Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Witam
jestem totalnym laikiem w temacie gramofonów (jeśli chodzi o sprzęt, muzykę i nieustanne dążenie do idealnego brzmienia to jak najbardziej strasznie mnie to interesuje siedząc w tym praktycznie od zawsze), natomiast gramofon to dla mnie straszna nowośc która postanowiłem zrealizowac w swoim domu. Z racji że jeszcze 4 tygodnie temu nie byłem pewien czy ten temat mnie wciągnie (z góry uprzedzam nie chciałem inwestowac nie wiadomo jakiej kasy) po prostu wydostałem od ojca gramofon fonica 464 w nie najgorszym ale również nie najlepszym stanie. Doprowadziłem do ładu obroty itp. i zabrałem się za poprawę brzmienia tzn. buczenia trzaski itp. Ostatecznie zakupiłem nowe okablowanie wymieniłem wkładkę na AT 91 powalczyłem z masą itd. Wszystkie buczenia trzaski itp znikły, ucieszony faktem że wszystko bangla jak trzeba zakupiłem nowiusieńką płytę Norah Jones i zabrałem się za odsłuch no i niestety w momencie wysokich rejestrów wokalu i zarazem ich dużego natężenia (głos Norah to główny instrument) pojawia się tylko w prawym kanale nieprzyjemne trzeszczenie efekt jakby przesterowania kanału, myślałem że po prostu błędy nowicjusza w temacie więc zabrałem się jeszcze raz za regulację ramienia i antiskating no i faktycznie dużo udało mi się nieprzyjemnych momentów zniwelowac lecz nie wszystkich siedzę już nad tym kilka dni walcząc z podkładkami pod wkładką ustawienia azymutu itd i niestety troszkę tego "brudu" zostało i w sumie pomysły mi się skończyły może ten typ tak ma, sam nie wiem może wy mi coś poradzicie?
jestem totalnym laikiem w temacie gramofonów (jeśli chodzi o sprzęt, muzykę i nieustanne dążenie do idealnego brzmienia to jak najbardziej strasznie mnie to interesuje siedząc w tym praktycznie od zawsze), natomiast gramofon to dla mnie straszna nowośc która postanowiłem zrealizowac w swoim domu. Z racji że jeszcze 4 tygodnie temu nie byłem pewien czy ten temat mnie wciągnie (z góry uprzedzam nie chciałem inwestowac nie wiadomo jakiej kasy) po prostu wydostałem od ojca gramofon fonica 464 w nie najgorszym ale również nie najlepszym stanie. Doprowadziłem do ładu obroty itp. i zabrałem się za poprawę brzmienia tzn. buczenia trzaski itp. Ostatecznie zakupiłem nowe okablowanie wymieniłem wkładkę na AT 91 powalczyłem z masą itd. Wszystkie buczenia trzaski itp znikły, ucieszony faktem że wszystko bangla jak trzeba zakupiłem nowiusieńką płytę Norah Jones i zabrałem się za odsłuch no i niestety w momencie wysokich rejestrów wokalu i zarazem ich dużego natężenia (głos Norah to główny instrument) pojawia się tylko w prawym kanale nieprzyjemne trzeszczenie efekt jakby przesterowania kanału, myślałem że po prostu błędy nowicjusza w temacie więc zabrałem się jeszcze raz za regulację ramienia i antiskating no i faktycznie dużo udało mi się nieprzyjemnych momentów zniwelowac lecz nie wszystkich siedzę już nad tym kilka dni walcząc z podkładkami pod wkładką ustawienia azymutu itd i niestety troszkę tego "brudu" zostało i w sumie pomysły mi się skończyły może ten typ tak ma, sam nie wiem może wy mi coś poradzicie?
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Stara wkładka sprawna? Jeśli tak to podmień i sprawdz czy problem na MF tez występuje.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Re: Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Przewody łączące wkładkę wymienione? Czy wymieniałeś przewód DIN na inny czy tylko zmieniałeś końcówki + pociągnięta nowa "masa"?
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Przewody łączące wkładkę wymienione przewodów DIN nie ruszałem stwierdziłem że po co skoro są dobre (no a może to ich wina)? Nowa mas pociągnięta
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Nie.Przewody są ok.Jako dzieciak nie grzebałeś przy ramieniu? Bo to w końcu ojca a synów często świerzbią łapska.No i mam nadzieję że nie dokręcałeś łożysk kłowych ramienia? Tam są ceramiczne miseczki ,bardzo wrażliwe na przedobrzenie,jak pęknie to ramię dostaje luzów.To bardzo często popełniany błąd przy gramofonach Foniki.
Ostatnio zmieniony 31 mar 2014, 21:21 przez andre, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
he he nie sprzętu dzieci nie dotykały tak jak z reszta teraz moje nie dotykają he he
-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
troszkę też choc im mniej wokalu na przodzie tym lepiej jeśli dominują instrumenty a wokal staje się mniej dosadny tym mniej przesterowania
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
AT-91 to raczej prosta wkładka, cudów trudno po niej oczekiwać. Może po prostu już więcej z niej się nie da wycisnąć. Nic nie piszesz o reszcie sprzętu, w tym o przedwzmacniaczu.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Obecnie gramofon jest podłączony do Yamaha RX-A3030 Aventage + przedwzmacniacz najprostszy czyli MM Analogis od Wamat wiem wiem że nie jest to wszystko górnych lotów ale chciałem poczuc magię płyty analogowej kolumny B&W CM8
- chudy_b
- Posty: 4099
- Rejestracja: 05 lis 2013, 14:54
- Lokalizacja: Wólka
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
No to właśnie poczułeś tę magię. Magię potrzeby nowych zakupów
A tak na serio, oczywiście możliwe, że z tego sprzętu już więcej nic nie wyciśniesz. Ale też przyczyną może być płyta której używasz do testów, może być słabo nagrana, zjechana, albo po prostu brudna.

-
- Posty: 548
- Rejestracja: 03 sty 2012, 16:25
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
Co do wamatowskiego pre to nie jest najgorsze choć warto wymienić zasilacz na transformatorowy 0,5 A bo ta impulsówka to do anteny telewizyjnej co najwyżej się nadaje.W sumie to może być problem z wkładką bo te nowe AT strasznie szeleszczą na wysokich
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
płyta tak jak pisałem jest nowiutka co dopiero zakupiona oryginalnie zapakowana 200g dałem za nią 170zł także może błędnie ale ja wykluczam. Jak pewnie wiecie headshell w tej fonice nie ma możliwości przesunięcia wkładki do przodu, ale fakt faktem moze po barbarzyńsku ale jestem wstanie wykonac ostre cięcie i stworzyc sobie taka mozliwośc jak myslicie cos mógłbym tym wskórac?
Ostatnio zmieniony 31 mar 2014, 22:21 przez xmichux, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 57
- Rejestracja: 31 mar 2014, 19:32
Stara Fonica 464 - problem nowicjusza
a może po prostu poczekac na kolejna płytę która do mnie własnie jedzie Metallica S&M (również nowa) tam jest mniej takiego wokalnego szeleszczenia i kto wie okaże się ze faktycznie więcej nie wyciągnę. Andre spróbuję jakoś w tym tygodniu wymienic zasilacz może też coś tym wskóram. A co do samej wkładki co bycie polecali do takiego sprzętu?