Nie ma reguły.Mam kilka tak grających "Holendrów" , że nie jeden japoniec popełnił by harakikriCiekawe czy wydanie US gra lepiej... Jeśli nie, to chyba byłby to taki mały wyjątek

Nie ma reguły.Mam kilka tak grających "Holendrów" , że nie jeden japoniec popełnił by harakikriCiekawe czy wydanie US gra lepiej... Jeśli nie, to chyba byłby to taki mały wyjątek
Derayes pisze:Ja wiem, ze to off-top bo to jest portal o winylach ale.............
KING CRIMSON w miksie surround wymiata, mam 'Lizard' oraz 'Lark's Tongues In Aspic'.
Wymiata tez YES 'Close To The Edge'.
Tego winyle nie maja i miec nie beda a chodzi tez o jakosc dzwieku.
No i...sprawa się rypła ReymontReymont pisze:Wszystko się zgadza. To mój najlepiej grający Niemiec.Robertson pisze:Fleetwood Mac "Tango In The Night" Płyta , która po zapodaniu na gramofon spowodowała "mały opad szczeny" Realizacja powala! Niemieckie wydanie za 25 zł ...rewelacja!!!
Ciekawe czy wydanie US gra lepiej... Jeśli nie, to chyba byłby to taki mały wyjątek
Ten tajemniczy ktoś raczej nie wie o czym mówi albo czegoś nie zrozumiałeś. To nie ma nic do rzeczy. Te różnice właśnie biorą się m.in. z tego, że tak w USA jak i w Niemczech na 90% robili własne matryce, a nie że powstało parę generacji w jednym miejscu i potem one krążyły po świecie.Robertson pisze:Ktoś mi jeszcze zasugerował kwestię numeru matrycy. Jeśli niemieckia to jedna z pierwszych a amerykańskie któraś z kolei ...może to wiele tłumaczyć .
Carpenter pisze:Sorki za mój wczorajszy trochę chamski wpis![]()
W ramach zadośćuczynieniachciałbym polecić płytę, której właśnie słucham, już któryś raz, ale wcześniej nie słyszałem, że jest tak fenomenalnie zrealizowana - dziś słucham jej na wkładce MC - i to jest powód, że mi się uszy otworzyły na tę płytę
![]()
Paquito D'Rivera - Explosion
kielek pisze:Nie tak dawno nabyłem za nieduże pieniądze hiszpańskie wydanie E.L.O ''Discovery'' i zdziwiłem się nieco,gdyż w mojej opinii brzmi o wiele lepiej od brytyjskiego odpowiednika
Chesky Rec. wydał też kilka winyli np. Sara K. lub John Hammond - Rough & Tough. Ich wydania czy to na cd, dvd-a, sacd i ostatnio pliki 192/24 są zawsze bardzo staranne.Robertson pisze:Carpenter pisze:Sorki za mój wczorajszy trochę chamski wpis![]()
W ramach zadośćuczynieniachciałbym polecić płytę, której właśnie słucham, już któryś raz, ale wcześniej nie słyszałem, że jest tak fenomenalnie zrealizowana - dziś słucham jej na wkładce MC - i to jest powód, że mi się uszy otworzyły na tę płytę
![]()
Paquito D'Rivera - Explosion
Kilka razy miałem ta płytę w ręku i zastanawiałem się kupić....nie kupić. Tym bardziej , że pamiętam Paqiuto z czasów CD i wspaniałych..... jak na ten nośnik..... realizacje Chesky Records. Jak będzie jeszcze w Music Fanie to kupuję