Inny rodzaj wirtuozerii
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Inny rodzaj wirtuozerii
Chcialem tutaj przedstawic artystow nietuzinkowych, z zupelnie innym podejsciem do instrumentu niz to zwykle bywa. Na pierwszy ogien legenda awangardy z Wielkiej Brytanii. Panie i panowie Derek Bailey. Staralem sie wybrac mozliwie konwencjonalny numer z jego repertuaru, by na wstepie wszystkich nie wystraszyc
Powyzej bylo cos dla gitarzystow a teraz jeden z moich ulubionych perkusistow i perkusjonistow. Andrea Centazzo to mieszkajacy obecnie w USA wloski muzyk i kompozytor majacy w swoim dorobku albumy np z Johnem Zornem, Stevem Lacy czy panem gitarzysta z powyzszego postu. Co ciekawe nagrywal tez w Polsce o ile mnie pamiec nie myli sesja miala miejsce w Poznaniu. A oto probka jego mozliwosci:
A teraz Marc Ribot. Slynny numer w przewrotnej wersji:
Powyzej bylo cos dla gitarzystow a teraz jeden z moich ulubionych perkusistow i perkusjonistow. Andrea Centazzo to mieszkajacy obecnie w USA wloski muzyk i kompozytor majacy w swoim dorobku albumy np z Johnem Zornem, Stevem Lacy czy panem gitarzysta z powyzszego postu. Co ciekawe nagrywal tez w Polsce o ile mnie pamiec nie myli sesja miala miejsce w Poznaniu. A oto probka jego mozliwosci:
A teraz Marc Ribot. Slynny numer w przewrotnej wersji:
Ostatnio zmieniony 08 kwie 2014, 17:01 przez Robert007Lenert, łącznie zmieniany 1 raz.
- kebabożerca
- Posty: 218
- Rejestracja: 07 mar 2014, 16:41
Inny rodzaj wirtuozerii
Czy ta awangarda polega na tym, że obrazek jest w kolorze białym i widz musi sam sobie historię opowiedzieć?
EDIT
O, już działa.
EDIT
O, już działa.
Aj du not baj dys rekord, it is skraczt.
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Inny rodzaj wirtuozerii
Pewnie wyjdę na człowieka z gminu, ale zgadzam się z tym co usłyszałem dzisiaj w WOKu na TVP, że awangarda jest fajna, och i ach, tylko jest mały problem - nikt tego tak naprawdę nie słucha
No, może oprócz zawodowców typu Robert...
No, może oprócz zawodowców typu Robert...
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Czasami (rzadko) zdarza mi się słuchać podobnych rzeczy. Mam płytę "Ballads" Bayley'a.
Uwaga, tytuł jest zwodniczy
Pozostałych dwóch panów też mam na półce, ale właśnie pod przewodnictwem Johna Zorna. Próbowałem słuchać Ribota solo, ale mnie nie przekonuje. Zdecydowanie lepiej wychodzi mu granie w różnych projektach sygnowanych przez Zorna (z moim ulubionym the Dreamers na czele).
A gitarzystę Davida Torna znacie?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9r_stH0T15g[/youtube]
W tym utworze na saksofonie gra Tim Berne, którego też warto znać.
Uwaga, tytuł jest zwodniczy
Pozostałych dwóch panów też mam na półce, ale właśnie pod przewodnictwem Johna Zorna. Próbowałem słuchać Ribota solo, ale mnie nie przekonuje. Zdecydowanie lepiej wychodzi mu granie w różnych projektach sygnowanych przez Zorna (z moim ulubionym the Dreamers na czele).
A gitarzystę Davida Torna znacie?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9r_stH0T15g[/youtube]
W tym utworze na saksofonie gra Tim Berne, którego też warto znać.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Inny rodzaj wirtuozerii
Grzybiarskie myślenie.Reymont pisze: nikt tego tak naprawdę nie słucha
Głosić ten mit w mediach, to na pewno więcej będzie słuchać.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Uprzedziłeś mnie. Własnie chciałem go przedstawiczbyszek1982 pisze:Czasami (rzadko) zdarza mi się słuchać podobnych rzeczy. Mam płytę "Ballads" Bayley'a.
Uwaga, tytuł jest zwodniczy
Pozostałych dwóch panów też mam na półce, ale właśnie pod przewodnictwem Johna Zorna. Próbowałem słuchać Ribota solo, ale mnie nie przekonuje. Zdecydowanie lepiej wychodzi mu granie w różnych projektach sygnowanych przez Zorna (z moim ulubionym the Dreamers na czele).
A gitarzystę Davida Torna znacie?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9r_stH0T15g[/youtube]
W tym utworze na saksofonie gra Tim Berne, którego też warto znać.
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Może i grzybiarskie, ale podług mojej wiedzy zgodne z rzeczywistością.vinylpiotrek pisze:Grzybiarskie myślenie.Reymont pisze: nikt tego tak naprawdę nie słucha
Głosić ten mit w mediach, to na pewno więcej będzie słuchać.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Nie wątpię, że jacyś słuchacze są, to tylko taki skrót myślowy.. No, ale to przecież awangarda, więc z założenia jest nieliczna.
Ja nie słucham i raczej mnie nie kręcą takie klimaty.
Chciałbym, żeby mnie awangarda pociągała, ale niestety tak nie jest.
Ja nie słucham i raczej mnie nie kręcą takie klimaty.
Chciałbym, żeby mnie awangarda pociągała, ale niestety tak nie jest.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Inny rodzaj wirtuozerii
Reymont. Poczytaj sobie ten mój tekst. Próbuje w nim parę rzeczy wyjaśnić:
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=52 ... nia+muzyki
http://www.winyl.net/viewtopic.php?f=52 ... nia+muzyki
- Reymont
- Posty: 1550
- Rejestracja: 17 lut 2012, 10:41
- Lokalizacja: Łódź
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Już kiedyś czytałem Twój tekst.
Wychodzi na to, że mam mało mózgu i do tego jestem umysłowym leniem. Niezbyt fajnie
Wychodzi na to, że mam mało mózgu i do tego jestem umysłowym leniem. Niezbyt fajnie
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Re: Inny rodzaj wirtuozerii
Do jakichś idiotycznych wniosków doszedłeś Czytaj jeszcze raz !Reymont pisze:Już kiedyś czytałem Twój tekst.
Wychodzi na to, że mam mało mózgu i do tego jestem umysłowym leniem. Niezbyt fajnie
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Inny rodzaj wirtuozerii
Ale powtarzanie tej tezy zniechęca też potencjalnych odbiorców.Reymont pisze:Nie wątpię, że jacyś słuchacze są, to tylko taki skrót myślowy.. No, ale to przecież awangarda, więc z założenia jest nieliczna.
Ja nie słucham i raczej mnie nie kręcą takie klimaty.
- Robert007Lenert
- Posty: 1521
- Rejestracja: 23 lis 2011, 12:49
- Kontakt:
Inny rodzaj wirtuozerii
To co kiedyś było awangardą /np w jazzie/ dzisiaj bywa głównym nurtem. Bez awangardy nastąpił by regres muzyki.... choć patrząc na dzisiejszy pop, to ten regres niestety następuje.
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Inny rodzaj wirtuozerii
Wrzucam mój dzisiejszy zakup. Przepiękna płyta z odrobinką "awangardy", żeby nie było zbyt cukierkowo
Dla prawdziwych hardkorowych awangardowców to będzie prawie jak muzak.
John Zorn - The Mysteries (2013)
skład:
Bill Frisell - gitara (to przy okazji mój ulubiony gitarzysta)
Kenny Wollesen - wibrafon
Carol Emanuel - harfa
Dla prawdziwych hardkorowych awangardowców to będzie prawie jak muzak.
John Zorn - The Mysteries (2013)
skład:
Bill Frisell - gitara (to przy okazji mój ulubiony gitarzysta)
Kenny Wollesen - wibrafon
Carol Emanuel - harfa