RADMOR 5102 - reanimacja

Żeby nie było za cicho
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#46

Post autor: chudy_b »

eenneell Moja nauczycielka od geografii mawiała do mnie - jak Cię lubię, tak Cię będę bić. ;)
eenneell
Posty: 4157
Rejestracja: 25 maja 2011, 22:18
Lokalizacja: K-ków

RADMOR 5102 - reanimacja

#47

Post autor: eenneell »

:D :D
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#48

Post autor: chudy_b »

ad 1: Ciągle czekam na brakujące pokrętła przestrajania. Jak dotrą - wyślę całość do Gdyni. Trochę to trwa. Pewnie będzie to ostatnia wykonana czynność. Taka wisienka na torcie.

ad 3: Panel tylny dotarł i został wymieniony. Oryginalny był plastikowy, zamiennik jest metalowy. Pochodzi z modelu TE, czyli ma gniazdo korektora. W sumie mógłbym je podłączyć, ale na razie trochę mi się nie chce. To tylko kwestia założenia okablowania. Tyle, że pewnie nikt nigdy z korektora nie skorzysta. Dodatkowo, nie wiadomo po co, dołożona jest dodatkowa para cinchy oznaczonych gramofon/video :?: :?: W sumie można by skrosować do niego gniazdo gramofonowe i wzmacniacz miałby dwa wejścia gramofonowe, DIN i RCA. To nie głupie, ale co ma to wspólnego z video, to nie wiem. Na razie nie podłączyłem żadnych wejść, ale to już p.13

ad 4: Zamówiłem nowe płytki PWM. Nie opłacało się ich naprawiać. Po podłączeniu okazało się, że jeden kanał nie działa. I co? No oczywiście prawa Murphiego działają. Wcześniej napisałem, że tranzystory mocy są sprawne. W rzeczywistości sprawdziłem trzy z czterech. Ostatniego nie sprawdziłem, bo mi się nie chciało :oops: No i co? No oczywiście ten jeden był walnięty. Teraz muszę zdobyć nowy tranzystor. W sprawnym kanale prąd spoczynkowy wymagał regulacji, ale nie było z tym żadnego problemu.

ad 6: Przestrajanie głowicy szło opornie. Więc kupiłem przestrojoną. Założona i gra bez problemu. Regulacji będzie chyba wymagał stereodekoder, bo nie daje się ustawić zera na wskaźniku.

ad 8: Skale wymienione. Zamienniki są dobrej jakości, a sama wymiana jest bezproblemowa. Sprzedawca dostarcza komplet, żeby nie było różnicy w kolorze, ale spokojnie można wymienić tylko skalę radia. Różnicy nie ma.


Lista do zrobienia:

1. Regeneracja panelu przedniego i gałek.

4. Naprawa toru m.cz.

7. Wymiana/regulacja stereodekodera.

12. Naprawa przełącznika Arcz - Wyciszenie.
13. Burdel w gnieździe magnetofonowym. Poobrywane i sztukowane kable. Ciężko będzie dojść końca.
Awatar użytkownika
kaf
Posty: 377
Rejestracja: 15 paź 2012, 17:44
Lokalizacja: Sosnowiec

RADMOR 5102 - reanimacja

#49

Post autor: kaf »

Jaki był problem ze starą głowicą? Na czym polegała jej trudność w przestrojeniu?

Dekoder stereo nie ma nic do zera detektora i reszty wskaźników, no poza diodą stereo. Brak możliwości dokładnego dostrojenia stacji "na zero" może wynikać z kilku przyczyn, chociażby zużytych potencjometrów programatora, które "pływają". Czy po dostrojeniu do stacji i wciśnięciu arcz wskazówka dalej nie chce się utrzymać w zerze? Czy wskaźnik siły sygnału wychyla się mocno w prawo, gdy stacja jest dostrojona? FM działa w trybie stereo?
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#50

Post autor: chudy_b »

Problem był taki, że nie mogłem zejść do dolnego zakresu częstotliwości. Minimum, to jakieś 90 MHz. Poradnik sugerował skrócenie cewki heterodyny. Po tej operacji wszystko się rozjechało. Dodatkowo oczywiście ukruszyłem jeden rdzeń, a z powodu braku stroika, regulacje metalowym śrubokrętem były dość frustrujące ;) Dałem sobie spokój.

