Homogenix - wkładki MC made in Poland
- Bacek
- Posty: 3726
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Niby tak tylko igła jest w stosunku do amplitunery tych drgań malutka, leciutka i elastycznie zawieszona i bezpośrednio zbiera drgania z rowka. Body natomiast wielkie i amplituda drgań czegokolwiek do niego docierającą jest kilka rzędów wielkości niższa niż do igły.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- Myszor
- Posty: 11018
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Ale na drugim końcu drga magnes albo cewka. Już nie taka leciutka.
Koła w maluchu też malutkie i elastycznie zawieszone a jak jedziesz po kostce to całe auto mało się nie rozpadnie.
No ja pierdzielę. Piliście coś dzisiaj ?
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Bacek
- Posty: 3726
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Jak najbardziej. Zalecana norma płynów to około 2 litry (8 szklanek) dla kobiet i 2,5 litra (10 szklanek) dla mężczyzn dziennie
Gdyby maluch jechał po nieröwnściach o rozmiarze proporcjonalnym jak nierówności rowka do rozmiaru wkładki to nawet byś ich nie zauważył.
Gdyby maluch jechał po nieröwnściach o rozmiarze proporcjonalnym jak nierówności rowka do rozmiaru wkładki to nawet byś ich nie zauważył.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dale
- Posty: 2849
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
No właśnie dlatego że tyle jestem na forum, zaczynam miewać wątpliwości. Na linii grot igły - ramię jest elastyczny łącznik który sporo wytłumia, dodatkowo mocowany jest do metalowego stojanu, a ten, zwykle do headshella. Czasem przez jakieś podkładki.
Biorąc pod uwagę gabaryty wkładki oraz węzły fali wychodzi mi że taka wkładka, przy dwóch skrajnych węzłach będzie się pojawiała od około 17 kHz w górę, przy założeniu że bok wkładki jest nie podparty na całej długości.
To są dane oczywiście przybliżone, zależne od materiału i przy założeniu tylko jednego czynnika.
Zauważ nie poruszamy tutaj jeszcze zagadnienia drgań własnych układu - a na analizę tego mam zbyt małą wiedzę. Czy też bezwładności układu (masa wkładki i ramienia w stosunku do energii drgań).
Poza tym, z tego co zauważyłem, to dużo istotniejszym jest rezonans ramienia, jako układu, i to ma większy sens, biorąc pod uwagę skalę.
- Myszor
- Posty: 11018
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Tyle że grot igły porusza się z ogromnym przyspieszeniem.
Przy dajmy 5kHz w ciągu sekundy igła zmienia kierunek 10.000 razy.
To generuje sporą energię kinetyczną (masa razy przyspieszenie) która gdzieś musi się rozładować.
Część zabierze damper, część poruszy magnesem a część pójdzie w body i ramię.
Nie bawiłeś się nigdy płytą testową ? Jak trafisz w rezonans to wkładka trzęsie się jak szalona a igła wyskakuje z rowka.
Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- Bacek
- Posty: 3726
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Tylko że to przy tej częstotliwości to bardziej ramię wkładka w rezonans a nie wkładka.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.
- dale
- Posty: 2849
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
No właśnie należy odróżnić rezonans całego ramienia od rezonansu wkładki. To są dwa odrębne zjawiska.
Układ ramienia ma inne drgania własne, ten układ podparty jest z jednej strony czubkiem igły, z drugiej łożyskiem, dlatego ma znaczenie podatność igły, a w wypadku wkładki, mamy trójwymiarową bryłę z małymi powierzchniami, dodatkowo często podpartą od środka. i relatywnie sztywną.
Tak, zamienia się w energię elektryczną. Trzecia zasada dynamiki Newtona mówi nam o oddziaływaniu ciał (igła i wkładka), druga natomiast wprowadza do przyspieszenia masę. Weź proszę pod uwagę, że do rozważań o rezonansie bierzemy tą pulę energii która nie zamieniła się na energię elektryczną.
Pomijam tutaj straty na tarciu czy oporze i inne śladowe.
- Myszor
- Posty: 11018
- Rejestracja: 30 paź 2014, 18:44
- Gramofon: PD-300
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
No a skąd się bierze ten rezonans wkładki ? Pewno z przyciągania księżyca a nie z tego że igła sunie po płycie bo

Część energii jest zamieniona w sygnał elektryczny ale żadne urządzenie nie jest w 100% sprawne i reszta energii idzie w ciepło i drgania.
Dlatego firmy pracują nad body wkładek. Np. Ortofon pisze o budzie Windfelda:
"This technique allows for precise control of the density of the body material, allowing for extremely high internal damping.
The final result provides freedom over vibrations within the cartridge body material."
Ale pewno to nieprawda i nie ma żadnych drgań i rezonansów i wszystko można zrobić z kartonu

