Chłopy, wysłałem swój gramofon Dual CS 455-1 Do naprawy ( obroty na 45 zaczęły świrować ) i konserwacji
do Rzeszowskiego "wdobrytonie" Jakiś starszy zajawkowicz tam siedzi (po głosie przez telefon). Facet mi zaproponował modernizację mojego gramofonu za 300 zł w tym wymiana kabli i przekonuje, ze dzieki jego patentom, podniesie to jakosc dzwieku do jakosci gramofonow za kilkunascie tysięcy. Do tego wykluczy konieczność uziemienia w gramofonie. Bawić się w takie cuda ? nie chciał zdradzić w jaki sposob to modernizuje ale mówił coś o zmniejszeniu zakłóceń itd.. w sumie 300 zł to niedużo jeżeli miałoby to podnieść jakość kilkakrotnie ale czy to nie jest jakiś wałek ?
Tu jest filmik z jego strony w którym jest wyjaśnione co się zmienia.
https://www.youtube.com/watch?v=AzmMiMs6mEc#t=54
Po głosie i gadce wnioskuję, że facet śnie zna ale boje się, zeby przez modernizacje czegos nie pogorszyl. W sensie zeby nie zabrał "duszy" mojemu CS 455-1
Może ma ktoś jakieś doświadczenie?