Myjka ultrasoniczna (Humminguru), czy vacum (Pro-Ject VC-E2)

Czyścimy i dbamy o naszą kolekcję
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
dale
Posty: 2775
Rejestracja: 21 lut 2017, 07:56
Gramofon: Adam- full custom :)
Lokalizacja: Lublin

Re: Myjka ultrasoniczna (Humminguru), czy vacum (Pro-Ject VC-E2)

#136

Post autor: dale »

MaciejT pisze:
23 maja 2025, 12:55
Choć wersja druga nie interesuje mnie do tego stopnia, że nigdy nie wnikałem co tam pozmieniali i poprawili
Z tego co czytałem i oglądałem zmiany polegają na dodaniu większej ilości programów i chyba mocniejszych wentylatorów. Plus zmiana kółek na wytrzymalsze.
Kilka razy już miałem ją w koszyku, ale po analizie opracowań naukowych na temat ultradźwięków i odświeżeniu sobie zasad fizyki, stwierdziłem że nie poprawi mi się jakość mycia w wyżej wspomnianej myjce, niż to co mam w wanience chińczyka. Owszem wygoda jest większa, ale lubię dłubać i "nie powiedziałem jeszcze ostatniego słowa" :)
Gdybym miał kupować, od zera, brał bym bez większego namysłu HG, natomiast w sytuacji kiedy mam już porządną wanienkę, warto zrobić coś, co będzie odpowiadało w 100% mojej wizji myjki :)
PabloE pisze:
wczoraj, 18:28
Czy ultradźwięki mogą jeszcze coś poprawić w jakości dźwięku?
To zależy od płyt. Ultradźwięki wymyją to, co osadziło się w rowkach, przy założeniu że tam coś jest. Odkurzacz wyciągnie tylko to, co płyn rozpuści.
ODPOWIEDZ