Reymont pisze:Piszę o ich kreowaniu i sugerowaniu zaniżonych cen (z myślą o zakupie) osobie, która się na tym nie zna.
Rozumiem, że jak negocjujesz z kimś cenę za towar, bo chcesz zaoszczędzić to potem masz wyrzuty sumienia, że nieuczciwie okradłeś sprzedawcę z potencjalnych zysków?
To nie jest przykład Polaczkowatości. Bardziej hipokryzja pełną gębą
Reymont, nikt nie jest w stanie powstrzymać chęci kupienia czegoś jak najtaniej i likwidacja działu wyceny tego nie zmieni.
Trzeba też mieć na uwadze to, że rada by wystawić towar od złotówki nie dociera do większości osób, więc na tym nie poprzestaną, ale to jest ich świadomy wybór.
Generalnie rzecz biorąc to nie uważam, by Ci co bez wiedzy tutaj przychodzą i pytają o wartość płyt, byli jacyś "biedni i uciśnieni", a taki obraz nam tutaj kreujesz Reymont.
Za niewiedzę się czasem płaci. Życie, itd.
Mógłbym wytykać palcami ludzi, którzy siedzą na forum głównie dla handlu (tak sprzedaży swoich zbiorów jak i okazyjnego skupu od innych), ale czy robią oni coś złego? Szczególnie jeśli i jedna i druga strona dobija targu i jest zadowolona?
Mamy wątek o "chorych cenach płyt". Może czas na "chore ceny" w drugą stronę, czyli przypadki gdzie ktoś dał "za tanio" za jakiś cenny towar?

Cyrk na całego
