Co kręcisz? (czyli czego aktualnie słuchamy na winylu)

[Cracker]

Prawie jak porykiwania pijanych kiboli po meczu.

Nie znasz się to się nie wypowiadaj.
Nie czujesz "feeling"u, masz klapki na uszach na wszystko co inne.

[Winters]

To sobie kup. Popularna płyta.

A na dokładkę:

Gdybyś kochał, hej! / Za siódmą górą

Nie czujesz "feeling"u

Dla niektórych "feeling" tak subtelny jak ten pan na okładce to jednak nie to.

[vinylpiotrek]

Nie znasz się to się nie wypowiadaj.

Umiem odróżnić ziarno od plew.
Słyszałem to kiedyś, niestety, wołałbym żyć w błogiej nieświadomości.

Dla niektórych "feeling" tak subtelny jak ten pan na okładce to jednak nie to.

Ale jaki on tam pan

masz klapki na uszach na wszystko co inne.

Odezwał się ten co ogranicza się prawie wyłącznie do rocka i jazzu

[Wojtek]

vinylpiotrek, naprawdę daruj sobie takie komentarze. Co Ci do tego kto czego słucha?
Czyżbyś był "Ą Ę"?

[Winters]

O gustach trzeba dyskutować, bo trzeba je kształtować.

[vinylpiotrek]

Co Ci do tego kto czego słucha?

Gdyby Cracker chciał to zachować dla siebie, co słucha, to by się nie chwalił.

[Wojtek]

Winters:
... ale nie w debilny sposób, jeśli mogę sobie dopowiedzieć do cytatu.

Gdyby Cracker chciał to zachować dla siebie, co słucha, to by się nie chwalił.

No dobrze, ale człowieku, co Ci do tego że ktoś słucha innej muzyki?

[vinylpiotrek]

... ale nie w debilny sposób, jeśli mogę sobie dopowiedzieć do cytatu

Daruj sobie

Ona jest "z głowy" a dokładnie jest wynikiem procesu myślowego inteligentnej istoty i docelowo ma trafiać do takowej.

W myśl tego cytatu 50 groszy, w ogóle nie jest muzyką.

[Wojtek]

Daruj sobie

Wybacz, ale jednak wolę nazywać rzeczy po imieniu.

Chyba pomyliliście wątki vinylpiotrek i Winters.
Jak chcecie tworzyć swój klubik i omawiać co jest, a co nie jest (wg was) muzyką godną słuchania to proszę bardzo, macie swój kąt do pisania.

Ten wątek jest dla wszystkich i dla każdej płyty muzycznej, więc darujcie sobie jakieś przyśmiewki czy wytykanie komuś muzyki, którą lubi.
Jeśli to ma być dyskusja czy edukacja to wam to niestety nie wychodzi i raczej nie wyjdzie.
Bardziej wygląda to na próbę zrażenia Crackera do udzielania się tutaj.

[vinylpiotrek]

Wybacz, ale jednak wolę nazywać rzeczy po imieniu.

Jak na razie to my nazywamy rzeczy po imieniu.

Chyba pomyliliście wątki vinylpiotrek i Winters.

jak aż tak bardzo ci przeszkadza, to przenieś tą rozmowę, do wątku założonego ostatnio przez Roberta, chyba się nie obrazi.

Bardziej wygląda to na próbę zrażenia Crackera do udzielania się tutaj.

Nie to jest zamiarem.

PS
Odgłos lokomotywy spalinowej ma więcej wspólnego z muzyką, chociażby dlatego, e przeciętny maszynista jest 10x bardziej inteligentny, kulturalny i wrażliwy od takiego Pięćdziesiąt Groszy.

[Winters]

To nawet nie chodzi o przyśmiewki, ale kontrast pomiędzy niektórymi fajnymi płytami, które pokazuje Cracker, a tym, jest po prostu porażający.

[vinylpiotrek]

Wolę ICH TROJE.

[Wojtek]

jak aż tak bardzo ci przeszkadza, to przenieś tą rozmowę, do wątku założonego ostatnio przez Roberta, chyba się nie obrazi.

Przenosić to nie ma co, bo będzie wyrwane z kontekstu, ale pozwolę sobie kontynuować sprawę właśnie tam. Mam nadzieję, że się dostosujecie.

[vinylpiotrek]

bo będzie wyrwane z kontekstu

Wystarczy że post Crackera skopiujesz i będzie dobrze.

[zoombie]