Obywatel pisze:Nikt nic nie wie o igłach od Wamata

Wiemy, że są tanie (bo są tanio produkowane), kompatybilne, ale gorsze jakościowo od oryginałów. Innymi słowy, wkładki zagrają, ale inaczej niż powinny. Zachodzi degradacja brzmienia względem oryginału.
Cóż więcej trzeba wiedzieć? Takie fakty.
Obywatel pisze:Czy też przepaść jakościowa między nimi a Jico jest na tyle duża, że warto dopłacić do tej drugiej?
Czytałeś już porównanie Stelmy czy póki co omijasz?
Obywatel pisze:Czy zatem różnice pomiędzy tymi igłami będą zauważalne dla przeciętnego użytkownika?
Z pewnością.
Obywatel pisze:Czy ta tańsza igła przewyższy jakością AT-91, którą aktualnie użytkuję?
Chyba tak, ale o ile to Ci nie powiem
Obywatel pisze:ale jest to dość spora kasa jak na samą igłę.
Nie wiem czy wiesz, ale igła w cenie wkładki to 2/3 kwoty

Igła zawsze była i jest najdroższą częścią wkładki.
Obywatel pisze:Więc zanim się ewentualnie wykosztuję, to chciałbym się upewnić czy przypadkiem tańszy zamiennik nie jest godny uwagi z punktu widzenia przeciętnego użytkownika. Tzn. mówimy oczywiście o przeciętnym użytkowniku Hi-Fi, jednak bez hi-endowych ambicji.
Ja nie rozumiem dylematu. Skoro nie za bardzo wierzysz w konkretne igły i nie bardzo Tobie leży 2x większy wydatek na coś co będzie trwałe przez lata to bierz tańszą alternatywę i po robocie
Trzeba przyznać, że jest to ważki temat, ale nigdy nie będziemy mieli zupełnej pewności jeśli samy nie porównamy sobie igieł. Jednakże, jest to chyba najkosztowniejsza opcja

Tak więc pozostaje kwestia zaufania opinii lub własnej intuicji.
Dopowiem jeszcze parę ciekawych rzeczy, a propos Stylus Co. Japan. Swojego czasu, firma ta faktycznie sprzedawała przepakowane zapasy magazynowe oryginalnych igieł, które wykupywała od producentów. Dotyczyło to głównie produktów Audio-Technica, Shure, Sony, Stanton, Pickering i paru innych. Jednakże te czasy minęły i teraz już jedyne co można dostać to ichnie "generic" igły

Przepakowany oryginał od zamiennika można było poznać m.in. tym, że wszystkie zamienniki miały cyfrę 4 na początku oznaczenia modelu igły.
Np. model 768 to oryginał, a 4768 to zamiennik.
Nie wiem jak to bywa przy igłach do wkładek stereofonicznych (raczej inaczej), ale faktem jest, że ich igły do 78 RPM są wszystkie jednakowe. Ten sam wspornik i ta sama końcówka o tym samym promieniu. Jedynie mocowanie jest inne, dla danego modelu wkładki
Nie jestem też pewien czy firma Pfanstiehl nie bierze część swojej oferty od Stylus Co. Japan właśnie.
To wszystko jest takie tajemnicze