Potencjometry programatora są w różnym stanie, ale nie pływają. Z Arcz nie próbowałem, bo mam ten przełącznik na razie nie do końca działający. Wskaźnik siły sygnału pokazuje jakieś 3/4 na niektórych stacjach (bez podłączonej anteny) Dioda stereo zapala się.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#51

Post autor: chudy_b »

Wymieniłem płytkę p.cz. Teraz zero sterodekodera ustawia się bez problemu.

Na Allegro pojawił się zmodernizowany stereodekoder PSD-4. Przemawia za nim to, że jest kompletnie bezregulacyjny i zbudowany w oparciu o kwarc, więc nie powinien się rozstrajać. Teraz jest tak, że dioda stereo potrafi gasnąc i zapalać w zależności od tego, czy ktoś przechodzi w pobliżu, czy nie. Opinie w necie są różne, od zachwytu, po stwierdzenie, że wymiana jest bez sensu. Chyba po prostu sam się przekonam.

Zastanawiam się nad wymianą kondensatorów filtrujących. Gdzieś spotkałem się z twierdzeniem, że Radmor powinien grać ok. 4s. po wyłączeniu zasilania. Jeśli jest inaczej, to znaczy, że te kondensatory są uszkodzone. Myślę, że to przesada, ale mój nie gra nawet 0,5s. Fabrycznie wstatwione są tam 6300uF, ale ponoć w starszych modelach były montowane 10000uF. Jak wrzucę 10000uF to chyba nie zaszkodzi? I jeszcze pytanie o temperaturę pracy. Gdzieś wyczytałem, że powinny być na 105 stopni. Trudno takie dostać. 85 nie wystarczy?
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#52

Post autor: chudy_b »

Taka mała wrzutka - skompletowany w końcu panel z pokrętłami. Niektóre elementy są srebrne, ale serwisowi z Gdyni to nie przeszkadza. Zrobią ze srebrnych czarne, pytałem. Ciekawe, czy z czarnych robią srebrne :D Nie pytałem.
Załączniki
IMG_4070.JPG
pawel0777
Posty: 344
Rejestracja: 24 wrz 2011, 00:34

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#53

Post autor: pawel0777 »

chudy_b pisze:Jak wrzucę 10000uF to chyba nie zaszkodzi? I jeszcze pytanie o temperaturę pracy. Gdzieś wyczytałem, że powinny być na 105 stopni. Trudno takie dostać. 85 nie wystarczy?
Spokojnie możesz wrzucić 10kuF i mogą być w zakresie temp.do 85C. Ważne ,żeby były przynajmniej na napięcie takie jak w oryginale ;)
Awatar użytkownika
kaf
Posty: 377
Rejestracja: 15 paź 2012, 17:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#54

Post autor: kaf »

chudy_b pisze:Fabrycznie wstatwione są tam 6300uF, ale ponoć w starszych modelach były montowane 10000uF.
Bzdura jakich wiele o radmorach piszą ich nawiedzeni fani. Nigdy takich tam nie montowano. Wymiana kondensatorów to następna internetowa bajka, mało kto mierzy ich parametry, ludzie wymieniają na pałę "bo audiofilskie japońskie firmówki lepsiejsze niż komunistyczny chłam". A sprawa dekodera stereo była już omawiana wcześniej.
Ostatnio zmieniony 11 maja 2014, 11:18 przez kaf, łącznie zmieniany 1 raz.
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10
zbyszek1982
Posty: 5029
Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11

RADMOR 5102 - reanimacja

#55

Post autor: zbyszek1982 »

A co to da, że się wstawi 10000uF zamiast 6800uF?
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#56

Post autor: chudy_b »

kaf pisze:bo audiofilskie japońskie firmówki lepsiejsze niż komunistyczny chłam
Tu nie chodzi o to, że są lepsze. Po prostu podejrzewam, że te które są zamontowane, już dawno nie trzymają fabrycznych parametrów. O wymianie myślę nie w kategoriach lepsze/gorsze, tylko sprawne/niesprawne.
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#57

Post autor: chudy_b »

Trochę popchnąłem temat Radmora:

Ad 1: Regeneracja panelu i gałek. W Gdyni powiedzieli mi, że nie robi im różnicy, czy dostaną czarne gałki, czy srebrne. Więc z braku laku kupiłem srebrne brakujące pokrętła strojenia. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale przy pakowaniu okazało się, że srebrne pokrętła są troszkę większe niż czarne i zrobione są z innego metalu. Czarne są zdecydowanie cięższe. Tak więc poluję teraz na czarne pokrętła. Potrzebuję 3 szt.

