Lenco L-3866 USB - wolne obroty
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 sty 2014, 15:21
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Witam Szanownych Użytkowników forum,
na wstępie przepraszam, jeśli temat był poruszany, a ja nie potrafiłem go odnaleźć.
Mam od niecałego tygodnia gramofon Lenco L-3866 USB. Wiem, że nie jest to żaden high-endowy sprzęt, mało tego - pewnie niejeden z użytkowników nazwałby go "urządzeniem gramofonopodobnym". Aby przelać czarę goryczy, dodam, że został zakupiony przez allegro.
Problem polega na wolnych obrotach ww. W pierwszy dzień po dostarczeniu go do mojego mieszkania, byłem w siódmym niebie, gdyż grał czysto i idealnie (jak na moje standardy). Problem zaczął się na drugi dzień. Od razu gołym uchem zacząłem wyłapywać, iż odtwarza płyty wolniej niż powinien.
Po przeszukaniu różnych stron i przeczytaniu paru porad (o czyszczeniu pasków napędowych i "wnętrzności") doszedłem do wniosku, iż to nie jest rozwiązanie mojego problemu - szczególnie, jeśli gramofon był/jest całkiem nowy. Badanie obrotów płytą stroboskopową też nie jest potrzebne, gdyż jak wyżej wspomniałem - na ucho da się wyczuć/wysłuchać różnicę.
Pytanie brzmi (a w zasadzie kilka pytań dotyczących jednej sprawy): co może być powodem wolnych obrotów? Czy coś w elektronice mogło się posypać w tak krótkim czasie (dodam, że błędem może być przypięcie gramofonu do kontaktu przez przedłużacz, do którego również przypiętych jest wiele urządzeń - chociaż próba przypięcia do innego kontaktu - bez żadnych innych wykazała podobnie wolne obroty)?
Przy obejrzeniu dokładnym tegoż gramofonu, odnalazłem w dolnej płycie dwie dziurki, a nad nimi napis "adjust speed" - czy zatem możliwym jest dopasowanie (podkręcenie) obrotów (zgodnie z ww. anglojęzycznym napisem)? Jak to wykonać?
Powinienem to napisać jeszcze na początku, ale jak się domyślam - z lektury powyższego - każdy czytający te słowa wywnioskował już, iż ma do czynienia z totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o gramofony oraz równie totalnym laikiem jeśli chodzi elektronikę i czynności manualne z nią związane.
na wstępie przepraszam, jeśli temat był poruszany, a ja nie potrafiłem go odnaleźć.
Mam od niecałego tygodnia gramofon Lenco L-3866 USB. Wiem, że nie jest to żaden high-endowy sprzęt, mało tego - pewnie niejeden z użytkowników nazwałby go "urządzeniem gramofonopodobnym". Aby przelać czarę goryczy, dodam, że został zakupiony przez allegro.
Problem polega na wolnych obrotach ww. W pierwszy dzień po dostarczeniu go do mojego mieszkania, byłem w siódmym niebie, gdyż grał czysto i idealnie (jak na moje standardy). Problem zaczął się na drugi dzień. Od razu gołym uchem zacząłem wyłapywać, iż odtwarza płyty wolniej niż powinien.
Po przeszukaniu różnych stron i przeczytaniu paru porad (o czyszczeniu pasków napędowych i "wnętrzności") doszedłem do wniosku, iż to nie jest rozwiązanie mojego problemu - szczególnie, jeśli gramofon był/jest całkiem nowy. Badanie obrotów płytą stroboskopową też nie jest potrzebne, gdyż jak wyżej wspomniałem - na ucho da się wyczuć/wysłuchać różnicę.
Pytanie brzmi (a w zasadzie kilka pytań dotyczących jednej sprawy): co może być powodem wolnych obrotów? Czy coś w elektronice mogło się posypać w tak krótkim czasie (dodam, że błędem może być przypięcie gramofonu do kontaktu przez przedłużacz, do którego również przypiętych jest wiele urządzeń - chociaż próba przypięcia do innego kontaktu - bez żadnych innych wykazała podobnie wolne obroty)?
