Dual 1225 problem z ramieniem

[rysma]

Witam. Mam problem z ramieniem w moim gramofonie. Po włączeniu ramie podnosi się na stopce, ale nie nachodzi na płytę. Podobnie jest na końcu płyty, podnosi się ale nie wraca. Może ktoś z kolegów rozwiązał podobny problem w swoim gramofonie i zechciał by się podzielić ze mną swoim doświadczeniem, byłbym bardzo wdzięczny. Ślęczę już dwa wieczory i nic nie mogę wypatrzeć. Bardzo proszę o pomoc.

[Wojtek]

Temat tzw. steuerpimpel jest Tobie znany? Jeśli nie to wpisz to hasło do forumowej wyszukiwarki

[rysma]

Dzięki Wojtku. Temat ani nazwa "steuerpimpel" nie była mi znana, więc pozwoliłem sobie zadać pytanie. Po zapoznaniu się z tematem wiem gdzie szukać. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

[PanDemonium]

Odświeżam.

Dzień pierwszy zmagań z ww dualem zakończony. Wynik 0:1 dla maszyny. Hmm, od czego zacząć ... problem zaczął się zwyczajnie, brak automatycznego ruchu ramienia w poziomie. Kalibracja, kręcenie bez prądu, brak rezultatów. Raz jeszcze rzut oka na internet - "pimpel". Duala na "kanał" za czyjąś radą (trzeba zajrzeć bestii w bebechy). Wszystko dokręcone, nic nie "dynda" - odpalamy. Główna wajcha podnosi ramię, zachacza o "dynks" i ... klops. Zbiera płytkę ruchu poziomego wracając i przenosi ramię do środka talerza. "To sobie posłuchałem". Ręcznie, sprawnie umieszona igła na początku analogu płynie w swoim tempie do jej końca (chwila przerwy na wysłuchanie "kozła" ofiarnego - remember walking in the sand). Na nowo powrót do rzeczywistości - plecy, kanał oraz metoda prób i błędów. Pimpek wyskrobany na nowo z ... gumki recepturki sytuacja bez zmian. Manual z vinylengine, lektura i grzebanie. Ramię zmęczone brakiem rezultatów przestało jeździć w górę i w dół. "Tak to się robi!". Przerwa na szluga. Eureka! Pimpek z wkładu do długopisu. Wycięty, wymierzony (schemat gdzieś po necie hulał), siedzi. Tylko ramię przestało się podnosić - przetestowane przemkęła gdzieś informacja o zaklinowanej windzie - oto jestem i reguluję. Przy okazji trzecia forma "pryszcza", tym razem z kabla (DIN5->RCA RIP). Odczekaliśmy ze 1225-tką minutę ciszy. Najpierw na sucho (ręcznie), start, przeskoczyło przy wyjściu z "progu", pokręciłem, doleciało do końca, podniosło się i wróciło do siodła. Czas na próbę generalną, szybka kalibracja (poraz n-ty), krążek na miejsce i lecimy. Start, wstało ("IT'S ALIVE!") i ... poleciało do połowy (z oporem przy opuszczaniu uchwytu) i siadło na 3 utworze. Przesunąłem igłę na początek strony B i wyklepałem pare linijek o tym zdarzeniu. Aerosmithy zakończyły na dzisiaj swoją przygodę, AT 91 właśnie dokończyła ostatnie dźwięki i grzecznie wróciła na swoje miejsce. Więc nasuwa się pytanie, co dualowi odbiło, skoro wczoraj w swoim debiucie "śpiewał" jak należy. Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek pomysły, postaram się je zrealizować, by móc wskrzesić automatycznego DUAL'a.

[rysma]

Jak ktoś kiedyś napisał - "są to gramofony z duszą" , więc nigdy nie wiadomo w jakim nastroju przystąpi do pracy. Mnie udało się naprawić w 10 min. stosując wewn. izolację kabla koncentrycznego. Co ciekawe, mam również innego Duala i zaciekawiony stanem pimpka w nim zajrzałem do środka. Okazało się, że jest tam zwykły goły bolec a wszystko działa jak należy. Jak to wytłumaczyć ? nie wiem. Pozdrawiam i życzę cierpliwości .

[Wojtek]

Jeżeli ktoś ma jakiekolwiek pomysły, postaram się je zrealizować, by móc wskrzesić automatycznego DUAL'a.

Szczerze mówiąc to po całym tym opisie zmagań nie wiem na czym stoimy, jeśli chodzi o aktualny problem

Duale to specyficzne bestie i każdy kto się z nimi zetknął to wie

[PanDemonium]

Czasem trzeba przegrać bitwę, aby wygrać wojnę. Z porażek wyciągamy wnioski, aby stać się silniejszym.