Ad 4: W końcu temat ogarnięty. Prądy spoczynkowe ustawione. Wszystko działa jak należy.

Ad 13: Podłączenie gniazd to była dość mozolna zabawa. Do gniazd dochodzi 4 albo 5 grubych przewodów masowych. Wyprowadzenia mas z gniazd są cieniutkie i raczej wątłe. Nie ma sposobu żeby to wszystko tam polutować. W sieci trafiłem przypadkiem na zdjęcie z fajnym patentem rozwiązującym ten problem. Z grubego drutu zrobiłem pętlę (częściowo widoczną na zdjęciu). Wyprowadzenia mas z gniazd są na dole. Wszystkie przylutowałem do pętli. I już poszczególne masy wzmacniacza i kabli sygnałowych mogłem sobie wygodnie lutować gdzie mi pasuje. Nie podłączyłem gniazda korektora. Mój egzemplarz oryginalnie go nie miał. Można to uzupełnić, bo to tylko kwestia okablowania, ale uznałem, że jest bardzo mało prawdopodobne, by ktokolwiek próbował korektor podłączać. Za to podłączyłem gniazda RCA oznaczone gramofon/video :?: do wejścia przedwzmacniacza gramofonowego. Teraz Radmor ma podwójne wejście RCA/DIN. Jeszcze tylko muszę wykombinować styk masy.

Ad 14. Przedwzmacniacz gramofonowy. Co tu dużo pisać - gramofon gra z Radmorem beznadziejnie. Na innych źródłach jest bardzo dobrze, więc trzeba mu się przyjrzeć. Na początek pójdą do wymiany elektrolity. Zaraz kef mnie skrzyczy ;) . Jednak mój Radmor spędził najprawdopodobniej duuuużo czasu w ekstremalnych warunkach pogodowych sądząc po stanie obudowy. Wcześniejsze wymiany nawet sprawnych modułów (p.cz. przedwzmacniacz regulacyjny) dawały dużą poprawę działania. Kondensatory filtrujące też zostaną wymienione.

Lista do zrobienia:

1. Regeneracja panelu przedniego i gałek.

7. Wymiana/regulacja stereodekodera.

12. Naprawa przełącznika Arcz - Wyciszenie.

14. Naprawa przedwzmacniacza gramofonowego.
Załączniki
IMG_4073.JPG
Awatar użytkownika
kaf
Posty: 377
Rejestracja: 15 paź 2012, 17:44
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#58

Post autor: kaf »

chudy_b pisze:Trochę popchnąłem temat Radmora:

Ad 1: Regeneracja panelu i gałek. W Gdyni powiedzieli mi, że nie robi im różnicy, czy dostaną czarne gałki, czy srebrne. Więc z braku laku kupiłem srebrne brakujące pokrętła strojenia. Wcześniej nie zwróciłem na to uwagi, ale przy pakowaniu okazało się, że srebrne pokrętła są troszkę większe niż czarne i zrobione są z innego metalu. Czarne są zdecydowanie cięższe. Tak więc poluję teraz na czarne pokrętła. Potrzebuję 3 szt.

Ad 14. Przedwzmacniacz gramofonowy. Co tu dużo pisać - gramofon gra z Radmorem beznadziejnie. Na innych źródłach jest bardzo dobrze, więc trzeba mu się przyjrzeć. Na początek pójdą do wymiany elektrolity. Zaraz kef mnie skrzyczy ;) . Jednak mój Radmor spędził najprawdopodobniej duuuużo czasu w ekstremalnych warunkach pogodowych sądząc po stanie obudowy. Wcześniejsze wymiany nawet sprawnych modułów (p.cz. przedwzmacniacz regulacyjny) dawały dużą poprawę działania. Kondensatory filtrujące też zostaną wymienione.
Mogłeś trafić na gałki "podróby" - dla wprawnego tokarza który ma dostęp do maszyny i surowca zrobić takie nie problem. Niedawno widziałem ofertę sprzedaży kompletu 8 sztuk srebrnych stroików - każdy był inny, jeden bardziej koślawy od drugiego, ewidentna fuszera. Te gałki to deficytowy towar, więc nie dziwią mnie takie machlojki, ludzie wariują z cena za nie.

