Zgadza się,ale najłatwiej jest zakombinować na braku wiedzy u klientaWojtek pisze:Wiesz, na igle (szczególnie zamienniku) łatwo zakombinować, a na wkładce już gorzej

Zgadza się,ale najłatwiej jest zakombinować na braku wiedzy u klientaWojtek pisze:Wiesz, na igle (szczególnie zamienniku) łatwo zakombinować, a na wkładce już gorzej
Igła ma być nowa..... Tylko wkładka używana.... Dla mnie to trochę czarna magia z montowaniem wkładki i igły. Tzn dużo instrukcji poczytałem ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....Pawelec pisze:Kupowanie używanej wkładki z igłą jest dla mnie równoważne z zakupem samej wkładki. Jeżeli używana wkładka to tylko z igłą oryginalnie zapakowaną nie rozpakowaną. Przeglądałem wiele używanych igieł (lupa, okulaty jubilerskie ....) i nie jestem w stanie stwierdzić ile ona grała i jaki jest stopień zużycia
. Dopóki nie ma znaków na wsporniku (zagniecenia, skrzywienia) które jednoznacznie ją eliminują ( są tacy którzy bawią się w przeklejanie diamentów ) to nie mając porównania, a taki mają tylko Ci co zajechali kilka takich samych igieł, trudno stwierdzić w czasie odsłuchu czy to gra nówka sztuka, czy z przebiegiem 1000 godzin.
I tu wychodzi mądrość Twojego wyboru (chociaż ponoć nie był drogi?Radzio80 pisze:ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....
W sensie że chcesz oddać do Nomosu, a potem oddać komuś innemu by zweryfikował czy Nomos nie zrobił lipy? Daj spokójRadzio80 pisze:Inne pytanie, mianowicie - skoro jestem laikiem w tych sprawach, bo jestem, to może da się zweryfikować pracę Nomosu? Czy faktycznie zrobili wszystko tak jak trzeba?
Ale kabelki też sam mam wymieniać? Nie znam się na tym kompletnie. Lutować nie potrafię i nie mam nawet lutownicy.kielek pisze:Cały pic polega na tym,że te wszystkie rzeczy o których piszesz to podstawa obsługi gramofonu i trzeba to opanować samemu. To nie sa skomplikowane sprawy i każdy z nas tego się nauczył sam a nie zlecał firmie.
Ja absolutnie jestem po tej samej stronie:)))) od początku. Tylko zwyczajnie nie lubię prosić o przysługę czy pomoc. Jest firma, zajmują się tym i z tego żyją....Wojtek pisze:I tu wychodzi mądrość Twojego wyboru (chociaż ponoć nie był drogi?Radzio80 pisze:ale nie wiem czy to dobry pomysł uczyć się montować na drogim sprzęcie....)
Mam nadzieję, że teraz jesteśmy na tej samej stronie.
Jednakże już jest po ptakach, nie będziesz przecież sprzedawał Thorensa i skoro chcesz się uczyć to się nauczysz i ogarniesz, z nasza pomocą np.
Dlatego na początek raczej nie ma sensu startować od drogich wkładek i igieł, niezależnie czy masz niższej czy wyższej klasy sprzęt, skoro to tak czy siak początki nauki i ogarniania.
W sensie że chcesz oddać do Nomosu, a potem oddać komuś innemu by zweryfikował czy Nomos nie zrobił lipy? Daj spokójRadzio80 pisze:Inne pytanie, mianowicie - skoro jestem laikiem w tych sprawach, bo jestem, to może da się zweryfikować pracę Nomosu? Czy faktycznie zrobili wszystko tak jak trzeba?
Jak się za niego zabiorą i dadzą Tobie znać co wg nich trzeba zrobić to przecież możesz to zweryfikować z forum, co warto, a co nie warto.
Ja już napisałem że nie warto dopłacać do pomocy serwisu w sprawie wkładki
Te przyrządy to kartka papieru i drukarka do wydrukowania szablonu.Radzio80 pisze:Do tego trzeba mieć przyrządy. Jak je zakupię to wyjdzie drożej niż marża Nomosu
chudy_b pisze:Te przyrządy to kartka papieru i drukarka do wydrukowania szablonu.Radzio80 pisze:Do tego trzeba mieć przyrządy. Jak je zakupię to wyjdzie drożej niż marża Nomosu
Radzio80 pisze:A waga jubilerska?
Nie mam nic:(zbyszek1982 pisze:Radzio80 pisze:A waga jubilerska?
Kosztuje kilkanaście złotych. Jedyny większy wydatek to suwmiarka (jeżeli nie masz).
Ja wiem, że już to trochę wałkujemy (nadal się dziwie, że tak długo), ale ujmę to może inaczej: lubisz palić pieniądze?Radzio80 pisze:Jest firma, zajmują się tym i z tego żyją....