Przy obejrzeniu dokładnym tegoż gramofonu, odnalazłem w dolnej płycie dwie dziurki, a nad nimi napis "adjust speed" - czy zatem możliwym jest dopasowanie (podkręcenie) obrotów (zgodnie z ww. anglojęzycznym napisem)? Jak to wykonać?
Powinienem to napisać jeszcze na początku, ale jak się domyślam - z lektury powyższego - każdy czytający te słowa wywnioskował już, iż ma do czynienia z totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o gramofony oraz równie totalnym laikiem jeśli chodzi elektronikę i czynności manualne z nią związane.
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
BzdurkiMGMG_The_Wizard pisze:dodam, że błędem może być przypięcie gramofonu do kontaktu przez przedłużacz, do którego również przypiętych jest wiele urządzeń - chociaż próba przypięcia do innego kontaktu - bez żadnych innych wykazała podobnie wolne obroty)?
Śrubokrętem.MGMG_The_Wizard pisze:Jak to wykonać?
To w ogóle nawet nie jest podobne do gramofonu.MGMG_The_Wizard pisze:mało tego - pewnie niejeden z użytkowników nazwałby go "urządzeniem gramofonopodobnym"
Ludzie! Nie kupujcie tego szajsu i nie nakręcajcie koniunktury na produkcję takiego gnoju!

- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43729
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Na jakiej podstawie (poza tym, że sprzęt nowy)?MGMG_The_Wizard pisze:Po przeszukaniu różnych stron i przeczytaniu paru porad (o czyszczeniu pasków napędowych i "wnętrzności") doszedłem do wniosku, iż to nie jest rozwiązanie mojego problemu - szczególnie, jeśli gramofon był/jest całkiem nowy.
OK, czyli dewiacja jest dość mocna.MGMG_The_Wizard pisze:Badanie obrotów płytą stroboskopową też nie jest potrzebne, gdyż jak wyżej wspomniałem - na ucho da się wyczuć/wysłuchać różnicę.
Wiele rzeczy, niestety.MGMG_The_Wizard pisze:co może być powodem wolnych obrotów?
To raczej nie to.MGMG_The_Wizard pisze:(dodam, że błędem może być przypięcie gramofonu do kontaktu przez przedłużacz, do którego również przypiętych jest wiele urządzeń - chociaż próba przypięcia do innego kontaktu - bez żadnych innych wykazała podobnie wolne obroty)
Pewnie tak.MGMG_The_Wizard pisze:Przy obejrzeniu dokładnym tegoż gramofonu, odnalazłem w dolnej płycie dwie dziurki, a nad nimi napis "adjust speed" - czy zatem możliwym jest dopasowanie (podkręcenie) obrotów (zgodnie z ww. anglojęzycznym napisem)?
Śrubokrętem.MGMG_The_Wizard pisze:Jak to wykonać?
Rozumiemy.MGMG_The_Wizard pisze:Powinienem to napisać jeszcze na początku, ale jak się domyślam - z lektury powyższego - każdy czytający te słowa wywnioskował już, iż ma do czynienia z totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o gramofony oraz równie totalnym laikiem jeśli chodzi elektronikę i czynności manualne z nią związane.
Zacznij może od podniesienia talerza i sprawdzenia czy pasek dobrze leży w ogóle.
Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 sty 2014, 15:21
Re: Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Przytoczywszy powyższą historię, m.in. o pasku napędowym i stwierdzając, że to może nie być powód zwolnionych obrotów, powinienem był dodać, iż mimo wszystko zdjąłem talerz i sprawdziłem czy coś jest nie tak (tak na wszelki wypadek). No i na moje laickie oko było "ok". Postaram się jutro - już za dnia - sprawdzić raz jeszcze (miałem do niedawna jeszcze inny gramofon, którego może nazwy nie będę już wymieniał, żeby się nie nastawiać na pośmiewisko - ale zakupiłem do niego parę pasków - może wymiana coś przyniesie lub poprawi).
A propos "adjust speed". Będąc nieco zdesperowanym - zdjąłem/rozkręciłem podstawę, by zobaczyć do czego owe dwie "dziurki" prowadzą. I rzeczywiście - prowadzą do silnika - lecz nie posiada on w tym miejscu - nazwijmy to: "zaczepu" by regulować to śrubokrętem. Chyba, że mogę być tak wielkim laikiem, że po raz pierwszy widziałem silniczek gramofonu i nie wiem co z nim zrobić.
