Korektor...

[kalafior_0]

http://allegro.pl/pioneer-sg-750-vintag ... 70198.html

Co sądzicie?

[Wojtek]

Korektor jak korektor, co tu sądzić? Będzie dobry.

Jesteś w ogóle pewien, że korektora potrzebujesz czy po prostu chciałbyś mieć?

[kalafior_0]

...potrzebny to mi nie jest, ale chciałbym mieć, dodać kolejny element i jednocześnie "podnieść cisnienie" mojej kobiecie...a ten model jak na 100zł to całkiem fajnie wygląda...a co do funkcjonalności to się okarze...

[Wuwuzela]

Ja mam taki:

Miałem kiedyś jeszcze taki, ale się popsuł

[JacK]

Na stronie z linka poniżej Pan rewelacyjnie wyjaśnia jak to dobrze mieć korektor , a już najlepiej kupiony u niego.
http://www.oaktreevintage.com/Stereo_EQ ... essors.htm

[pejot]

Też myślałem, że potrzebuję korektora, ale skończyło się na tym, że zamiast korygować sprzętowo kupuję po prostu lepsze wydania samych płyt... i gałeczka bas / sopran jest na "0" Nie używam też żadnych profili dźwięków. Jedyne co jest przeważnie wciśnięte, to LOUDNESS.

Rzecz jasna każda płyta gra odmiennie, i jednak czasami bas czy sopran muszę podkręcić, ale w porównaniu do modyfikacji dźwięku korektorem to jest nic.

Zdjęcia z cyfrówki też trzeba przecież obrabiać, nie wychodzą od razu idealne.

[Wojtek]

Jedyne co jest przeważnie wciśnięte, to LOUDNESS.

W takim razie dalej jest jeszcze coś do poprawy/wymiany by nawet filtr konturowy nie był tak często potrzebny.
Najprawdopodobniej wzmacniacz, w tym przypadku.

Zdjęcia z cyfrówki też trzeba przecież obrabiać, nie wychodzą od razu idealne.

Dobrze że te z analogów zawsze wychodziły dobrze