Część energii jest zamieniona w sygnał elektryczny ale żadne urządzenie nie jest w 100% sprawne i reszta energii idzie w ciepło i drgania.
Dlatego firmy pracują nad body wkładek. Np. Ortofon pisze o budzie Windfelda:
"This technique allows for precise control of the density of the body material, allowing for extremely high internal damping.
The final result provides freedom over vibrations within the cartridge body material."
Ale pewno to nieprawda i nie ma żadnych drgań i rezonansów i wszystko można zrobić z kartonu

Płyty na sprzedaż: viewtopic.php?t=21850
- dale
- Posty: 2849
- Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
- Gramofon: Adam- full custom :)
- Lokalizacja: Lublin
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Rezonans i wibracje to dwa powiązane zjawiska, wibracje nie zawsze prowadzą do rezonansu, zwykle są po prostu tłumione. I o to chodzi, natomiast w tym wątku mowa jest o dobraniu drzewa pod właściwy i celowy rezonans, tak, jak w instrumencie muzycznym.
- winylowy_luke
- Posty: 2223
- Rejestracja: 02 lut 2016, 10:16
- Gramofon: Technics SL-1210GR
- Lokalizacja: Podkowa Leśna
- Kontakt:
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Materiał budy ma również wpływ na finalne brzmienie.
Przekonałem się o tym ostatnio, jak do moją V15 III LM przepakowałem z drewienka do repliki oryginalnego body wydrukowanego z drukarki 3D. Gra inaczej teraz.
Z resztą daleko nie szukać: Audio-Technica seria 500 i 700 - w środku dokładnie to samo tylko body metal vs plastik. Też brzmią inaczej!
Przekonałem się o tym ostatnio, jak do moją V15 III LM przepakowałem z drewienka do repliki oryginalnego body wydrukowanego z drukarki 3D. Gra inaczej teraz.
Z resztą daleko nie szukać: Audio-Technica seria 500 i 700 - w środku dokładnie to samo tylko body metal vs plastik. Też brzmią inaczej!
Ostatnio zmieniony 19 paź 2025, 10:34 przez winylowy_luke, łącznie zmieniany 1 raz.
Technics SL-1210GR+KAB Fluid Damper+Shure V15 V-MR/Grace F9 (RS-9U)/AT-OC9XML/Shure V15 IV-MR/Shure V15 III (SAS/B)/Empire 4000 D/I
Schiit Kara F / HusaRIAA v2
Topping E50 / Fosi V3 Mono / Polk Audio Reserve R700 / Sennheiser HD 660S
Schiit Kara F / HusaRIAA v2
Topping E50 / Fosi V3 Mono / Polk Audio Reserve R700 / Sennheiser HD 660S
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 44379
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Ah tutaj to pełna zgoda.Krzysztof_M pisze: ↑18 paź 2025, 13:03Rezonanse jednak to takie zjawiska, których nie trzeba tłumaczyć magią starodawnego drewna tylko można pokazać wykresy.
Jak wiemy, trumienka złożona z deski osikanej przez młode dziewice "gra" lepiej niż taka prosto z lasu, więc no

Co do tego co napisałeś dalej - witamy w świecie audiofilskiego marketingu

Jak polecisz ilość marek oferujących wkładki gramofonowe to myślisz że ta liczba jest równa liczbie producentów?
A gdzieżby.
Nawet Unitra pisze o "swojej" wkładce, kiedy po fotkach widać "prototyp" to Audio-Technica

Pewnie że tak.
Zawsze jest dobry czas na nauczenie się czegoś

Ja się dziwię ile osób tutaj w wątku "niedowierza" kiedy są to rzeczy relatywnie łatwe do przekonania się.
Trochę nam tu wjechał OT, ale z drugiej strony jest edukacyjnie i burza wywołana jodłą co niby pamięta czasy szlachty

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- ŁDŁ
- Posty: 570
- Rejestracja: 21 lis 2013, 09:23
- Lokalizacja: Jaktorów
- Kontakt:
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Jak już tak temat odpłynął to dorzucę moje trzy grosze 
O całkiem sporej ilości energii jaka jest przekazywana przez wkładkę do ramienia przekonać można się słuchając gramofonu bez prądu. Te z słabiej wytłumionym deklem dolnym i plintą potrafią grać głośno i wyraźnie. Raz zdarzyło mi się też poszukiwać upierdliwego brzęczenia! spowodowanego luźnym mocowaniem w okolicy zawieszenia ramienia a pobudzonego sygnałem mechanicznym z wkładki. To działa też w drugą stronę i sygnał odbity z całym dobrodziejstwem inwentarza z różnych miejsc w różnym czasie i z rezonansów w pewnym stopniu wróci do generatora i do sygnału elektrycznego. W niewielkim stopniu ale jednak - pytanie o istotność.
Kłania nam się cała branża wibroakustyki tylko w skali mikro.
Prędkość dźwięku w drewnie przyjmijmy 4000 m/s czyli w obudowie o długości 20 mm pierwszego rezonansu możemy spodziewać się w okolicach 100 kHz dla połowy długości fali i wyżej kolejne. Czy jakiś wpływ w górnej części pasma i na wyższe harmoniczne zniekształceń może już być? Taki który będzie miał wpływ na brzmienie? - no pewnie może, nie da się powiedzieć kategorycznie - że nie. Do tego mamy masę i jakieś z niej obciążenie i tłumienie wibracji w związku z rozpraszaniem energii w drewnie. No i jeszcze przecież jakby pomyśleć to będziemy mieli wibracje struktury i całkiem sporo możliwych rezonansów o niższych częstotliwościach z uwagi np. cienką ściankę obciążoną jakąś masą - im głębiej w las tym więcej drzew i sprawa się komplikuje. Te sprawy są albo do pominięcia albo nie - w zależności jak głęboko w audiofilskie dywagacje wchodzimy i czy wygrywa w duszy inżynier czy jednak ezoteryk. Od dawna wiadomo, że inżynierowie zlikwidowali by audiofilizm

