Jakiś czas temu nabyłem gramofon jak w temacie. Od początku miałem wrażenie, że coś nie do końca działa, tzn. obroty były nieco zbyt wolne (na tyle, że nie znając nagrania z innych nośników, być może bym nawet nie zauważył, ale na osłuchanych płytach było to słyszalne wyraźnie), do tego zdarzało mu się chwilami zupełnie gubić tempo (wyraźny, 1-2 sekundowy "zjazd" w trakcie odtwarzania płyt).
Przez wakacje gramofonu prawie nie używałem i odkładałem rozwiązanie problemu na później. Ostatnio chciałem sprawdzić temat (akurat przyszedł do mnie nowy pasek) i okazało się, że gramofon w ogóle nie chce ruszyć. Aby ułatwić jakoś ewentualne zidentyfikowanie problemu, zamieszczam na końcu postu link do nagrania. Jak widać, po przesunięciu ramienia tam gdzie powinien być talerz, ten dzyndzel napędzający nie rusza, choć powinien. Rusza, gdy pomóc mu palcem - jednak gdy przekręcę potencjometr obrotów, zatrzymuje się i po ponownym wybraniu prędkości nie chce już ruszyć. Podobnież nie chce ruszyć, gdy założę talerz i pasek (generalnie wystarczy dotknąć kręcący się dzyndzel i od razu się on zatrzymuje). Wygląda to tak, jakby "nie miał siły"

Nie znam się na tym w ogóle, prawdopodobnie i tak będę musiał zawieźć sprzęt do serwisu, ale czułbym się lepiej, gdyby chociaż wiedział co może być zepsute...
film: https://www.youtube.com/watch?v=MQmS1vA7Fnk
Z góry dzięki za zainteresowanie tematem.