To jest dość ciekawy temat
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
. Też kiedyś się dziwiłem ustawiając różne warianty na SME 3009, tym że różnice są znikome albo ich prawie nie ma
![Smutny :(](./images/smilies/icon_e_sad.gif)
. Do czasu. Nie wiem jaką masz wkładkę i igłę i resztę toru. Im lepsza wkładka i szlif jej igły tym jest większa szansa wyłapania znaczących różnic i wtedy słychać kiedy kalibracja jest poprawna. Też trzeba by określić co dla kogo są znaczące różnice. Dopiero teraz jak testuję zbudowane przez siebie ramiona 9 i 12" na wkładce MC wiem ile mnie do tej pory minęło
![Bardzo szczęśliwy :D](./images/smilies/icon_e_biggrin.gif)
. Ileż to elementów w ustawieniach ma słyszalny wpływ na efekt końcowy - tego się nie spodziewałem. SME 3009 to bardzo dobre ramię z precyzyjnym układem regulacji, lecz dopóki nie zamówiłem igły od Jico SAS VN35HE, to "super" grająca poprzednia igła nie była tak podatna na zmianę w ustawieniach. W SME ruch piwora powoduje zmianę ustawienia wkładki i widać to od razu w punktach zerowych. Nie ma szans na precyzyjne śledzenie rowka przez igłę w każdym miejscu płyty (początek, środek i koniec). Ten błąd jest wtedy bardzo duży i powinien być słyszalny. Jak skróciłeś odległość to na początku płyty różnica nie jest zbyt wielka lecz im dalej to szczegóły, scena się rozjeżdża, a pod koniec płyty to już "kogel mogel"
![Mruga ;)](./images/smilies/icon_e_wink.gif)
Jak zwiększysz odległość pivota od szpindla to "kogel mogel" będzie już na początku.