyśli że jesteś słabo zorientowany albo się wygłupiasz ;)

Skoro piszesz o koperach i kolorze labela to rozumiem że znasz także wydania DGG "z epoki"? :)
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#7

Post autor: Merrick »

RCOM2180 pisze:
27 paź 2017, 10:22
Czy to, że wytwórnia informując o jakości nagrania zawęża grupę ewentualnych zainteresowanych oznacza, że takie wydania mają mniejsze nakłady?
Akurat DG kocha zarabiać kasę i nie mają niskich nakładów. I prawie wcale nie wypuszczają limitowanych serii. A jak już ci zależy na żółtym labelu to chętnie coś ci sprzedam bo mam ze 100 płyt DG
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
RCOM2180
Posty: 681
Rejestracja: 05 lip 2016, 17:50
Gramofon: działa

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#8

Post autor: RCOM2180 »

Wojtek pisze:
27 paź 2017, 20:40
Skoro piszesz o koperach i kolorze labela to rozumiem że znasz także wydania DGG "z epoki"? :)
Mam kilka starszych wydań, ale jeśli chodzi o muzykę klasyczną na płytach (w ogóle, nie tylko LP) to dopiero zagłębiam się w temat. Tyle tego wyszło, że ciężko się połapać. :)
Merrick pisze:
27 paź 2017, 21:02
A jak już ci zależy na żółtym labelu to chętnie coś ci sprzedam bo mam ze 100 płyt DG
Zgłoszę się, gdy wreszcie kupię jakiś przyzwoity sprzęt, do czego już od dłuższego czasu przygotowuję się finansowo i psychicznie. ;)
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#9

Post autor: Merrick »

RCOM2180 pisze:
28 paź 2017, 12:30
Zgłoszę się, gdy wreszcie kupię jakiś przyzwoity sprzęt, do czego już od dłuższego czasu przygotowuję się finansowo i psychicznie. ;)
Przypomniało mi się że Deutsche Gramophon wydaje też pod labelem Archiv tylko że w Archiv wszystkie kapele grają na instrumentach z epoki lub na kopiach a DG to instrumenty z XIX wieku i XX. Zimerman na płycie którą kupiłeś gra na fortepianie który sam modyfikował i brzmi inaczej. Z tym fortepianem miał zabawną sytuację gdy jechał z PL do Niemiec na nagrania studyjne. Polska służba celna zatrzymała fortepian na granicy:) Musiało ministerstwo interweniować.
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#10

Post autor: darkman »

Meriku tak i nie.
Są dwie minimum serie Archiv. Archiv Blue i Archiv Produktion. Zasadniczym zadaniem serii jest publikacja historycznych nagrań analogowych do roku 1981. Instrument w zasadzie nie ma tu wiele do rzeczy, bowiem wiele z tych nagrań i wydań to np wokalistyka indywidualna/solo oraz chóralna/ansamble.
Serie DG to około 25 różnych wydawnictw m.in:
The Originals
Virtuoso
The History of Classical Music
The Westminster Legacy
Collectors Edition (limitki.. helloł :)
Karajan 1970s
Berliner Philharmoniker - Centenary Edition
Bach Masterworks
Composers Series >10 artystów monograficznie
Artist Series > molto vinylas :)
Merrick pisze:
28 paź 2017, 13:08
Zimerman na płycie gra na fortepianie który sam modyfikował i brzmi inaczej
Inaczej, to niby jak? I po co? Oba koncerty w tym wykonaniu charakteryzują się dużą dynamiką rozpiętości vertykalnej. Jedyna możliwość ich nagrania inaczej, to na instrumencie z epoki i dokładnie takim na jakim grał Chopin - Pleyel 1848 i Pleyel1849, - czarna seria NIFC.
Maestro jak sam o sobie powiada nie gra na fortepianie tylko na sali koncertowej.
https://wirtualnapolonia.com/2009/04/30 ... skandalem/
https://www.polskieradio.pl/8/688/Artyk ... oncertowej
Fortepian Zimermana to składany Stainway robiony na zamówienie artysty, nie jest to fortepian modyfikowany lecz składany, modyfikacja przywodzi na myśl preparację, a na takich instrumentach Maestro gra jedynie gdy wymaga tego partytura, choć to nadal ten sam fortepian Stainwaya:
http://www.polishfestivalorchestra.com/ ... 130999.htm
A tu BTW na deser Maestro coś o Tubie:
http://natemat.pl/63577,pianista-krysti ... czy-muzyke
Awatar użytkownika
Merrick
Posty: 2385
Rejestracja: 22 sie 2016, 22:02
Gramofon: Thorens TD-160 Super
Lokalizacja: Elbląg
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#11

