Między nami pojawiają się niepotrzebne niesnaski,podejrzenia o nieuczciwe interesy itp.Nadomiar nikt z nas nie jest w stanie faktycznie dokonać nawet pobieżnej wyceny,bo nikt z nas nie ma w ręku tych płyt,nikt z nas ich nieodsłuchiwal a to podstawa,by ocenić stan płyty winylowej. Zapewnienia o bardzo dobrym stanie płyt leżakujących na strychu w niewiadomo jakich warunkach można wsadzić sobie w d...,bo jeśli płyta jest cała i w jednym kawałku to stan jest ok.,a że była zajechana gwoździem na Bambino to co kogo obchodzi?
My nieznając kompletnie stanu owej kolekcji kłócimy się i wyzywamy o 10 zł. i niepotrzebnie szargamy sobie nerwy.
Podobne mam zdanie co do wątku sprzedażowego jeśli chodzi o nowicjuszy,a mianowicie forum to nie Allegro i nie ma żadnej ochrony dla kupujących( choć i na tym portalu jest znikoma) .Czym innym zakup od stałych userów a czym innym od kogoś kto wpadł upłynnić kilka płyt niewiadomego stanu i dlatego powinna być swego rodzaju zapora np. minimum 10 postów na forum.
Oczywiście to tylko moje zdanie,które pozwoliłem sobie wyrazić
