Ostatnio kupiłem sobie słuchawki, ktore pozwoliły mi odkryc, że z mojej mini-wieży wydobywa się brzydki szum. Grając z głosnikow nie było tego praktycznie słychac, ale słuchawki uwypukliły tę wadę do tego stopnia, ze nie da się cicho słuchać, bo szum psuje całą frajdę ze słuchania. A juz jak włączę Norę Jones (dosc spokojne granie) to juz w ogole...
Co ciekawe jak podłączę słuchawki do telefonu to nie słyszę praktycznie żadnego szumu!
Czym to jest spowodowane? Od czego zależy poziom szumu? Co takiego ma zwykły telefon, czego ta wieza nie ma?
Szum - jak z nim żyć?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Szum - jak z nim żyć?
Od jakości sprzętu/przetwornikówOliver pisze:Czym to jest spowodowane? Od czego zależy poziom szumu?

Jest całkiem prawdopodobne, że twój telefon komórkowy ma lepszy jakościowo wzmacniaczyk słuchawkowy niż twoja mini-wieża

Poza tym, w telefonie jest to o wiele łatwiejsze do zrealizowania, gdy sygnał staje się "analogiem" dopiero na wyjściu, a tak to czysta cyfra, jak w odtwarzaczu CD np.

Mini-wieża zaś ciągnie swój sygnał z układu przedwzmacniacza, w którym to śmiga sygnał w postaci analogowej

Telefon komórkowy tego nie ma. Co najwyżej może mieć cyfrowy equalizer, zmieniający barwę dźwięku jeszcze przed dotarciem do układu konwertera cyfrowo-analogowego (tuż przed wzmacniaczem słuchawkowym)

Mam nadzieję, że wyjaśnienie jest dość zrozumiałe

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 sty 2010, 22:15
Szum - jak z nim żyć?
Czyli telefon jest lepszy jakościowo od mini-wieży, hmm...Od jakości sprzętu/przetworników

Jeśliby nie wnikać w szczegóły to tak.Mam nadzieję, że wyjaśnienie jest dość zrozumiałe

Nie mogę nigdzie znaleźć instrukcji do wieżyczki, ale znalazłem takie informacje na allegro:
Wzmacniacz: Stosunek sygnału do szumów: > 65 dBA (IEC)
Odtwarzacz CD: Stosunek sygnałów do szumów: 75 dBA
Skoro wieża szumi to te parametry chyba nie są najlepsze. I o co chodzi z tym podziałem na wzmacniacz i odtwarzacz CD? Że słuchając CD szum będzie mniejszy, niż np. słuchając radia?
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Szum - jak z nim żyć?
No to faktycznie dość średnie wartości 
To podawanie dwóch wartości to w sumie czysty marketing
Sam odtwarzacz faktycznie może mieć lepszy stosunek niż wzmacniacz, ale co z tego jeśli tak czy siak sygnał musi przejść przez wzmacniacz byśmy mogli coś usłyszeć? No, chyba że odtwarzacz CD ma jakieś dedykowane wyjście słuchawkowe, w co wątpię 
Drugi parametr na który warto patrzeć to THD, czyli stopień zakłóceń harmonicznych (wyrażany w %), ale to nie ma aż takiego przełożenia na szum, bardziej na "czystość" dźwięku

To podawanie dwóch wartości to w sumie czysty marketing


Drugi parametr na który warto patrzeć to THD, czyli stopień zakłóceń harmonicznych (wyrażany w %), ale to nie ma aż takiego przełożenia na szum, bardziej na "czystość" dźwięku

