a co, mam Ci od matki zaświadczenie pokazać?
Pracowałem w e-sklepach tak długo, że moja opinia jest nie "teorią", a faktycznym stanem rzeczy, z który musiałem sobie radzić również poza obrębem ów sklepu. Jako sprzedający, niby strasznie pokrzywdzony i skazany na "cebulaków".
Czy ja się chwalę? nie, po prostu piszę bazując na moim doświadczeniu. Tyle, nie zależy mi na przekonywaniu kogokolwiek.
Ale tak ogólnie to zarejestrowałem się, aby odpowiedzieć w temacie pomówienia o cebulowanie, bo jakkolwiek będą ludzi tyłki bolały, to prawo zezwala na zakup gramofonu przez internet, wypróbowanie go i ewentualny zwrot. I sprzedający o tym wiedzą, a decydując się na sprzedaż godzą się na taką możliwość.
Ale nie, bo cebula łojezumario. I później srylion cytatów bo piszesz, myślisz, uważasz, a dlaczego tak, a przecież nie, skąd taki pomysł, nie ta ikona





Byłem tutaj przez całe trzy posty i zwyczajnie nie mam chęci zostać dłużej pomimo, że tak bardzo lubię tematykę tego forum.
EDIT: no i jeszcze ikonka, która doskonale pasuje do sytuacji:
