Uwaga na kupującego na allegro

[esdarek]

Smutne to ale taki temat też należy założyć. Czasem ktoś z Was też będzie coś sprzedawał więc może się przydać.
W skrócie. Sprzedałem kolejny gramofon. Zapakowałem jak zwykle pancernie co kupujący potwierdził. Kupujący stwierdził popękanie pokrywy w okolicy zawiasów. Na szczęście pokrywa miała znak szczególny i nie udała się insynuacja jakobym podmieniał pokrywy do zdjęć. Zaproponowałem zwrot gramofonu, dosłanie kolejnej pokrywy, rabat. Niestety kupujący nie chciał skorzystać z żadnej opcji twierdząc ,że MUSI wystawić mi negatywa. Zastanawiające było to, że chęć wystawienia negatywa przewyższała każdą inna korzyść (tak,bo już takie rzeczy proponowałem). Kupujący przyznał, że paczka wędrowała gdzieś tydzień (kurier DPD) i sam powiedział, że w tym czasie mogło się z nią dziać wiele. Moja argumentacja ,że jeśli kupię na allegro np. monitor w oryginalnym pudle, nie otworzę przy kurierze i okaże się ,że jest zbita matryca, a sprzedający każe mi go odesłać i zwróci pieniądze to zasługuje ona na dużego pozytywa nie dotarła do mojego "klienta". Zastanawiając się więc bardzo o co kaman doszedłem do wniosku, że gramofon po prostu kupiła konkurencja albo osoba niepełnosprawna umysłowo. Nie spotkałem się przez ostatnie kilkanaście lat na allegro z kimś kto za wszelką cenę chce wystawić negatywa mimo, że 1. problem nie jest bezpośrednią winą sprzedającego, 2. sprzedający proponuje kilka sposobów rozwiązania problemu, 3. sprzedający proponuje kupującemu wymyślenie rozwiązania jakie go będzie w 100% satysfakcjonowało.
Pewnie część moich zaciekłych wrogów mimo woli z tego forum teraz sobie poużywa. Ja jednak czekam na opinie tych bardziej merytorycznie piszących forumowiczów. Jestem może za stary i hejterstwo jest mi obce. Widzę,że nie tylko na forach ,ale tez na allegro znajdują się ludzie dla których dowalenie komuś jest bezcenne...

[misienka2008]

Stawiam na konkurencje ktora chce popsuc Tobie opinie. Pewnie sa tacy co zgrzytaja zebami, ze sprzedajesz wyremontowane gramki i nie masz problemow ze zbytem. Czytaja z pewnoscia Winyl.net

[esdarek]

Jeśli dostanę negatywa (a tak będzie na 100%) to opublikuję dane kupującego.
Jeśli ktoś będzie zainteresowany to opublikuje też korespondencję.

[tyciuni]

@esdarek
trochę jak rozdarta sosna się czuję, bo zachowanie niektórych kupujących/sprzedających na allegro jest absolutnie poniżej krytyki, a że właściwie bata na nich nie ma, to publikacja danych jest chyba jedynym wyjściem,
coś w rodzaju: tych osób nie obsługujemy!
kłopot jednak w tym, że taka publikacja to naruszenie regulacji o ochronie danych osobowych,
zaryzykować chyba można, bo:
- jeśli idiota, to jest nadzieja, że się pogubi,
- jeśli konkurencja, to nie powinni dążyć do konfrontacji, bo się to może na nich odbić,
na dwoje babka wróżyła,
a największy problem jest z tym, że na allegro (żadnej moderacji ani kontroli) nie ma w ogóle kłopotu z przestawieniem się z nicka na nicka, z konta na konto - tu się spaliłem, to idę gdzie indziej,
na ebay-u można zwrócić się do "górki" jeżeli negatyw jest z sufitu, na allegro w żaden sposób i negatywy odwetowe to jest już reguła,
sam się boję wystawiać (tylko kupuję), bo zaraz dostanę w łeb,
nie zazdroszczę

[esdarek]

Pod tym kątem allegro jest strasznie niedopracowane. Kiedyś po 18 dniach od zakupu napisałem delikatnie, że może by juz czas na wysłanie mi przedmiotu który kupiłem. Dostałem za to negatywa! To nic ,że za chwilę sprzedający został zawieszony ale negatyw jest. Kiedyś kupiłem przedmiot(fakt niska cena) i po dłuższym czasie dostałem takiego negatywa: "niby wszystko ok jednak wystawiam negatywa w ramach tresury". Dostałem też takiego:"Rok minął a paczki jak nie było tak nie ma, niektórzy allegrowicze są nie poważni". Problem w tym,że kupujący nigdy nie zapłacił.