W tym wypadku rozkręcenie Duala na czynniki pierwsze pozwoliło na znalezienie problemu. Dźwignia pozycjonująca (positioning slide) wyskoczyła ze swojego miejsca, co uniemożliwiało precyzyjne poruszanie się ramienia. Do tego "pimpek" dostał filcową głowę, z wkładem od długopisu. Co ciekawe pasował idealnie. Nie zaczyna od krawędzi, ale brakuje mu dosłownie paru nutek. Jeżeli istnieje jakiś prosty sposób, chętnie włysłucham każdej możliwości.

Dual wygląda na okiełznanego, chociaż panele zdążył uszkodzić. Parę szlifów i wrócą jego lata świetności. Póki co "Walk this way" kończy robocze 48h

[eenneell]

Nie zaczyna od krawędzi, ale brakuje mu dosłownie paru nutek

Może pisz troszkę mniej emocjonalnie, a bardziej precyzyjnie
Chodzi Ci o to ,że odtwarzanie zaczyna się na pierwszym utworze na płycie, a nie na "rozbiegówce"

Dual wygląda na okiełznanego, chociaż panele zdążył uszkodzić.

Co to są panele

[eenneell]

Co ciekawe, mam również innego Duala i zaciekawiony stanem pimpka w nim zajrzałem do środka. Okazało się, że jest tam zwykły goły bolec a wszystko działa jak należy. Jak to wytłumaczyć ?

Stuerpimpel jest niepotrzebny!
Tylko prościej pimpla dorobić,niż doregulować mechanizm gramofonu bez pimpla
1228 doregulowywałem bez pimpla przez kilka dni...i drugi raz tego nie będę robił
( Fakt udało się, ale proście jest dorobić; ok10min, niż kombinować; kilka dni)

[PanDemonium]

Może pisz troszkę mniej emocjonalnie, a bardziej precyzyjnie

Niezmiernie "ciekawy" pomysł, jednak pozostanę przy swoim sposobie przekazywania informacji - pobudza myślenie.

Chodzi Ci o to ,że odtwarzanie zaczyna się na pierwszym utworze na płycie, a nie na "rozbiegówce"

Jak widać na załączonym obrazku, przynosi efekty. Tak, ramię omija rozbiegówkę (bez chwili refleksji) i kładzie igłę na pierwszym utworze, tracąc 2-3s kawałka.

Dual wygląda na okiełznanego, chociaż panele zdążył uszkodzić.

Pozwolę sobie rozwinąć swoją wypowiedź, którz mógł wiedzieć, że sprawi kłopot. Wyrażenie "Dual wygląda na okiełznanego", oznacza: maszyna przestała przysparzać większych kłopotów, w 99% wykonuje przekazywane polecenia, jednak nie traci przy tym swojego charakteru. Natomiast wyraz "panele" oznacza wyrób drewnopodobny służący do pokrywania utwardzonej i równej powierzchni.

Apropo tłumaczenia wypowiedzi, nasunęła się historia o nobliście stającym przed komisją maturalną, z języka polskiego i omawiającego swoje własne dzieło. Puentę tego zdarzenia chyba każdy zna

[chudy_b]

[eenneell]

Jeśli oczekujesz pomocy, to pomóż innym w zrozumieniu problemu
W sprawach technicznych ważny jest jasny przekaz, a nie literacki

Tak, ramię omija rozbiegówkę (bez chwili refleksji) i kładzie igłę na pierwszym utworze, tracąc 2-3s

Niezmiernie "ciekawy" pomysł, jednak pozostanę przy swoim sposobie przekazywania informacji - pobudza myślenie.

Zadanie domowe pobudzające myślenie: znajdź śrubkę regulującą nastawianie ramienia na płytę... i po kłopocie

[PanDemonium]

Sprawy techniczne, które ograniczają się tylko do schematów i algorytmów są jak ślwiki na wierzbie. Niby wszystko w porządku, bo to też drzewo jednak coś tu nie gra. Rozłożenie tego na czynniki pierwsze i wpisanie na nowo programu zajmuje trochę czasu. Spojrzenie na całość perspektywistycznie ułatwia dostrzeżenie problemu bez konieczności powtarzania tej samej czynności od początku.

Wrcając do Duala, śruba mimośrodowa (eccentric pin) rozregulowuje cały układ i ma problemy z powrotem do prędkości 33 rpm. Należy wówczas "rozłożyć na czynniki pierwsze" i ręcznie nastawić pożądane ustawienia. Co może być przyczyną takiego zachowania, brak pomysłów (manual również doprowadza tylko do tej śruby). Bestia do kontroli (własnej), lecz znowu otwierana jest puszka Pandory.

[PanDemonium]

Tym razem Pandora schowała w puszce największy skarb - doświadczenie. Dual pokazał swoją łagodną stronę. Śruba regulująca przekręcona zbyt mocno powodowała zakłócenie układu, a co za tym idzie ... przeskakiwanie rozbiegówki Lets learn from experience, criticism and mistakes from each other - maybe one day someone will make a use of our conclusions. Przymierzając się do kolejnej przejażdżki po czarnych krążkach, czas na trochę rock'a ...

... "Back in the saddle" again