. Jednak po tej całej wymianie pojawił się jeden problem, który być może już istniał wcześniej przed wymianą. Otóż niedawno złożyłem sobie komputer (zaraz po tym jak spieprzyłem swój gramofon) i przy podłączeniu komputera, gramofonu i wzmacniacza do jednej listwy słychać brumienie w głośnikach i słuchawkach. Listwa jest z zabezpieczeniem antyprzepięciowym i komputer ma gniazdko uziemiające, gramofon i wzmacniacz już nie. Wiem na pewno, że powodem tego jest zasilacz w kompie, a nieczystości nasilają się przy scrollowaniu myszką. Nowy RCA różni się trochę konstrukcją od starego, ponieważ masa wychodzi w kabelku razem z chinchami i wpina się ją pod GND we wzmacniaczu. Natomiast samo brumienie występuje przy wyłączonym gramofonie, ale podpiętymi chinchami i masą do włączonego wzmacniacza ustawionego na phono. Dodam, że na pewno nic nie zostało zwalone przy lutowaniu. Wszystkie masy zostały wlutowane w jedno miejsce na płytce tak jak było wcześniej.Wkładka też została podłączona poprawnie wg instrukcji. Przy odłączeniu kabla od komputera, monitora problem z brumieniem zanika. Czy jest to normalne? Chciałem zgrywać płyty do formatu cyfrowego, a akurat mam jedno gniazdo w pobliżu, gdzie mogę to wszystko podłączyć. Obok we wzmacniaczu mam wpięte chinche od karty muzycznej, które też powodują lekkie buczenie (słychać je dopiero przy 1/2 głośności). Przy podłączonym kompie buczenie nasila się kiedy zbliżam się do ramienia, przy odłączonym nasila się minimalnie. Proszę o poradę 
Gramofon: Wega JPS 352P (Sony PS-T25)
Wzmacniacz: Technics SU-7300K
