Wszystko inne (inni producenci zamienników) to większe lub mniejsze kompromisy w stosunku do jakości.
W sumie rozkręcenie interesu w Polsce na igłach JICO to na dzień dzisiejszy dość prosta sprawa, ale nie wiem ilu by się znalazło klientów by zapłacić cenę końcową złożoną z ceny bazowej + VAT/cło + marża sprzedawcy