Co do samego zakupu: wiem doskonale, że zgrzeszyłem, jednakże cena wydawała się przystępna (o wiele niższa niż w sklepach i/lub supermarketach RTV, które również oferują ten model).
A propos "adjust speed". Będąc nieco zdesperowanym - zdjąłem/rozkręciłem podstawę, by zobaczyć do czego owe dwie "dziurki" prowadzą. I rzeczywiście - prowadzą do silnika - lecz nie posiada on w tym miejscu - nazwijmy to: "zaczepu" by regulować to śrubokrętem. Chyba, że mogę być tak wielkim laikiem, że po raz pierwszy widziałem silniczek gramofonu i nie wiem co z nim zrobić.
Co do samego zakupu: wiem doskonale, że zgrzeszyłem, jednakże cena wydawała się przystępna (o wiele niższa niż w sklepach i/lub supermarketach RTV, które również oferują ten model).
- vinylpiotrek
- Posty: 2197
- Rejestracja: 12 lip 2012, 20:51
- Lokalizacja: Łódź
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Wyluzuj,już bardziej wystawic się nie można.MGMG_The_Wizard pisze:którego może nazwy nie będę już wymieniał, żeby się nie nastawiać na pośmiewisko

- Winters
- Posty: 2801
- Rejestracja: 10 kwie 2011, 11:29
- Lokalizacja: prawie Łódź
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
I tak przepłaciłeś.MGMG_The_Wizard pisze:Co do samego zakupu: wiem doskonale, że zgrzeszyłem, jednakże cena wydawała się przystępna (o wiele niższa niż w sklepach i/lub supermarketach RTV, które również oferują ten model).
Hipoteza - to jest tylko miejsce na opcjonalną regulacje, ale Twój wyrób takowej nie posiada.MGMG_The_Wizard pisze:A propos "adjust speed". Będąc nieco zdesperowanym - zdjąłem/rozkręciłem podstawę, by zobaczyć do czego owe dwie "dziurki" prowadzą. I rzeczywiście - prowadzą do silnika - lecz nie posiada on w tym miejscu - nazwijmy to: "zaczepu" by regulować to śrubokrętem. Chyba, że mogę być tak wielkim laikiem, że po raz pierwszy widziałem silniczek gramofonu i nie wiem co z nim zrobić.
DIOMEDES KATO
- Wojtek
- Administrator
- Posty: 43729
- Rejestracja: 02 lut 2009, 02:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Zrób zdjęcie.MGMG_The_Wizard pisze:A propos "adjust speed". Będąc nieco zdesperowanym - zdjąłem/rozkręciłem podstawę, by zobaczyć do czego owe dwie "dziurki" prowadzą. I rzeczywiście - prowadzą do silnika - lecz nie posiada on w tym miejscu - nazwijmy to: "zaczepu" by regulować to śrubokrętem. Chyba, że mogę być tak wielkim laikiem, że po raz pierwszy widziałem silniczek gramofonu i nie wiem co z nim zrobić.
Nowe gramofony na tym pułapie cenowym są po prostu liche. Ja potrafię zrozumieć tok myślenia, że nowy, na gwarancji i nie drogi, ale w tym przypadku jest to niestety trochę wtopa.MGMG_The_Wizard pisze:Co do samego zakupu: wiem doskonale, że zgrzeszyłem, jednakże cena wydawała się przystępna (o wiele niższa niż w sklepach i/lub supermarketach RTV, które również oferują ten model).
Jak już złapiesz bakcyla to radzę zmienić sprzęt

Tubylcza wredota, tudzież insza kanalia
Wsparcie finansowe forum
Wsparcie finansowe forum
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 sty 2014, 15:21
Re: Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Dziękuję Szanownym Forumowiczom za pomoc i zainteresowanie tematem.
Dziękuję za pierwsze porady. Chociaż jak napisałem nieco wcześniej - do zastosowania się do nich nieco bardziej dogłębnego będę mógł wrócić dopiero jutro. Jak również do przedstawienia zdjęcia.
