Łojejku, toż to post jak egzamin

Ok skoro już mnie wołają, to postaram się odpowiedzieć. Będę mówił z głowy, jak o czymś zapomniałem to popatrzę w IS i uzupełnię. Więc lecimy po kolei modułami:
głowica ukf - zasadnicza różnica między głowicami to sposób wykonania ekranu, funkcjonalność ta sama
p.cz. - to samo
automatyka - 5100 ma inną niż 5102, w TE jest to samo jak w 5102, drobne różnice w elementach
dekoder stereo - to samo
preamp phono - to samo
płytki wzmacniacza mocy - różnią się elementami, inne wartości rezystorów, inny tranzystor prądu spoczynkowego, inne tranzystory sterujące, inny tranzystor stopnia wzmacniającego, brak fragmentu sterowania wskaźnikiem w TE, brak zenerki w zasilaniu pary różnicowej
zasilacz stabilizowany - zubożenie aplikacji stabilizacji
zasilacz niestabilizowany - to samo
przedwzmacniacz napięciowy - różnica wartości rezystorów w obwodzie wyciszania -20db
przedwzmacniacz regulacyjny - drobne różnice w rezystorach
płytka z bezpiecznikami - jeden bezpiecznik mniej, inaczej zrobione podłączenia
płytka ze wskaźnikami - zupełnie inny moduł
płytki programatora - inne układy scalone sterujące programatorem, inne potencjometry programatora -> różnica w budowie mechanicznej modułu
Wiązka przewodów też będzie wymagać rozbebeszenia i korekty niektórych połączeń, ze względu na zmieniony moduły diodowe oraz inaczej podłączony zasilacz, obwody żarówek, wskaźników, gniazdo korektora i innych głupot, o których teraz pewno nie pamiętam
Jeszcze dla porządku powiem, że rama w 5102 i TE też jest inna....
Podsumowując - różnice są w większości na poziomie elektronicznym, na poziomie funkcjonalnym jest to w większości to samo i jest zamienne. Laminat modułów, z wyłączeniem tego od Ledów, jest taki sam w zwykłym i w TE i brakujące elementy zawsze można dolutować. Programator ze względu na budowę mechaniczną nie pasuje, z tego co pamiętam to także same potencjometry są na innej wysokości umieszczone /przekładnia zębatkowa w 5102, której w TE nie ma, wymusza taki stan rzeczy/.
Samo przedsięwzięcie jest dosyć żmudnym i pracochłonnym, gdyż będzie to niczym składanie odbiornika w fabryce na taśmie, tyle że w wariancie remontowym. A jak wiadomo, remont zawsze trwa dłużej niż budowa od zera, bo trzeba jeszcze poprawiać błędy poprzedników. Nie wiem czy warto bawić się w taki interes. Gdyby to była robota na zasadzie przekładania modułów z jednej ramy do drugiej, ale w wariancie 5102 <> 5102 lub TE <> TE to jeszcze bym to jakoś widział.... a tak to jest roboty razy dwa, bo oprócz przekładki trzeba dokonać modyfikacji dostosowujących. Potem jeszcze strojenie /tor m.cz na pewno, wskaźniki pewno też do korekty, w.cz -> tutaj bez osprzętu ciężko będzie to ruszyć porządnie/. Generalnie to robota na kilkanaście długich wieczorów ze schematem na stole i kupą narzędzi wokół siebie. Jak nie jesteś majsterkowiczem, to nie bierz się za to.
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10