[kielek]

esdarek nie wiem dlaczego nie wystartujesz na eBay'u.
Moi znajomi handlujący gramofonami i wszystkim co z nimi związane dawno tam się przenieśli. Wejść w układ z firmą kuierską,by lepszą cenę na przesyłki zagraniczne załatwić i heja.
Kultura tam większa,naciągaczy mniej a i sam portal przyjaźniejszy dla ludzi

[esdarek]

Dałeś mi do myślenia. Korespondencję z tym gościem zamieszczę na jakimś FTP bo tu by się znaleźli krytycy którym w to graj i znowu bym miał ostrzeżenie Uwierzcie mi ,ze warto go poczytać...

[chudy_b]

Korespondencję z tym gościem zamieszczę na jakimś FTP bo tu by się znaleźli krytycy którym w to graj i znowu bym miał ostrzeżenie

Szczerze mówiąc, wątpię by tu sie ktoś do Ciebie przyczepił. Jednak z publikacją danych osobowych to uważaj, po co Ci kłopoty. Ludzie maja rózne problemy z mózgiem, nie warto sie z takimi szarpać. Jak mawiał klasyk - "Róbmy swoje".

Z tym ebayem to nie taki zły pomysł. Do wymienionych zalet jeszcze dodałbym wyższe ceny. To zaleta, oczywiście dla sprzedającego.

[pan_winyl]

Z mojego doświadczenia, popartego opinią prawnika:
nick internetowy a nawet adres e-mail nie stanowią danych osobowych.

Sprawa komplikuje się jeśli zestawiasz np. imię nazwisko adres e-mail. Wtedy taka baza podlega zgłoszeniu do GIODO etc.

[esdarek]

Hejterów tu nie brak Tak, o ebay-u myślałem od jakiegoś czasu. Szczęśliwie się składa bo mimo szczerych chęci system nie nauczył mnie ruskiego, sam za to nauczyłem się angielskiego(trochę) ,żona zna biegle niemiecki, a córka jest dyplomowanym tłumaczem polsko-angielsko-francuskim:) Co do danych to nie zamierzam publikować tych osobowych a tylko nick z allegro. Gość straszy mnie sądem itp. Cholera skąd się biorą tacy ludzie? Kupiłeś ,nie podoba się ,oddam kasę, zapłacę za przesyłkę zwrotną! Nie-nie bo nie i już! Muszę ci dać negatywa bo tak i co mi zrobisz? Jak nieszczęśliwe życie musi mieć facet, jaki musi być samotny, smutny, może nawet chory...

[chudy_b]

Muszę ci dać negatywa bo tak i co mi zrobisz?

Postrasz go, że nieuzasadnionego negatywa potraktujesz jako naruszenie dóbr osobistych i zagroź sądem A powaznie - łyknij cos mocniejszego i olej sprawę, zdrowszy będziesz.

[esdarek]

łyknij cos mocniejszego i olej sprawę, zdrowszy będziesz.

Myślę,że to najmądrzejszy tekst jaki przeczytałem w dniu dzisiejszym

[kielek]

Tylko nie przesadź bo jeszcze będziesz chciał ten problem rozwiązać w inny ,mniej cywilizowany sposób

[esdarek]

Nie to mi nie grozi-mam taki życiowy dramat polegający na tym,że się nie upijam (nawet jak bardzo chcę)

[Wojtek]

Moi znajomi handlujący gramofonami i wszystkim co z nimi związane dawno tam się przenieśli.

Pewnie dlatego, że liczą bardziej na zagranicznego kupca, a nie na polskiego

Anegdotka z życia forum:
Kiedyś jeden pomylony forumowicz (którego już nie ma tutaj) straszył że trafię do sądu za publiczne ujawnienie jego danych osobowych.
Co to była za draka? Otóż gagatek założył sobie drugie konto i udawał, że jest kimś innym (nawet przywitał się drugi raz w "Przedstaw się"). Wychwyciłem to i ujawniłem.
Wg niego było to złamanie prawa, że publicznie zestawiłem jedno konto z drugim, pal licho że świadomie łamał tutejszy regulamin i próbował przypalać głupa wkręcając ludzi
Do tej pory czekam na pismo od jego prawnika (a miało przyjść).
Mieliśmy z niego niezły ubaw