mentos pisze:Dzięki Dante udało się wydobyć trochę trzpień i na dramelu podregulować go aby gwint łapał. Teraz nakrętka nie lata chociaż koszyk jest dociągnięty u góry mocniej niz na dole przez co koszyk idzie lekko ku gorze a ramie jest bliżej płyty (wydaje sie niebezpiecznie blisko) czy to tak ma byc? czy powinienem jeszcze nad tym popracować?
Coś nie tak, albo ja nie ogarniam opisu. Uszczelka headshella powinna równo przylegać do gniazda ramienia na jego dole i na górze. Wkręciłeś koszyk do samego końca tak jak na filmie?
Obawiam się, że któryś element jest już dobrze wyrobiony i tylko wymiana koszyka/gniazda pomoże. Miałem Fryderyka i nic tam się tak nie wyginało przy dokręceniu nakrętki. Pamiętam też, że abym mógł używać tego headshella na innym gramofonie niż Fonica, musiałem zeszlifować jakieś 1-1,5 mm z tej części wpinanej w gniazdo. Może ktoś tutaj też bawił się w takie przeróbki?
Może jest ktoś w twojej okolicy, kto mógłby Ci pożyczyć taki koszyk do testu albo wziąć sprzęt pod pachę i sprawdzić u kogoś.
Mimo wszystko uważam, że skoro i tak nie robisz z niego muzealnego eksponatu i chcesz go użytkować, to wymiana gniazda na bardziej uniwersalne jest warta zachodu. Instrukcji mówiących co i jak jest od cholery na tym forum.