A przedwzmacniacz gramofonowy tam nie jest jakiś niezwykły, jak zresztą cały tor mcz. więc brzmi to co najwyżej przeciętnie. Co prawda mój 5102 stoi już dłuższy czas na półce nieużywany, ale sam nie zachwycałem się jego brzmieniem. Konstrukcje ŁZR z tamtego okresu mają ten element lepiej zrealizowany. Jak masz dostęp do generatora m.cz i woltomierza to możesz wykreślić sobie charakterystykę RIAA z 5102 i zobaczyć, czy pokrywa się z zalecaną przez standardy. Jak jest prawidłowa, to cudów się tu nie zdziała, nowe kondensatory wiele nie uzdrowią.
Revox B 150, Revox B 260, Revox B 226, Marantz CD 74, Philips CD303, Miida M 6000 P + AT 20SLa, Radmor LS10
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

RADMOR 5102 - reanimacja

#59

Post autor: chudy_b »

Mały update:

ad 7: Zamontowałem sterodekoder PSD-4 produkcji Pana Macieja Mokrosa. Poza tym, że się nie rozstraja, to na ten moment nie mam nic więcej do dodania. Raz złapane stereo - trzyma. Separacji kanałów bez specjalistycznego sprzętu nie jestem w stanie ocenić. Musiałbym polować na jakieś super znane mi kawałki, co jest bez sensu Pozostaje uwierzyć. Niewątpliwą zaletą jest kompletna bezregulacyjność tego modułu. Ma działać i już. Może jeszcze kiedyś coś na ten temat napiszę.

ad 12 - Isostat wymieniony na sprawny niezależny.



Lista do zrobienia:

1. Regeneracja panelu przedniego i gałek.

14. Naprawa przedwzmacniacza gramofonowego.

No patrzcie - został punkt pierwszy i ostatni :D
Awatar użytkownika
chudy_b
Posty: 4099
Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
Lokalizacja: Wólka

Re: RADMOR 5102 - reanimacja

#60

Post autor: chudy_b »

ad 1. Regeneracja panelu i gałek. Sprawa się komplikuje. Na razie nikt nie wystawił na Allegro czarnych gałek strojenia. Srebrne w komplecie można kupić. kef pisał, że to podróby. Mi chodzi tylko o to, żeby były wszystkie identyczne i dały się poczernić. Pewnie będę czekał aż trafię oryginalne czarne. Gorzej z przyciskami isostatów. One chyba w ogóle nie są regenerowalne. Ponoć są za cienkie do wstępnego przetoczenia. Jeszcze pogadam z serwisem. Może coś wiecie na ten temat? Wygląd zewnętrzny Radmora to jego podstawowy atut. Nie chcę iść na żadne skróty, bez względu na koszty.

ad 14. Preamp gramofonowy - dostał nowe kondensatory i zaczął grać normalnie, jak cała reszta.

ad 15. Mała niespodzianka - Moduł MultiProtect. Wynalazek stosowany chyba w większości wzmacniaczy, w tym także w nowszych od 5100 Radmorach. Jego podstawową funkcją jest ochrona końcówek mocy przed wzbudzaniem, tudzież pojawieniem się DC na kolumnach. Ale najbardziej zauważalną funkcją jest opóźnione załączane kolumn i tym samym unikanie głuchego uderzenia w głośniki, jak również natychmiastowe odcinanie kolumn po wyłączeniu zasilania, dzięki czemu nie wydają one dziwnych dźwięków. Po prostu Radmor awansował do szlachty, już nie puszcza bąków w towarzystwie ;)

Moduł kupiłem od Pana Macieja Mokrosa. On raczej nie sprzedaje tych modułów do samodzielnego montażu, a jeśli już, to bez gwarancji poprawnego działania. Oczywiście montaż tego modułu jest dużo bardziej skomplikowany niż montaż stereodekodera. Jednak jeśli ktoś posiadł podstawową obsługę lutownicy i miernika, to da sobie radę. Polecam.

Została mi wizualna część reanimacji.

Lista do zrobienia:

1. Regeneracja panelu przedniego i gałek.

P.S. Czy EskaRock nadaje mono? Uwielbiam tą stację, ale Radmor, mimo że odbiera ją czysto, to stereo nie zaświeca się.
Załączniki
Widok na elementy modułu
Widok na elementy modułu
Moduł zamontowany
Moduł zamontowany
ODPOWIEDZ