Schorzeniem jest również monochromatyzm


To dobrze. Dla mnie wzbogacanie dźwięku dodaje indywidualny, niepowtarzalny element, który w głównym stopniu wywołuje emocje. Może dlatego właśnie lubię DL-103 czy SUT, a denerwuje mnie lampa. To wszystko właśnie koloryzuje lub jak ktoś woli wzbogaca. Najgorsza wydaje mi się obojętność lub nijakość. Najwyraźniej nie szukam w winylach perfekcji

Natomiast w związku z tym, że nie ja jeden (sprawdziłem to) mam takie poglądy wiec nie dajcie sobie ludzie wmawiać, że lubicie jakiś niezjadliwy dźwiek, że Wasz zestaw ma dolegliwości, że musi być kontrola, że to tylko sztuczne wrażenie, że jesteście gorsi, bo w to uwierzycie i nie sprawdzicie co tak na prawdę daje wam frajdę. Nic nie jest z góry ustalone i nie ma żadnego kanonu obiektywnego piękna. To Wam ma to sprawiać frajdę a nie miłośnikom czegoś zupełnie innego. Szukajcie własnej drogi. Howgh

PS. A SUT jest super
