Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
O gustach trzeba dyskutować, bo trzeba je kształtować. Muzyka to dziedzina sztuki i ona nie jest z płyty, czy jak ją postrzega cześć małolatów z netu. Ba, ona nie jest z palców (np gitarzysty) . Ona jest "z głowy" a dokładnie jest wynikiem procesu myślowego inteligentnej istoty i docelowo ma trafiać do takowej. To tyle z racji wstępu.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Robert007Lenert pisze: O gustach trzeba dyskutować, bo trzeba je kształtować





Robert007Lenert pisze:wynikiem procesu myślowego inteligentnej istoty i docelowo ma trafiać do takowej.




- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
To kolejny z tych wątków gdzie trzeba czekać na treść od autora?
Lepiej od razu napisać co się chce przekazać niż bawić się w zapowiedzi/wstępniaki.
Lepiej od razu napisać co się chce przekazać niż bawić się w zapowiedzi/wstępniaki.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Yyyyy! Tym lepiej; worek większy!Wojtek pisze:To kolejny z tych wątków gdzie trzeba czekać na treść od autora?
"de gustibus non est disputandum" znana sentencja?
To, że ktoś uwielbia "jelonki na rykowisku", albo "Monidła z rusałkami, czy łabędzikami"..albo słucha namiętnie "Tercetu egzotycznego" to ma taki gust jaki ma.
Ale jeżeli ja to określę jako kicz to niech nie zasłania się powiedzeniem ww, bo to jest stwierdzenie, a nie jest dyskusja.
Bo gust się ma, albo nie; Co nie znaczy, że ogólnie przyjęte kanony piękna muszą wszystkim odpowiadać...
Mnie się nie podobają gramofony technicsa,ale nie powiem, że są brzydkie...
Ostatnio zmieniony 24 maja 2014, 23:16 przez eenneell, łącznie zmieniany 1 raz.
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
To tak jak z Natalią Siwieceenneell pisze:Mnie się nie podobają gramofony technicsa,ale nie powiem, że są brzydkie...



-
- Posty: 4157
- Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
- Lokalizacja: K-ków
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Ja tu "na poważnie",a Ty z Natalkąchudy_b pisze:To tak jak z Natalią Siwiec![]()
![]()


- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Póki co nie wiem jak odróżnić ten wątek od eenneellowych debat na temat tego co jest gniotem muzycznym, a co nie.
W imię czego miałoby to się dalej toczyć?
W imię czego miałoby to się dalej toczyć?
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- falon
- Posty: 133
- Rejestracja: 17 lut 2014, 23:54
Re: Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Wojtek pisze:Póki co nie wiem jak odróżnić ten wątek od eenneellowych debat na temat tego co jest gniotem muzycznym, a co nie.
W imię czego miałoby to się dalej toczyć?
Taka lekcia luzu dla ciebie wojtku.
Mysle ze bardzo mu przykro ze nie zadowolij cie trescia watku i juz teraz sie poprawi.
Dual CS 704; Denon PMA-355UK; Infinity Reference 30; CD Marantz CD6000OSE; Tape Sony TC-KB820S QS
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
eenneell pisze:Bo gust się ma, albo nie; Co nie znaczy, że ogólnie przyjęte kanony piękna muszą wszystkim odpowiadać...


Czytałes przedmowę?Wojtek pisze:W imię czego miałoby to się dalej toczyć?
falon pisze:Taka lekcia luzu dla ciebie wojtku.





- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Należy pamiętać o tym, że płyta nie jest dodatkiem do gramofonu, igły i wkładki. To muzyka jest nadrzędna. Jeśli ktoś uważa inaczej, jest w błędzie.
- falon
- Posty: 133
- Rejestracja: 17 lut 2014, 23:54
Re: Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Ha, o toz to!!!!!Robert007Lenert pisze:Należy pamiętać o tym, że płyta nie jest dodatkiem do gramofonu, igły i wkładki. To muzyka jest nadrzędna. Jeśli ktoś uważa inaczej, jest w błędzie.
Dlatego np nie spieszy mi sie do lepszego gramofonu, wole miec kilka plyt wiecej.
Dual CS 704; Denon PMA-355UK; Infinity Reference 30; CD Marantz CD6000OSE; Tape Sony TC-KB820S QS
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
No i mamy przykład odwołania się do klasycznego dzieła a konkretnie to do jego II aktu. I czy komuś się to podoba czynie, to dzieło to kanon.Reymont pisze:Słowa, słowa, słowa...
- JacK
- Posty: 2472
- Rejestracja: 12 kwie 2011, 11:30
- Gramofon: Kuzma Stabi S
- Lokalizacja: Bielsko - Biała
Re: Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
Wywalamy więc wszystkie dodatki... gramofony, starannie dobrane wkładki, wzmacniacze i kolumny też nie będą potrzebne. Płyty, zbędny balast wszystko do żyda. Muzyka, o tak ta jest nadrzędna... więc internet, jakiś smartfon ze słuchawkami za dwa złote i muzyki mamy więcej niż wszystkie winyle tego świata. Ktoś jest za ?Robert007Lenert pisze:Należy pamiętać o tym, że płyta nie jest dodatkiem do gramofonu, igły i wkładki. To muzyka jest nadrzędna. Jeśli ktoś uważa inaczej, jest w błędzie.
Kuzma Stabi S, Rega RB300, Dynavector DV - 10X5, Sonneteer's Sedley (first edition), AVM Competition, B&W CDM1NT
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Kij w mrowisko...czyli o gustach dyskusja.
To, że muzyjka jest NADRZĘDNA, to nie znaczy, że rzeczy pomocnicze są nieważne.JacK pisze:Wywalamy więc wszystkie dodatki... gramofony, starannie dobrane wkładki, wzmacniacze i kolumny też nie będą potrzebne. Płyty, zbędny balast wszystko do żyda. Muzyka, o tak ta jest nadrzędna... więc internet, jakiś smartfon ze słuchawkami za dwa złote i muzyki mamy więcej niż wszystkie winyle tego świata. Ktoś jest za ?
Co więcej MUZYKA, jest na tyle WAŻNA, żeby zadbać o należyty jej odbiór, jak najpełniejszą percepcję, w czym dobry sprzęt może pomóc.
