Chyba coś Ci się pokićkało jak czytałeś o Knostifrank.s 24 pisze:Myślałem nad myjką Knosti, albo podobno też bez rewelacji i igła też zbiera resztki włókien.

Mycie w myjce, a mycie poprzez szorowanie nasączoną szczotką to jednak nie to samo.
Chyba coś Ci się pokićkało jak czytałeś o Knostifrank.s 24 pisze:Myślałem nad myjką Knosti, albo podobno też bez rewelacji i igła też zbiera resztki włókien.
A co to jest "tąd".zdziechu93 pisze:z tąd moje pytanie
To chyba nie tutajzdziechu93 pisze:poprostu przeczytałem gdzieś ze powinno się odczekać kolo dnia żeby się składniki odpowiednio wymieszały
haha pomyłka, "stąd" oczywiścieA co to jest "tąd".
racja, dlatego wolałem zapytać na właściwym forumTo chyba nie tutaj
Możesz, choć przy drugiej opcji lepiej zabezpiecz jakoś etykiety. Płyn czasami zostawia ślady.Turas pisze:Jeżeli nie posiadam myjki Knosti to czy mogę użyć mikrofibry/szczotki welurowej zamoczonej w roztworze na płytę, czyszcząc ją zgodnie z ruchem wskazówek zegara, równolegle do rowków płyty(znajdującej się na starym adapterze)? Czy ewentualnie drugą techniką: zanurzyć całą płytę w roztworze, a następnie wyciągnąć i dać się jej obsuszyć?
Będzie.Turas pisze:Możecie mi również powiedzieć czy tego typu szczotka welurowa będzie spełniała zadanie zwykłego czyszczenia na sucho
Pitolenie. Szczotka jak szczotka, tak do nowych jak i starych płyt.Turas pisze:Opis zawiera informacje, że jest to szczotka do NOWYCH płyt, która usuwa pozostałości poprodukcyjne.