A jeśli chodzi o załapanie bakcyla - tak i owszem - chętnie, ale wszystko w swoim tempie.
Oto zdjęcia silnika - w miejscu gdzie "niby" doprecyzowuje się prędkość; pierwsze - z zewnątrz z obudową:
http://i.imgur.com/nORNFOS.jpg
oraz po zdjęciu obudowy (spodu)
http://i.imgur.com/xqlRSLJ.jpg
http://i.imgur.com/lA5Jtzm.jpg
Sprawdzałem też pasek i talerz. Wszystko założone - jak mi się wydaje - w porządku. Mam wrażenie, że to właśnie wina silnika - za słabo kręci talerzem. Oczywiście to tylko moje laickie zdanie. Gdyby - zgodnie z naklejką z powyższego zdjęcia - dało się regulować pracą silniczka - to może nawet nie fatygowałbym Szanownych Kolegów. Jednak jak pisałem we wcześniejszych postach - jestem w kropce - czy to da się w ogóle zrobić?
Te dwie dziurki nie mają po prostu zaczepu na śrubokręt. Jest "coś w rodzaju" "maty", po której śrubokręt po prostu się obraca.
Może lepiej będzie jak skontaktuję się ze sprzedawcą i poproszę o zwrot pieniędzy.
Dziękuję za pierwsze porady. Chociaż jak napisałem nieco wcześniej - do zastosowania się do nich nieco bardziej dogłębnego będę mógł wrócić dopiero jutro. Jak również do przedstawienia zdjęcia.
A jeśli chodzi o załapanie bakcyla - tak i owszem - chętnie, ale wszystko w swoim tempie.
Oto zdjęcia silnika - w miejscu gdzie "niby" doprecyzowuje się prędkość; pierwsze - z zewnątrz z obudową:
http://i.imgur.com/nORNFOS.jpg
oraz po zdjęciu obudowy (spodu)
http://i.imgur.com/xqlRSLJ.jpg
http://i.imgur.com/lA5Jtzm.jpg
Sprawdzałem też pasek i talerz. Wszystko założone - jak mi się wydaje - w porządku. Mam wrażenie, że to właśnie wina silnika - za słabo kręci talerzem. Oczywiście to tylko moje laickie zdanie. Gdyby - zgodnie z naklejką z powyższego zdjęcia - dało się regulować pracą silniczka - to może nawet nie fatygowałbym Szanownych Kolegów. Jednak jak pisałem we wcześniejszych postach - jestem w kropce - czy to da się w ogóle zrobić?
Te dwie dziurki nie mają po prostu zaczepu na śrubokręt. Jest "coś w rodzaju" "maty", po której śrubokręt po prostu się obraca.
Może lepiej będzie jak skontaktuję się ze sprzedawcą i poproszę o zwrot pieniędzy.
- torkia
- Posty: 41
- Rejestracja: 27 sty 2013, 22:15
- Lokalizacja: Opole
- Kontakt:
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Pod ta matą są ukryte ślizgacze potencjometrów. Typowe rozwiązanie przeciwpyłowe.MGMG_The_Wizard pisze:e dwie dziurki nie mają po prostu zaczepu na śrubokręt. Jest "coś w rodzaju" "maty", po której śrubokręt po prostu się obraca.
-
- Posty: 4
- Rejestracja: 25 sty 2014, 15:21
Re: Lenco L-3866 USB - wolne obroty
Dziękuję za podpowiedź. Tylko że - jak nadmieniłem powyżej - totalny ze mnie laik. I ta podpowiedź - chodź bez wątpienia cenna - niewiele mi mówi. Co dalej z tym fantem? Czy da się pomimo wspomnianej wcześniej "maty" w jakiś sposób podkręcić prędkość obrotów gramofonu?
-
- Posty: 5029
- Rejestracja: 31 gru 2012, 19:11
Lenco L-3866 USB - wolne obroty
MGMG_The_Wizard pisze:Czy da się pomimo wspomnianej wcześniej "maty" w jakiś sposób podkręcić prędkość obrotów gramofonu?
Tak, musisz mocniej wcisnąć śrubokręt aż się przebije.