Paski do gramofonów

[Arek81]

Witam,
Pewnie nie jeden z użytkowników miał ten sam dylemat co ja, kupować oryginalne paski do napędów czy zamiennik, odpowiednik?
Czy paski oferowane przez WAMAT firmy Falco są warte zakupu? Różnica cen w przypadku Thorens jest dość duża oryginał 79zł zamiennik 19zł. Prosiłbym o wszelkie uwagi

[tollo]

Posiadam pasek z WAMATU w swoim Thorensie TD160 MKII, zero problemów, dobra jakość wykonania. Pasek użytkuje pół roku, ciągle ładnie napięty, nie mam zastrzeżeń.

W moim Thorensie na samym początku po zakupie były problemy z obrotami 45 które były minimalnie zbyt wolne, niektórzy powiedzą, że to wina paska, inni piszą, że to łożysko suche. Na pewno warto odtłuścić cały napęd bo Thorensy są na to bardzo wrażliwe, tak samo jak suche łożysko, co jednak już jest regułą we wszystkich gramofonach. U mnie okazało się po prostu, że tak jest nawet na oryginalnym pasku, problemem była rolka napędowa.

[Arek81]

Jak mogę zapytać to jaki masz rozmiar paska 496mm czy 509 mm?

[klin]

Ja miałem z Wamatu ale spadał i coś tam się "szamotało" . Teraz kupiłem ten sam rozmiar ale Thorensowy i się trzyma ale czasem na samym starcie się "szamocze". To znaczy, że mam ten wałek co go kręci odtłuścić? Izopropanolem? A nie będzie wtedy za suchy?

[Bacek]

Minimalnie za duży to i tak lepiej niż za mały. Wydawało by się że za mały to ok bo w końcu się napnie i będzie dobrze napędzał. Niestety silniki nie są zazwyczaj zbyt mocne a łożyska gramofonów nie do końca nastawione na obciążenia na boki. W dwóch wypadkach jakie widziałem w jednym nie działały obroty 45 a 33 zauważalnie się szamotało bo pasek ślizgał się na rolce od silnika. W drugim wypadku po minucie z silnika zaczynało dymić.

[pan_winyl]

Chociaż używam direct drive, to w gramofonach które tu i tam reperowałem, zawsze (poza jednym przypadkiem gdzie pasek był nie do zdobycia w kraju) używałem pasków z wamatu. Nigdy nie zdarzył mi się z nimi problem. Guma to guma. Ba udało mi się nawet kupić paski do rzadki modeli gramofonów.

[Wojtek]

Zgadza się, guma to guma. Najważniejsze by profil i rozmiar paska pasował.

[kielek]

Zmieniając pasek z Wamatu w Pioneer'ku na początku też nieco ciągnął i nie trzymał obrotów.Dałem trochę pograć gramiakowi i po krótkim czasie pasek się ''ułożył'' i było już wszystko ok.

[klin]

No to fajno ale u mnie już gra pare miesięcy i dalej czasami, na samym starcie, się szamocze. Czyścić to kółko (rolkę) napędowe izopropylenem czy też nasmarować czymś?

[Bacek]

No to pytanie co się szamocze, to co widziałem było z powodu za krótkiego paska ("szamotanie" i ślizganie na rolce od silnika). Spróbuj popatrzeć na zdjętym talerzu jak się da. Jak bez talerza nie będzie szamotać to pasek raczej nie za krótki. A nie przestało to ręcznie skontroluj naciąg czy nie za mocny (raczej powinno być miekko niż sprężyście).

[klin]

Dzięki ale bez talerza ładnie kręci i to chwilowe początkowe szamotanie nie występuje. Spróbuję więc wyczyścić tą rolkę co kręci paskiem. Rozumiem, że tollo właśnie to miał na myśli pisząc:

Na pewno warto odtłuścić cały napęd bo Thorensy są na to bardzo wrażliwe, tak samo jak suche łożysko, co jednak już jest regułą we wszystkich gramofonach. U mnie okazało się po prostu, że tak jest nawet na oryginalnym pasku, problemem była rolka napędowa.

[tollo]

Nie za bardzo rozumiem co macie na myśli pisząc "szamotanie". Rolka napędowa w TD160 i wszystkich podobnych modelach z tego okresu nie jest zamontowana na sztywno, silnik Thorensa ma dosyc dużo mocy a i talerz też swoje waży. Gdyby było to wszystko zmontowane na sztywno to podczas startu całoś wpadałaby w mocne wibracje. Dlatego rolka jest dwuczęściowa. W środku jest "sprzęgło" które pozwala spokojnie rozpędzić się konstrukcji.

Sprawdze wymiary paska jak będę miał dostęp do gramofonu.