Z tego co czytałem i oglądałem zmiany polegają na dodaniu większej ilości programów i chyba mocniejszych wentylatorów. Plus zmiana kółek na wytrzymalsze.
Kilka razy już miałem ją w koszyku, ale po analizie opracowań naukowych na temat ultradźwięków i odświeżeniu sobie zasad fizyki, stwierdziłem że nie poprawi mi się jakość mycia w wyżej wspomnianej myjce, niż to co mam w wanience chińczyka. Owszem wygoda jest większa, ale lubię dłubać i "nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa"

Gdybym miał kupować, od zera, brał bym bez większego namysłu HG, natomiast w sytuacji kiedy mam już porządną wanienkę, warto zrobić coś, co będzie odpowiadało w 100% mojej wizji myjki

To zależy od płyt. Ultradźwięki wymyją to, co osadziło się w rowkach, przy założeniu że tam coś jest. Odkurzacz wyciągnie tylko to, co płyn rozpuści.