Post autor: Merrick »

Moje info pochodzi od kolegi który studiował w klasie fortepianu i twierdził że Zimerman go modyfikował i to dość znacznie dlatego brzmienie odbiega od Steinwaya i to bardzo. Dam ci przykład z gitary klasycznej którą posiadam tj. Admira Virtuoso, każda zmiana strun zmienia brzmienie i to bardzo, słychać nawet to że gitara przebywała w wilgotnym pomieszczeniu. Moi koledzy już tego nie słyszą a ja słyszę
Dzięki za resztę informacji.
Thorens TD-160 Super, SME Series III, OM 30 -> Staccato OS-> Dyskretniok -> Hafler DH-100, Hafler DH-220, Dynaudio Audience 40

https://www.discogs.com/user/Merrick-Pl/collection
Awatar użytkownika
darkman
Posty: 16903
Rejestracja: 02 paź 2015, 09:23
Gramofon: PL70LII, PSX60
Lokalizacja: Topanga Corral
Kontakt:

Re: Deutsche Grammophon ogólnie

#12

Post autor: darkman »

Nie jestem w stanie polemizować z twierdzeniem kolegi, który studiował w klasie fortepianu.
Moje informacje opatrzyłem źródłem. Mam ich znacznie więcej. Pochodzą głównie od Krystiana Zimermana, który też studiował kiedyś w klasie fortepianu. U prof. Andrzeja Jasińskiego. Korekty fortepianu uczył się u Jerzego Kozaka.

Polityka,pl:
W dzieciństwie Krystian myślał, że pianino jest w każdym domu. Kiedy odwiedził kolegę, spytał: a gdzie pianino? Kolega, nie mniej zdziwiony, spytał: jakie pianino? Fortepian był dla niego wtedy wszystkim: – Zabawką, koniem, miejscem, na które można się było wdrapać albo pod nim schronić. A przy okazji wydawał dźwięki. Później okazało się, że można nimi wyrażać emocje. Fortepian nie był dla mnie tylko narzędziem pracy, ale i bliskim przyjacielem.

Z czasem tak poznał budowę fortepianu, że dokonał nawet pewnych wynalazków. „Przyjaźń z fortepianem Steinwaya to jedna z najważniejszych spraw w moim życiu” – taką jego wypowiedź cytuje strona internetowa tej słynnej firmy. Gerrit Glaner z hamburskiej fabryki potwierdza: – Rzeczywiście nasze stosunki można nazwać przyjaźnią. Krystian bywa u nas regularnie, konsultujemy wzajemnie pomysły konstrukcyjne. To kolejny wielki polski przyjaciel naszej firmy po Paderewskim i Rubinsteinie.

Zimerman koncertuje na własnym instrumencie, przewożonym specjalnym samochodem (w domu ma kilka fortepianów). Dostosowuje repertuar do sali. Akustyką też się pasjonuje; podobnie fonografią, choć nie ma do nagrań studyjnych tak bałwochwalczego stosunku jak Glenn Gould: woli nagrania live, w których słyszalna jest energia wyzwolona przy spotkaniu z publicznością.

Nie myśli jednak, że fortepian to najdoskonalszy instrument świata. W jednym z wywiadów powiedział: „Przecież to jest skrzynia zbudowana z drewna, metalu i filcu. To są trzy materiały, które nie mogą razem funkcjonować. One mają zupełnie inne parametry poszerzania się”.


BTW, posiadam też jedną z gitar klasycznych Admira, zacna firma i kiedyś u nas popularna wśród muzyków i nauczycieli i dostępna. Każdt instrument załugujący na miano gitary zmienia barwę i ton pod dyktando zastosowanych strun (tension, grubość, materiał) jak i bieżącej wilgotności, która ma wpływ na każdy instrument wykonany z drewna. To jednak nadal gitara klasyczna według modelu Torresa i nie ma zmiłuj się :)
ODPOWIEDZ