Unitra Zodiak vs Eltra Julia

[Delorean]

Jako, że postanowiłem złożyć dla siebie zestaw gramofonowy stanąłem przed problemem znalezienia jego "podstawy" - czyli odpowiedniego amplitunera.
W domu posiadam Zodiaka DSS-402, wraz z oryginalnymi kolumnami 2x15 oraz Julię Stereo Eltry (można do niej podłączyć te same głośniki). Z tego co przeczytałem, sporo forumowiczów patrzy na "Zodiaka" nieprzychylnym okiem, z drugiej strony żal mi pozbywać się całkiem sprawnie działających kolumn.
W "Zodiaku" podoba mi się opcja podłączenia dwóch gramofonów, z drugiej strony wiem, że był to amplituner "ekonomiczny". Prawdę mówiąc, nie pamiętam już dźwięku z "Zodiaka", był on używany kiedy byłem dzieckiem i wtedy, na tle popularnych przenośnych kaseciaków, wydawał mi się mocno high-endowy .
Z kolei "Julia" to jednak dość małe radio (w kategorii wzmacniaczy), ale wiem, że było ono uważane za sprzęt dość zaawansowany technicznie i porządnie wykonany.
Najbardziej żal mi tych głośników, bo gdybym miał kupować coś innego, to pewnie nie dałoby się ich podłączyć w żaden satysfakcjonujący sposób. Proszę więc o pomoc - czy warto ładować się w któryś z powyższych sprzętów - bo jestem zupełnie zielony w temacie.

[chudy_b]

Od biedy jakoś to będzie grać z naciskiem na "jakoś". Nie wiem czy Zodiak jest lepszy od Julli. Przy zakupie innego wzmacniacza nie widzę powodu, żeby nie dało sie Twoich kolumn wykorzystać, choć są one dość małej mocy i będą za słaba do zdecydowanej większości nawet Unitrowych wzmacniaczy.

[zoombie]

Ja miałem Amatora a kolega miał Zodiaka i pamiętam, że różnica na korzyść Zodiaka była spora. Tak więc, jeśli nie obrabowałeś ostatnio banku, a chcesz zacząć słuchać winyli, to moim zdaniem na początek wystarczy, choćby dlatego, że już go masz (więc o co chodzi z tym "ładowaniem się" w te sprzęty?). A jak Ci płyty winylowe przypasują, to zaczniesz myśleć o rozbudowie zestawu. Na razie mz lepiej inwestować w gramofon i same płyty.

[Delorean]

Pisząc o "ładowaniu" się, miałem na myśli, że "Zodiak" jest nieprzestrojony do skali 88,5-108 Mhz (a radio też by się przydało) no i ma z tyłu wtyki DIN5 i pewnie trzeba by było to wymienić na cinch.

[zoombie]

Zależy jakiego gramofonu szukasz, z używek trafiają się też z wtykami DIN. Poza tym, przejściówkę też pewnie da się dokupić jakby co.
Jakie są koszty przestrojenia - nie wiem.
No i pytanie ile gotów byłbyś przeznaczyć na "nowy" amplituner, bo jak celujesz w tysiaka, to nie ma o czym mówić, ale przy kwocie rzędu 200 PLN to ja chyba już bym zostawał przy Zodiaku, a resztę wydał na płyty

[Delorean]

Byłem dzisiaj w chyba największym zakładzie RTV i dowiedziałem się, że z łaską mogą przestroić głowicę za stówę. Na moją prośbę żeby przerobili też gniazda DIN z tyłu na cinch koleś wyskoczył z "to se pan przejściówkę kupisz". Trochę go przystopowałem, że chyba jednak będą zakłócenia na tego typu przejściówce, na co fachowiec stwierdził uprzejmie "weź pan nie żartuj, nic pan nie zauważysz na sprzęcie tej klasy". Taka z nimi była gadka .
Tak się zastanawiam czy nie lepiej byłoby w granicach 3-4 stów poszukać jakiegoś nowszego amplitunera, np. Pioneera SX-3XX.

[chudy_b]

Trzeba było iść do najmniejszego, takie gdzie sam właściciel w jakiejś klitce grzebie. Duże zakłady mają koszty i im się nie opłaca brać takiej roboty, bo trzeba na to poświęcić ze dwie godziny, a czas kosztuje. I tak mało Ci powiedział.

Co do nowszego ampli, to oczywiście że warto iść w tym kierunku. Można za niewielkie pieniądze wyrwać całkiem przyzwoity sprzęt. Ja ostatnio kupiłem tuner Technicsa oczywiście fabrycznie na nowe pasmo za 30 zł.

[Wojtek]

Trochę go przystopowałem, że chyba jednak będą zakłócenia na tego typu przejściówce, na co fachowiec stwierdził uprzejmie "weź pan nie żartuj, nic pan nie zauważysz na sprzęcie tej klasy".

Coś w tym jest

Tak się zastanawiam czy nie lepiej byłoby w granicach 3-4 stów poszukać jakiegoś nowszego amplitunera, np. Pioneera SX-3XX.

Na dłuższą metę raczej tak.

[Delorean]

Ok, dziękuję za podpowiedzi, złom wróci na strych, a ja będę szukał czegoś nowszego.