O całkiem sporej ilości energii jaka jest przekazywana przez wkładkę do ramienia przekonać można się słuchając gramofonu bez prądu. Te z słabiej wytłumionym deklem dolnym i plintą potrafią grać głośno i wyraźnie. Raz zdarzyło mi się też poszukiwać upierdliwego brzęczenia! spowodowanego luźnym mocowaniem w okolicy zawieszenia ramienia a pobudzonego sygnałem mechanicznym z wkładki. To działa też w drugą stronę i sygnał odbity z całym dobrodziejstwem inwentarza z różnych miejsc w różnym czasie i z rezonansów w pewnym stopniu wróci do generatora i do sygnału elektrycznego. W niewielkim stopniu ale jednak - pytanie o istotność.
Kłania nam się cała branża wibroakustyki tylko w skali mikro.
Prędkość dźwięku w drewnie przyjmijmy 4000 m/s czyli w obudowie o długości 20 mm pierwszego rezonansu możemy spodziewać się w okolicach 100 kHz dla połowy długości fali i wyżej kolejne. Czy jakiś wpływ w górnej części pasma i na wyższe harmoniczne zniekształceń może już być? Taki który będzie miał wpływ na brzmienie? - no pewnie może, nie da się powiedzieć kategorycznie - że nie. Do tego mamy masę i jakieś z niej obciążenie i tłumienie wibracji w związku z rozpraszaniem energii w drewnie. No i jeszcze przecież jakby pomyśleć to będziemy mieli wibracje struktury i całkiem sporo możliwych rezonansów o niższych częstotliwościach z uwagi np. cienką ściankę obciążoną jakąś masą - im głębiej w las tym więcej drzew i sprawa się komplikuje. Te sprawy są albo do pominięcia albo nie - w zależności jak głęboko w audiofilskie dywagacje wchodzimy i czy wygrywa w duszy inżynier czy jednak ezoteryk. Od dawna wiadomo, że inżynierowie zlikwidowali by audiofilizm

Łukasz Długosz
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
Serwis i projektowanie elektroniki, także audio http://www.ldl-elektronika.pl
Prawo Hofstadtera mówi: skomplikowana czynność zawsze zajmie więcej czasu niż zaplanowano także jeśli planując brano pod uwagę prawo Hofstadtera.
- pavlos
- Posty: 798
- Rejestracja: 16 wrz 2024, 22:35
- Gramofon: Denon DP-1300M
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Przeciwstawianie inżyniera z audiofilem jest nieporozumieniem.
Inżynier (rzetelny) działa jak naukowiec, wyposażony w szkiełko i oko aparatury oraz obiektywne miary i pomiary. Nie ufa i wręcz tropi wrażenia i złudzenia.
Audiofilem jest osobą miłująca brzmienie. A to już sfera mocno subiektywna, z rzadka jedynie poddającą się analizie.
- "podoba mi się"
- "czemu?"
- "nie wiem i (teraz) nie jest to ważne"
Każdy ma prawo kochać...
Są to wymiary ortogonalne i niezależne.
Czasami te dwie natury się u człowieka spotykają, ale nie muszą.
Cóż, taki kolorowy jest świat. Byłoby nudno. Nieprawdaż?...
Inżynier (rzetelny) działa jak naukowiec, wyposażony w szkiełko i oko aparatury oraz obiektywne miary i pomiary. Nie ufa i wręcz tropi wrażenia i złudzenia.
Audiofilem jest osobą miłująca brzmienie. A to już sfera mocno subiektywna, z rzadka jedynie poddającą się analizie.
- "podoba mi się"
- "czemu?"
- "nie wiem i (teraz) nie jest to ważne"
Każdy ma prawo kochać...
Są to wymiary ortogonalne i niezależne.
Czasami te dwie natury się u człowieka spotykają, ale nie muszą.
Cóż, taki kolorowy jest świat. Byłoby nudno. Nieprawdaż?...
- Bacek
- Posty: 3726
- Rejestracja: 04 gru 2013, 22:06
- Gramofon: Kenwood L-07D
- Lokalizacja: Poznań
Re: Homogenix - wkładki MC made in Poland
Może i tak ale z drugiej strony jak by się wszyscy tylko po plecach klepali to też było by mało kolorowo.
Klipsch LaScala i analogowo cyfrowa herezja.