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 91
- Rejestracja: 12 sty 2010, 22:15
Szum - jak z nim żyć?
Średnie? To aż się boję pomyśleć ile szumu generują niskie wartości...No to faktycznie dość średnie wartości
Podłączyłem słuchawki bezpośrednio pod komputer i jest dużo lepiej, choć nadal słychać szum - ten pewnie zależy od karty dźwiękowej. Jak sprawdzić jaki ona ma stosunek sygnału do szumu?
Tak myślałem, że to jakiś haczyk jest.To podawanie dwóch wartości to w sumie czysty marketingSam odtwarzacz faktycznie może mieć lepszy stosunek niż wzmacniacz, ale co z tego jeśli tak czy siak sygnał musi przejść przez wzmacniacz byśmy mogli coś usłyszeć?
A jakby było odwrotnie:
Wzmacniacz: Stosunek sygnału do szumów: > 75 dBA
Odtwarzacz CD: Stosunek sygnałów do szumów: 65 dBA
To muzyka puszczana z CD miałaby taki poziom jak teraz (czyli 65db), a z komputera (przez wieże) byłoby słychać mniej szumu (czyli stosunek byłby większy - 75db)
Dobrze to rozumiem?
Jest wyjście słuchawkowe, ale do wszystkiego.No, chyba że odtwarzacz CD ma jakieś dedykowane wyjście słuchawkowe, w co wątpię
Jedyną wartość wyrażoną w % jaką znalazłem to:Drugi parametr na który warto patrzeć to THD, czyli stopień zakłóceń harmonicznych (wyrażany w %)
Kołysanie i drżenie dźwięku <0,4% DIN
Ale to chyba nie to o czym mówisz, bo było to w danych dot. magnetofonu.
Czy głośniki też w jakiś sposób mogą przyczynić się do powstawania szumu?
- adamerso
- Posty: 29
- Rejestracja: 05 cze 2010, 20:54
- Lokalizacja: warszawa
Szum - jak z nim żyć?
rzecz raczej w mocy gniazda słuchawek - wieża jest przystosowana do słuchawek dużych wymagających więcej prądu aby ruszyć membraną, zaś telefon do małych pchełek. Łatwo to poznać choćby podłączając słuchawki duże do telefonu będąc "na mieście" - będzie cicho, bądź podłączając małe słuchawki do wieży i puszczając głośność w okolice max
Jak podłączysz duże słuchawki będzie ok.
A szum z kompa to kwestia zintegrowanej karty muzycznej

Jak podłączysz duże słuchawki będzie ok.
A szum z kompa to kwestia zintegrowanej karty muzycznej

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43730
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Szum - jak z nim żyć?
Nie w mocy, a w impedancji/oporności.adamerso pisze:rzecz raczej w mocy gniazda słuchawek
Też kwestia oporności.adamerso pisze:wieża jest przystosowana do słuchawek dużych wymagających więcej prądu aby ruszyć membraną, zaś telefon do małych pchełek.
Jeśli nie ma kompatybilnej oporności to z pewnością tak będzieadamerso pisze:Łatwo to poznać choćby podłączając słuchawki duże do telefonu będąc "na mieście" - będzie cicho

I co wtedy?adamerso pisze:bądź podłączając małe słuchawki do wieży i puszczając głośność w okolice max![]()
Piszesz tak jakby niezintegrowane karty muzyczne (jak i inne źródła) nie generowały szumuadamerso pisze:A szum z kompa to kwestia zintegrowanej karty muzycznej

Zastanawiałeś się kiedyś adamerso, dlaczego przy opisie czy specyfikacji technicznej słuchawek praktycznie nigdy nie piszę się o ich mocy (wyrażonej w watach)? Niezależnie, czy są to słuchawki małe, przenośne czy też duże

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
- adamerso
- Posty: 29
- Rejestracja: 05 cze 2010, 20:54
- Lokalizacja: warszawa
Szum - jak z nim żyć?
masz rację, nie chciało mi się aż tak szukać przyczyny, bo to było tylko wnioskowanie z doświadczeń z wieloma słuchawkami, odtwarzaczami etcZastanawiałeś się kiedyś adamerso, dlaczego przy opisie czy specyfikacji technicznej słuchawek praktycznie nigdy nie piszę się o ich mocy (wyrażonej w watach)? Niezależnie, czy są to słuchawki małe, przenośne czy też duże

bo z reguły jak ktoś kupuje niezintegrowaną to wie co robi i po coPiszesz tak jakby niezintegrowane karty muzyczne (jak i inne źródła) nie generowały szumu
